Organizacja zadania, które nie było do tej pory w ogóle realizowane i to w tak krótkim czasie, nie jest łatwa – oceniają samorządy. Gminy informują na swoich stronach internetowych o możliwości przewiezienia seniorów z określonymi niepełnosprawnościami do punktów szczepień. Potrzebę transportu mieszkańcy mogą zgłaszać w punkcie szczepień podczas rejestracji lub przez uruchamiane przez samorządy infolinie.

Nie wiadomo, jakie ostatecznie koszty związane z realizacją zadania poniosą gminy. Zaledwie od piątku mogą się zapisywać na szczepienia seniorzy 70+, od tygodnia - starsi 80+. Dopiero więc okaże się, ilu jest chętnych do pomocy w transporcie.

Nie wiadomo też, ile czasu zajmie średnio jeden przewóz. I jakie są realne potrzeby osób transportowanych. Problem może pojawić się też, w przypadku gdy osoba potrzebująca przewozu nie będzie mogła samodzielnie skorzystać ze środka transportu.

Z inicjatywy Związku Miast Polskich 22 stycznia odbyło się kolejne spotkanie samorządowców z ministrem Michałem Dworczykiem w sprawie organizacji szczepień. Spotkania takie będą się odbywać co tydzień. Wątpliwości zgłoszone przez samorządowców rząd ma rozwiać 27 stycznia podczas Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. 

Czytaj w LEX: Obowiązki placówki medycznej w związku z wykonywaniem szczepień przeciwko Covid-19 >>

Stawki dla gmin mogą być za niskie

Z wcześniejszych ustaleń samorządowców i przedstawicieli rządu wynika, że rząd poniesie 80 proc. kosztów, a gminy wezmą na siebie 20 proc. Gmina otrzyma pieniądze za pośrednictwem wojewody. Wyliczony średni koszt transportu jednego pacjenta wynosi: 24 zł za przewóz 1 osoby sprawnej ruchowo, 52 zł za przewóz 1 osoby niepełnosprawnej w gminach do 100 tys. mieszkańców i 60 zł za przewóz 1 osoby niepełnosprawnej w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców - w ostatnich dwóch stawkach uwzględniono ewentualny transport opiekuna osoby niepełnosprawnej.  

Katarzyna Koczwara, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Cieszynie mówi, że trudno oszacować, jak wysokie gmina będzie musiała ponosić koszty związane z realizacją zadania. - Pełniejszy obraz będziemy mieć za miesiąc, kiedy to już pierwsze transporty zostaną zrealizowane. Będziemy wiedzieli, jaki jest czas takiej usługi oraz potrzeby transportowanych i transportujących - podkreśla. Jej zdaniem jednak wstępne kalkulacje pokazują, że kwota zaproponowana przez rząd będzie niewystarczająca do pokrycia wszystkich kosztów.

 


Sylwia Mazur, sekretarz podkarpackiej gminy Zarzecze powiedziała nam, że koszty, jakie poniesie gmina za przewiezienie osoby do punktu szczepień, będą zależne głównie od odległości, jaką będzie musiał pokonać pojazd. Punkt szczepień jest usytuowany w miejscowości Zarzecze, a osoby chętne mogą być z terenu całej gminy. – Zobaczymy w praktyce jak będzie to funkcjonowało, kwota płacona przez gminę jest za osobę, nie za przejechane kilometry, tutaj mogą być różnice w kosztach – mówi.

Kinga Wesołowska-Bodzek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Będzinie dodaje, że może się okazać, że stawki zaproponowane przez rząd okażą się niewystarczające. - Na dzień dzisiejszy nie wiemy jaka będzie skala potrzeb naszych mieszkańców, i czy w oparciu o zaproponowane stawki będzie można ten transport zorganizować – mówi.

Problemy organizacyjne trzeba będzie rozwiązać w trakcie

Zdaniem Katarzyny Koczwary, organizacja zadania, które nie było do tej pory w ogóle realizowane i to w tak krótkim czasie, wiąże się z wypracowaniem nowych zasad współpracy pomiędzy jednostkami oraz dostosowaniem ich do obowiązujących przepisów. – Niesie to mnóstwo problemów organizacyjnych, które z pewnością będziemy rozwiązywali w trakcie realizacji zadania - zaznacza.

Zobacz też: Punkty szczepień nie dostaną zwrotu za dowóz na szczepienie>>

Kinga Wesołowska-Bodzek mówi, że obecnie głównym problemem jest brak możliwości rejestracji na szczepienie w przychodniach na terenie miasta. Osoby korzystające z infolinii oraz internetowego konta pacjenta rejestrują się poza terenem gminy Będzin. - Stąd nasza obawa, czy gmina ma obowiązek dowozu do wybranego przez mieszkańca punktu szczepień poza miejscem zamieszkania, gdyż zgodnie z decyzją wojewody z 15 stycznia 2021 roku w przypadku miast poniżej 100 tys. mieszkańców, osoby uprawnione do dowozu do punktów szczepień to osoby mające obiektywne i niemożliwe do przezwyciężenia we własnym zakresie trudności w samodzielnym dotarciu do najbliższego miejsca zamieszkania punktu szczepień - mówi.

Z dużymi problemami organizacyjnymi borykają się duże miasta

Jak mówiła wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska, podczas spotkania samorządowców online z ministrem Michałem Dworczykiem, pilnie trzeba rozwiązać problem zespołów mobilnych, które dojeżdżają na szczepienie do leżących pacjentów. W stolicy jest aż 16 publicznych ośrodków podstawowej opieki zdrowotnej, w których funkcjonują punkty szczepień i zespoły mobilne. - Mamy jednak informację, że prywatne punkty szczepień absolutnie nie są zainteresowane szczepieniami przez zespoły mobilne, bo dojazd zajmuje czas i bardziej opłaca się zaszczepić wielu pacjentów w ciągu godziny niż dojechać do domu i może jeszcze do tej usługi dopłacić - mówiła Kaznowska.

Wiceprezydent Warszawy apelowała, by zastanowić się nad rozwiązaniem tego problemu, bo obawia się, że własnymi zespołami mobilnymi nie będzie w stanie zaszczepić wszystkich chętnych, a tylko z jednego dnia i tylko z miejskich POZ-ow ma informację o blisko 500 osobach do zaszczepienia w domu. - Wspólnie musimy się zastanowić, jak rozwiązać ten problem i jak zachęcić prywatne podmioty do szczepień mobilnych.

Gminne działania informacyjne

Samorząd gminy Zarzecze uruchomił infolinię dla mieszkańców, na której można zgłaszać potrzebujących pomocy w przewozie na szczepienia. - Są już pierwsze chętne osoby, na razie trudno jednak mówić o problemach, będziemy mogli to ocenić dopiero po tym, jak akcja się rozpocznie – mówi. Gmina wyznaczyła koordynatora, który odbiera telefony na infolinii i prowadzi rejestrację osób chętnych.

W Będzinie od 15 stycznia funkcjonują punkty informacyjno-konsultacyjne przyjmujące zapotrzebowania na organizacje transportu. - Do mieszkańców skierowano informację dotyczącą punktów szczepień na terenie miasta, sposobu rejestracji oraz możliwości skorzystania z transportu – mówi Kinga Wesołowska-Bodzek.

Gminy zapewnią pojazdy własne lub OSP

Bogdan Błaż kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brzozowie mówi, że MOPS zorganizował samochód i jest gotowy przyjąć zlecenia, ale póki co nikt się nie zgłosił z prośbą o pomoc. Kamil Sznel, kierownik Biura Prezydenta Miasta Suwałki, podkreśla, że jednostki miejskie posiadają swoje samochody wyposażone nawet w windy dla wózków inwalidzkich.

Na terenie Cieszyna chęć pomocy w dowozie osób na szczepienia zadeklarowały wszystkie jednostki OSP. - Jesteśmy w stałym kontakcie i cały czas przygotowujemy się do jak najlepszej realizacji transportu – mówi Katarzyna Koczwara.

Zgłoszeń jest na razie mało – mniej więcej kilkanaście w każdej z gmin, z której przedstawicielami rozmawialiśmy.