Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał żołnierza za winnego przyjmowania od innych żołnierzy korzyści majątkowych (od 1000 zł do 1800 zł) w zamian za spowodowanie przycięcia do zawodowej służby wojskowej, służby przygotowawczej oraz ponowne szybkie skierowanie na komisję lekarską.

Czytaj: Odmowne prośby o ułaskawienie nawet w wypadku choroby i dzieci na utrzymaniu

Żołnierz został skazany

Sąd orzekł karę łączną roku pozbawienia wolności (wykonanie warunkowo zawieszono na okres próby 3 lat), grzywnę w wysokości 600 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 40 zł oraz zadecydował o przepadku uzyskanych korzyści majątkowych. Ponadto orzeczono środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości, poprzez odczytanie jego sentencji na zbiórce kadry wojskowej komendy uzupełnień. W wyniku apelacji prokuratora, Sąd Najwyższy zmienił wyrok pierwszej instancji w ten sposób, że orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci degradacji.

 

Stan zdrowia i sytuacja majątkowa

Syn skazanego wniósł prośbę o ułaskawienie i darowanie orzeczonej kary. W piśmie wskazał, że wydany wyrok jest krzywdzący, ponieważ wymierzono nim karę za czyny, których jego ojciec nie popełnił. Wnioskodawca odniósł się też do orzeczonego środka karnego w postaci degradacji. W uzasadnieniu swojej prośby, wnioskodawca powołał się na stan zdrowia skazanego (ostry zawał serca oraz umiarkowany stopień niepełnosprawności). Ponadto zwrócił uwagę na swoją sytuację majątkową i zdrowotną. Wskazał, że na skutek wypadku drogowego jest osobą niepełnosprawną, a pobierana przez niego renta nie pozwala na spłatę rat kredytu hipotecznego.

Czytaj także: Prezydent ułaskawił dwie osoby skazane za usiłowanie rozboju

Niepotrzebne podważanie słuszności skazania

Sprawą zajął się Sąd Najwyższy, który wskazał, że zgodnie z art. 563 kodeksu postępowania karnego, rozpoznając prośbę o ułaskawienie sąd w szczególności ma na względzie zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, rozmiary wykonanej już kary, stan zdrowia skazanego i jego warunki rodzinne, naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem, a przede wszystkim szczególne wydarzenia, jakie nastąpiły po wydaniu wyroku. Mając powyższe na uwadze, sąd stwierdził, że dla kierunku opiniowania złożonej prośby bez znaczenia pozostają zawarte w jej uzasadnieniu wywody dotyczące słuszności skazania, w tym również zasadności środka karnego w postaci degradacji. Związane z tym kwestie były bowiem przedmiotem ustaleń i rozstrzygnięć orzekających w sprawie sądów. Tym samym nie mogą one być kwestionowane w postępowaniu ułaskawieniowym.

 


Problemy dorosłego syna bez znaczenia

Wnioskodawca nie wykazał, że po wydaniu wyroku nastąpiły szczególne wydarzenia, które przemawiałyby za darowaniem chociażby orzeczonego środka karnego. SN przyznał, że po wydaniu wyroku stan zdrowia skazanego uległ istotnemu pogorszeniu i możliwość skorzystania z wojskowego świadczenia emerytalnego znacząco polepszyłaby jego sytuację materialną. Natomiast brak takiej możliwości i konieczność mierzenia się z problemami życia codziennego, stanowi naturalną konsekwencję popełnienia przestępstw. Sąd podkreślił też, że orzeczony środek karny nie powoduje uciążliwości, które ze względów humanitarnych trudno byłoby zaakceptować. Podnoszone w prośbie o ułaskawienie względy rodzinne nie odnoszą się bowiem do dostarczania środków utrzymania osobom pozostającym na utrzymaniu skazanego, tylko udzielania pomocy niepełnosprawnemu dorosłemu synowi w spłacie kredytu hipotecznego. Mając powyższe na uwadze, SN zaopiniował prośbę negatywnie.

Opinia Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2024 r., sygn. akt I KO 82/23