Wniosek o nabycie zasiedzenie nieruchomości położonej w Warszawie złożył Bogusław S. Twierdził on, że jego ojcu władze miasta w styczniu 1968 r. przyznały w zamian za nieruchomość przy ul. Merliniego inny grunt - przy ul. Samochodowej. Działka ta miała być rekompensatą za znacjonalizowane po II wojnie światowej nieruchomości na podstawie tzw. dekretu Bieruta.

Wnioskodawca twierdził, że zachowywał się jak właściciel: wykonywał na nieruchomości wszelkie prace porządkowe, doprowadził media, zbudował budynek, w którym prowadzono działalność gospodarczą itp.

Jednak w 2020 r. wnioskodawca otrzymał od władz miasta wezwanie do wydania nieruchomości i zapłatę za bezumowne korzystanie z działki.

Sprawdź w LEX: Postępowanie w sprawie z wniosku o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości - PROCEDURA krok po kroku >>>

 

 

Oddalenie wniosku o zasiedzenie

Sąd I instancji oddalił wniosek, ale nie mógł rozstrzygnąć sprawy, gdyż brak było kontaktu z uczestnikiem postępowania.

Sąd Okręgowy w Warszawie 13 lutego 2020 r. postanowił, że wniosek nie może być uwzględniony, gdyż wnioskodawca nie wykazał istnienia posiadania samoistnego. Wnioskodawca nie udowodnił, że przyznanie nieruchomości przy ul. Samochodowej nastąpiło w zamian za inną nieruchomość.  Według art. 172 kc posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Jeśli był posiadaczem w złej wierze - musi upłynąć 30 lat.

Czytaj w LEX: Kamińska Anna - Problematyka prawna instytucji zasiedzenia >>>

Wnioskodawca złożył od tego orzeczenia skargę kasacyjną, w której zarzucił sądowi II instancji m.in.:

  1. naruszenie procedury cywilnej - nie przeprowadzenie przez sąd I instancji dowodu z kopii dokumentów nie poświadczonych za zgodność z oryginałem
  2. nieważność postępowania w związku ze zbyt późnym dołączeniem akt o wydanie nieruchomości
  3. odroczenie wydania orzeczenia I instancji na zbyt długi czas - niemal rok
  4. naruszenie prawa geodezyjnego i kartograficznego

Nieruchomość przy ul. Samochodowej została wzięta w posiadanie przez ojca wnioskodawcy na podstawie umowy dzierżawy i posiadanie to było posiadaniem zależnym, innym niż własność. - Umowa dzierżawy nie musiała być zawarta w formie aktu notarialnego - zaznaczył sędzia sprawozdawca prof. Marcin Krajewski.

Czytaj w LEX: Wytoczenie powództwa o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości a bieg zasiedzenia służebności >

Czytaj w LEX: Zasiedzenie prawa użytkowania wieczystego gruntu - LINIA ORZECZNICZA >

 

Nie było zmiany charakteru posiadania

Posiadacz zależny może stać się posiadaczem samoistnym. Taka zmiana jest dopuszczalna, lecz wymaga wyraźnego zamanifestowania na zewnątrz. Ktoś, kto był dzierżawcą, musi zacząć zachowywać się jak właściciel i musi być to jasne dla otoczenia. Jest to ważne, aby posiadacz samoistny nie utracił własności rzeczy. W tej sprawie wyraźnego zademonstrowania zmiany charakteru posiadania nie było - uzasadniał sędzia sprawozdawca. Nie można domniemywać samoistności posiadania.

Czytaj: SN podejmie uchwałę w sprawie nabycia własności lasów państwowych przez zasiedzenie>>

- Szereg faktów przeczy zmianie charakteru posiadania przez ojca wnioskodawcy. Choćby fakt starania o wydanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste. Skoro poprzednik wnioskodawcy zabiegał o wydanie takiej decyzji, to dzierżawca, jak i użytkownik wieczysty nie mogą być właścicielami - uznał SN.

WZORY dokumentów w LEX:

 

Przeczy samoistnemu charakterowi posiadania po stronie wnioskodawcy, to, że w postępowaniu o wydanie nieruchomości miastu w 2005 r. bronił się on powołując się na decyzję o oddaniu w użytkowanie wieczyste, choć do oddania w użytkowanie wieczyste nie doszło. A przecież użytkownik wieczysty jest posiadaczem zależnym. I na to posiadanie powoływał się.

Czytaj w LEX: Dopuszczalność zasiedzenia własności nieruchomości stanowiącej drogę >>>

Czytaj w LEX: Skrócenie okresu zasiedzenia o czas, w którym nieruchomość stanowiła przedmiot własności państwowej >>>

Dzierżawca opłaca podatki

Ojciec wnioskodawcy był uprawniony jako dzierżawca do oddania nieruchomości do korzystania z niej - odpłatnie. - Fakt opłacania podatków nie przemawia za posiadaniem samoistnym - zwrócił uwagę sędzia Krajewski.  - Wnioskodawca negocjował stawkę czynszu za nieruchomość z władzami miasta. A owocem nieudanych negocjacji jest właśnie to postępowanie - podkreślił sędzia. Przeczy posiadaniu samoistnemu zapłata podatku od nieruchomości tylko za jeden rok 1999. A wnioskodawca zapłacił należność tylko za trzy lata. Po czym przestał uiszczać należności, gdy dowiedział się, że nie jest właścicielem. Tym samym przyznał, że nie włada nieruchomością jako posiadacz samoistny - wskazał SN. Co więcej, samo uiszczanie podatku nie jest wystarczającą przesłanką posiadania samoistnego. W niektórych sytuacjach także posiadacz zależny jest zobowiązany do uiszczania podatku od nieruchomości. Dlatego skarga okazała się nieuzasadniona.

Orzeczenie zapadło w składzie: I Prezes SN Małgorzata Manowska, przewodnicząca, SSN Marcin Krajewski i SSN Ewa Stefańska.

Sygnatura akt II CSKP 766/22, postanowienie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 24 listopada 2022 r.

 

Sprawdź również książkę: Kodeks cywilny. Komentarz >>