Po ostatniej nowelizacji ustawy o pomocy społecznej dodatek terenowy do wynagrodzenia pracownika socjalnego wzrośnie do 400 zł, czego domagali się od wielu lat pracownicy pomocy społecznej. Chcieli też zrównania wysokości wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w jednostkach pomocy społecznej z pensjami urzędników pracujących w urzędach gmin, co się nie udało i nadal prowadzi do dyskryminacji. Tymczasem pensje, jak sprawdziliśmy, wciąż są bardzo niskie.

Paweł Maczyński, pracownik socjalny z warszawskiego Ursynowa, przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, ma wrażenie, że „samorządy nadal w dużej mierze śpią snem spokojnym”, a podwyżki wynagrodzeń pracowników pomocy społecznej są na ogół tam, gdzie dochodzi do protestów czy sporów zbiorowych i ostatecznie udaje się zawrzeć porozumienia. Jak np. w Dębicy, gdzie pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) domagają się podwyżek wynagrodzeń i właśnie wzmocnili akcję protestacyjną.

 


Zwracający się o pomoc dostają więcej od pracowników socjalnych

Jak się okazuje, wzrost dodatku terenowego zgodnie z nowelą ustawy powoduje, że nie zawsze podwyższa się pensje pracownikom socjalnym. - Dochodzą do nas sygnały wskazujące, że podwyżki są planowane dla pracowników administracji i obsługi w ośrodkach pomocy społecznej, a dla pracowników socjalnych nie, bo wkrótce mają dostać wyższy dodatek – mówi Paweł Maczyński. Tymczasem miał być to dodatkowy składnik wynagrodzenia, a nie podstawowy. – Ma to ewidentnie charakter dyskryminujący – dodaje.

Czytaj w LEX:  Zmiana warunków pracy wybranych pracowników pomocy społecznej w związku z ogłoszonym stanem epidemii >

Adam Kowalczuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Siedlcach mówi, że nadal zdarza się, że mieszkańcy, którzy zwracają się o pomoc materialną do miasta, dostają łącznie większe zasiłki socjalne od pensji pracowników socjalnych. Pracownicy socjalni, którzy chodzą na wywiady i analizują sytuację materialną rodzin, są tym sfrustrowani. - To dowód, że zarobki w naszej sferze są bardzo niskie – dodaje dyrektor. Zgadza się, że zwiększone ustawą dodatki dla pracowników socjalnych mogą na samorządy wpłynąć tak, że te będą stały na stanowisku, że to wystarczająca podwyżka. – Ta grupa zawodowa skorzysta więc na regulacji ustawowej, a samorządy mogą wykorzystać to do tego, aby pensji nie podnosić – przewiduje.

W Siedlcach od 2018 roku nie było podwyżek, ale w tym tygodniu prezydent miasta podjął decyzję, że w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej  miasta będzie podwyżka średnio ok. 200 zł do pensji zasadniczej dla każdego pracownika na etacie. – To jakiś impuls i nadzieja na kolejne podwyżki w przyszłości, bo niestety pensje są coraz niższe w porównaniu do cen towarów i usług – mówi Adam Kowalczuk.

Czytaj w LEX: Uprawnienia zawodowe pracowników socjalnych w praktyce >

Pensje w MOPS

Zapytaliśmy urzędy gmin i miast o wynagrodzenia w styczniu 2021 roku - pensję zasadniczą bez dodatków i premii. Jak się okazuje, uposażenia były następujące na wybranych stanowiskach w obszarze pomocy społecznej – w kwotach brutto:

  • pracownik socjalny – od 2450 zł do 4400 zł
  • starszy pracownik socjalny - od 2879 zł do 4400 zł
  • specjalista pracy socjalnej – od 3 000 zł do 4514 zł
  • starszy specjalista pracy socjalnej – od 4500 zł
  • dyrektor w dużym mieście – od 4200 do 5000 zł
  • zastępca dyrektora – od 4100do 5106 zł
  • specjalista ds. aktywizacji społecznej i specjalista ds. aktywizacji zawodowej – 2750 zł

Czytaj w LEX: OPS w dobie koronawirusa >

 

Pensje w domu pomocy społecznej

Pensja dyrektora domu pomocy społecznej kształtowała się od 4 399 zł do 4 594 zł brutto w dużym mieście wojewódzkim. Wśród innych stanowisk w DPS przykładowo:

  • z-ca dyrektora  od 4 093 zł  do  4 336 zł
  • kierownik od 3 153 zł  do 3 664 zł
  • inspektor od 2 678 zł do 3 185 zł
  • pielęgniarka od 2 842,9 zł do 2 984 zł
  • instruktor terapii zajęciowej od 2 696 zł do 2 784 zł
  • opiekun od 2 503 zł do 2 923 zł
  • opiekun starszy od 2 763 zł do  2 767 zł
  • fizjoterapeuta - 2 810 zł
  •  starszy fizjoterapeuta - 3 019,00 zł
  • asystent osoby niepełnosprawnej - 2 730,00 zł

 

W naszej miniankiecie zapytaliśmy o wynagrodzenia zasadnicze w styczniu 2021 bez dodatków i premii oraz pochodnych, na nasze pytania odpowiedziały: gmina Czerwionka-Leszczyny, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Elblągu, Urząd Miejski w Grudziądzu, Urząd Miejski w Będzinie, Urząd Miasta Poznania, MOPS w Krakowie, MOPS w Łodzi, miasto Opole i Urząd M.St. Warszawy.

Sprawdź w LEX: Jakie zadania powinien wykonywać aspirant pracy socjalnej?  >

Asystenci rodziny bez dofinansowania

W tym roku nie ma już programu dofinansowania samorządom zatrudniania koordynatorów pieczy zastępczej i asystentów rodziny, w ramach którego rząd dopłacał ok. 60 proc. do zatrudnienia każdego asystenta. Całkowite finansowanie spadło więc na samorządy. Program „Asystent rodziny” przewidywał stałą dotację do wynagrodzeń asystentów rodziny i koordynatorów pieczy zastępczej. Państwo dotowało więc pensję tych pracowników, a gminy, które i tak pensję – bardzo niską - im wypłacały, traktowały te dotacje jako swój dochód i przeznaczały niejednokrotnie na inne cele.

- To sytuacja kuriozalna - państwo dotowało wynagrodzenia, żeby realnie zwiększyć pensje tych pracowników, gmina jednak zapewniała wynagrodzenie minimalne, korzystając ze stałej dotacji, a skoro pieniądze z budżetu centralnego nie powodowały zakładanego wzrostu wynagrodzeń dla asystentów rodziny, ministerstwo uznało, że jest to finansowanie i wspierania fikcji – tłumaczy Paweł Maczyński. Może to jednak obecnie grozić utratą pracy asystentów rodziny, jeśli gmina zrezygnuje z ich zatrudniania.

Sytuacja samorządów w tym zakresie finansowo się pogarsza i wątpliwe, że się zdecydują na podwyżki dla asystentów i koordynatorów.- U nas ta podwyżka będzie, ale w kraju może być o to trudno – mówi Adam Kowalczuk.

Czytaj w LEX: Systemy czasu pracy dla pracownika socjalnego - dedykowane rozwiązania dla praktyki >

Ile zarabia asystent rodziny?

Wynagrodzenie asystenta rodziny oscyluje średnio pomiędzy 2870 zł a 3890 zł brutto (netto to od ok. 2111 zł do ok. 2830 zł).

Dla przykładu w styczniu 2021 roku w Krakowie pensja zasadnicza asystenta rodziny – bez dodatków i premii – wynosiła od 3000 do 3480 zł brutto, a starszego asystenta rodzin – od 3244 zł do 3344 zł brutto. W Warszawie asystenci  rodziny, w tym asystent, starszy asystent rodziny - mieli minimalny poziom wynagrodzenia 4000 zł a maksymalny 4800 zł brutto w styczniu 2021.

Zgodnie z tabelą wynagrodzenia pracowników MOPS w Łodzi wg stanu na styczeń 2021 r. na stanowisku asystenta rodziny minimalne zasadnicze wynagrodzenie wyniosło 2080 zł, a maksymalne - 3150 zł brutto. Koordynator rodzinnej pieczy zastępczej – od 2850 do 3340 zł, a młodszy koordynator rodzinnej pieczy zastępczej – od 2345 do 3035 zł.

W Opolu pensja zasadnicza asystenta rodziny wynosiła 2740-2750 zł brutto. Starszy koordynator rodzinnej pieczy zastępczej miał uposażenie od 2817 do 2946 zł.

Czytaj w LEX: Jak zdobyć kwalifikacje pracownika socjalnego – przegląd możliwości >

 

Płaca minimalna w górę, większa liczba zarabiających najmniej

Problem, który występuje obecnie jest także związany ze wzrostem płacy minimalnej. – Odkąd wzrosła, mamy mocne spłaszczenie wynagrodzeń - płaca minimalna wynosi 2800 zł, pensje stoją w miejscu, więc zdecydowana część zatrudnionych – niekiedy ok. 60-70 proc. w jednostkach - zarabia na poziomie płacy minimalnej – tłumaczy Paweł Maczyński. Jak dodaje, są też sytuacje, że pracodawca „łata” różnicę do pensji minimalnej np. premią, ponieważ nie stać go na to, żeby wypłacać samą płacę zasadniczą na poziomie płacy minimalnej.

Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej chciała zrównania wysokości wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w jednostkach pomocy społecznej z pensjami urzędników pracujących w urzędach gmin. Niestety, jest to nadal postulat. Rozmowy były, ale po rekonstrukcji rządu dialog wyhamował, choć ten postulat w świetle obecnych zmian jest nadal zasadny, a sam rząd kilkakrotnie już do niego wracał, jednak na zapowiedziach się kończyło.

Rozporządzenie w sprawie wynagrodzeń pracowników samorządowych określa minimum wynagrodzenia, a przy wzroście płacy minimalnej to podniesienie płacy na stanowiskach pomocniczych, m.in. w jednostkach pomocy społecznej, spowodowałoby jasne wskazanie ustawodawcy, że pracownicy pomocy społecznej nie powinni być dyskryminowani względem pracowników urzędów. – A to ma miejsce, w przypadku sporów zbiorowych pytamy o wynagrodzenie urzędników w tej samej gminie i na podobnych stanowiskach, i różnice zwykle są znaczące – mówi Paweł Maczyński.

Zdaniem Adama Kowalczuka ciągłe podnoszenie płacy minimalnej przez kolejne rządy powoduje, że w ostatnich latach pracownicy z kilkuletnim stażem nie zarabiają więcej od tych, którzy dopiero zaczynają karierę zawodową. Albo np. sprzątaczka z dwudziestoletnim stażem pracy może zarobić więcej od referenta czy inspektora o małym stażu pracy. – To jest też deprymujące i pracownicy czują dyskomfort z tego powodu. Natomiast samorządów po prostu nie stać na podwyżki – zaznaczył dyrektor.

Czytaj w LEX: Istota i znaczenie superwizji w pracy socjalnej >