"Rozwiedź się już dziś, życie jest zbyt krótkie" - takich billboardów reklamujących konkretnych prawników, rodem z amerykańskiego rynku prawnego na polskim raczej nie zobaczymy. Krajowa Rada Radców Prawnych uważa jednak, że zmiany są potrzebne by wspomóc radców w walce z konkurencją. W lutym rozpoczęła dyskusję nad ewentualnymi zmianami w przepisach samorządowych, w tym Kodeksie Etyki Radcy Prawnego - od zapytania o to czego potrzebują radcy. Teraz rozpoczęły się webinaria dotyczące już konkretnych tematów - na pierwszy ogień poszły kwestie związane z promowaniem się, pozyskiwaniem klienta, informowaniem o działalności i reklamą.
Intensywnie pracują w tym zakresie też adwokaci, choć można powiedzieć, że już na wstępie są nieco z tyłu. Przypomnijmy, ich w odróżnieniu od radców prawnych obowiązuje u nich wprost zakaz korzystania z reklamy - par. 23 Kodeksu Etyki Adwokackiej. Tymczasem w etyce radców o takim zakazie nie ma mowy, zapisano jednak, że zakazane jest informowanie sprzeczne z prawem, dobrymi obyczajami lub naruszające godność zawodu radcy prawnego, a w szczególności: niezgodne z rzeczywistością lub wprowadzające w błąd, naruszające tajemnicę zawodową i ograniczające klientowi swobodę wyboru, polegające na powoływaniu się na osobiste wpływy lub znajomości, wykorzystywaniu łatwowierności lub przymusowego położenia, nadużyciu zaufania, wywieraniu presji, udzielaniu nierzetelnych obietnic lub gwarancji. Mogą natomiast np. wysyłać do swoich klientów informacje o zmianie w prawie czy o ciekawych orzeczeniach, np. w formie newslettera.
Czytaj też: Ograniczenia w reklamie usług prawniczych a konsumenckie prawo do informacji w dyrektywie 2005/29/WE >
Czytaj: Reklama nadal kusi adwokatów, NRA analizuje, czy poluzować zasady >>
Nie jest źle, może być lepiej
Eksperci podkreślają, że sytuacja akurat w tym zawodzie, w zakresie informowania o działalności nie jest najgorsza. To zresztą efekt m.in. tego, że już w 2007 r. radcy dostosowali swoje zasady etyki do Dyrektywy 2006/123/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 12 grudnia 2006 r., dotyczącej usług na rynku wewnętrznym, pozbywając się m.in. zakazu reklamy. Paneliści zorganizowanego w środę 11 maja webinaru "Radca prawny na rynku usług prawniczych. Pozyskiwanie klientów, marketing i budowanie przewagi konkurencyjnej" podkreślali jednak, że przy liberalizowaniu regulacji nie można zapominać, że radca prawny jest zawodem zaufania publicznego.
- Nasze przepisy są dość liberalne, jesteśmy jednak zawodem zaufania publicznego a to do czegoś zobowiązuje i granice muszą być wskazane - mówił prezes Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych. Wskazywał na dużą rolę w tym zakresie samorządu. - W tej dyskusji istotne jest też pytanie o to, jakim chcemy być zawodem, bo z jednej strony strony mamy zawód zaufania publicznego, godność, co wynosimy bardzo wysoko, z drugiej strony mamy pełną wolność gospodarczą, pełne dopuszczenie reklamy bez żadnych ograniczeń. Gdzieś taką linię musimy postawić, pytanie w jakim. Nasze przepisy są dość liberalne, zobaczymy co wyjdzie z naszej dyskusji - wskazuje prezes.
Piesiewicz Piotr F. "Prawne i etyczne aspekty reklamy adwokackiej" >
Zapowiada również, że samorząd rozpoczyna akcję promocji samego zawodu radcy prawnego, a jednym z elementów poza kampaniami ma być utworzenie portalu, na którym każdy radca będzie mógł zamieścić swoją wizytówkę, informacje o sobie, pochwalić się swoim np. blogiem, artykułami. - Będzie można go wyszukać po różnych parametrach - informuje prezes. Dodaje również, że dużym plusem tej inicjatywy będzie też wiarygodność i pewność dla klientów, że wyszukiwane osoby są radcami i wykonują zawód.
Czytaj: Billboard kusi adwokatów, ale spierają się o kształt zmian >>
Co do zmiany? Definicja reklamy, uregulowanie kwestii marketingu
To, co powinno zostać zmienione jest obecnie dyskutowane, ale radcy mają już "swoje typy". Radca prawny Magdalena Sierny, wiceprzewodnicząca Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego z OIRP we Wrocławiu podkreśla, że jednym z takim obszarów jest problem odpłatności za promowanie, za reklamę.
- To było zakazane w poprzednim kodeksie, ale jeszcze w 2018 roku pojawiło się orzeczenie wskazujące, że ten zakaz jest nadal aktualny i jeśli radca płaci za reklamę to jest to niezgodne z dobrymi obyczajami i godzi w zawód. Myślę, że nad tym powinniśmy się zastanowić, w kontekście ewentualnych zmian i dopuszczalności promowania zawodu w mediach społecznościowych, bo jest to pewne wyzwania, w kontekście wykonywania zawodu przez radców - zaznacza.
W jej ocenie wiąże się to też z faktem, że na rynku są duże spółki, duże korporacje, które stać np. na zatrudnianie całej plejady specjalistów od marketingu, a na drugim biegunie małe kancelarie. - Pytanie, jak samorząd jest w stanie poradzić sobie z tym w kontekście zachowania zasady koleżeńskości pomiędzy radcami - wskazuje sędzia.
Z kolei radca prawny Sławomir Ciupa z OIRP w Warszawie uważa, że potrzebne jest być może doregulowanie definicji dotyczącej informowania i pozyskiwania klienta i wprowadzenie definicji reklamy. - Tak, by każdy radca prawny wiedział co to jest reklama, bo przecież większość tego, co obecnie robimy w internecie, jest reklamą. Chodzi jednak o bezpieczeństwo. Jeśli coś jest bardziej szczegółowo uregulowane to i interpretacja rzecznika dyscyplinarnego czy sądu dyscyplinarnego jest w tym zakresie bardziej ograniczona - dodaje. Kolejna kwestią, z którą - jak mówi - samorząd powinien się zmierzyć jest marketing nieformalny. - To jest w dużej części marketing relacyjny. I art. 31 ust. 3 naszego kodeksu mówi o tym co można w ten sposób podawać - informacje o misji, strategii, działania, posiadaniu pewnych zasobów - mówi. I dodaje, że istnieje potrzeba by tę kwestie doregulować.
Kolejna rzecz na jaką wskazuje, to współpraca z firmami marketingowymi. - Załóżmy, że w relacje pomiędzy radcą a klientem wchodzi osoba trzecia. Jeżeli to będzie firma wyspecjalizowana i to w naszym obszarze, znająca naszą specyfikę pracy to w porządku, jeśli jednak będzie oferowała swoje usługi każdemu kto zapłaci i nie będzie znała specyfiki zawodu radcy, to zaczyna się problem, pojawia się ryzyko etyczne, a jeśli będzie to kancelaria odszkodowawcza, która przejmie za nas cały obszar informowania i pozyskiwania klienta, jeszcze dodatkowo będzie to odpłatne pośrednictwo, czyli klient zapłaci najpierw kancelarii a ona po odciągnięciu znacznej prowizji przekaże go radcom, to wtedy będzie jeszcze gorzej i pojawi się bardzo dużo dylematów etycznych - zaznacza Sławomir Ciupa.
Cukierki, ulotki - nachalność się nie sprawdzi
Dr hab. Ryszard Sowiński z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu wskazuje, że reklamę, promocję, pozyskiwanie klienta trzeba dobrze przemyśleć. Rynek prawny, a konkretnie poszukiwanie pomocy prawnej rządzi się bowiem swoimi prawami.
- Jak klient ma problem spadkowy, rozwodowy, zaczyna szukać rozwiązania. Klient indywidualny najchętniej problem by rozwiązał samodzielnie. Wpisuje do wyszukiwarki słowa klucze i ma po raz pierwszy kontakt z prawnikiem - pojawiają mu się informacje o blogach, informacje, reklama. Jego dalsza droga jest podobna jak w przypadku klientów szukających różnego rodzaju produktów - np. samochodów. Porównuje, sprawdza oceny, sprawdza co mu najbardziej pasuje. Co więc jest ważne - na różnych etapach skuteczne będą inne narzędzia marketingowe - zaznacza.
Sprawdź też: Marketing prawniczy a zasady etyki zawodu >
W jego, z punktu widzenia klienta najważniejsze jest jednak to, czy oferta prawnika odpowiada jego potrzebom. W tym zakresie strzałem w dziesiątkę może być wąska specjalizacja - przykład adwokat/radca oferując usługi w zakresie rozwodów dla mężczyzn. - Kolejna kwestia. Biznes szuka specjalisty, fachowcy, który gwarantuje bezpieczeństwo, jest szybki, profesjonalny, niekoniecznie najlepszy, rozumie biznes, cena jest ważna ale mniej. Klient indywidualny potrzebuje wysłuchania, zrozumienia i bezpieczeństwa, cena jest ważna - ale może zapłacić dużo byleby być pewny efektu - dodaje profesor.
Co może zaszkodzić i uderza w etykę? Nachalność i nieprawdziwe informacje. Z drugiej strony kancelarie, które promują swoją działalność, powinny to robić systematycznie - przykładowo jeśli mają profil w mediach społecznościowych powinien zawierać aktualne wpisy. - Są kancelarie, które sobie bardzo dobrze radzą, jeśli chodzi o marketing, a są takie, które myślą, że sam fakt wysyłania maili wystarczy. Większe kancelarie często kładą na to większy nacisk, mniejsze trochę mniejszy - podsumowuje dr Marek Gnusowski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Czytaj też: Czas pracy radcy prawnego >
Czytaj też: Tajemnica obrończa i adwokacka oraz radcy prawnego >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.