Chodzi o zmianę regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Wstępna wersja projektu szła zresztą dalej, bo zakładała, że sprawy rozpoznawane w składzie 3 sędziów SLPS przydziela jedynie referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznacza przewodniczący wydziału. Wzbudziło to jednak sporo uwag. Rządowe Centrum Legislacyjne wskazało, że taki zapis budzi wątpliwości w świetle wyrażonej w art. 47a par. 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych "zasady losowego przydziału spraw sędziom". Z kolei Departament Oceny Skutków Regulacji i Analiz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rekomendował "przedstawienie opcji alternatywnych, np. modyfikacji algorytmu systemu informatycznego SLPS lub zasad przydziału spraw w składach wieloosobowych, dzięki którym możliwe byłoby zachowanie zasady losowego wyznaczenia wszystkich członków składu orzekającego". Wniosek do TK w sprawie rozporządzenia skierowała też KRS – Trybunał wyznaczył rozprawę na 12 listopada.
Czytaj: Minister rozporządzeniem zmienił "sądolotka", szykuje się kwestionowanie orzeczeń>>
Przewodniczący wydziału będzie mógł sam wyznaczyć dwóch sędziów do składu "trójkowego">>
Nowy regulamin urzędowania sądów. Waldemar Żurek ogłasza koniec „ziobrolotka”>>
Bezprawna próba poprawiania ustawy rozporządzeniem
Szef KPRP Zbigniew Bogucki wskazał podczas konferencji prasowej, że w ocenie prezydenta rozporządzenie narusza szereg przepisów Konstytucji, a szef MS „w sposób absolutnie bezprawny próbuje poprzez rozporządzenie zmieniać ustawę".
– W ocenie pana prezydenta Nawrockiego to rozporządzenie narusza szereg przepisów ustawy zasadniczej – wskazał, dodając, że „minister Żurek ma rozmach". Jak dodał, w ocenie prezydenta rozporządzenie jest próbą wskazywania „politycznym palcem" władzy wykonawczej sędziów mających orzekać w danym procesie.
Wpływ władzy wykonawczej na sądy?
W samym wniosku wskazano m.in., że nie można zgodzić się ze stanowiskiem, iż wprowadzenie regulacji dotyczącej zasad ustalania składów orzekających w sprawie można uznać za realizację upoważnienia do ustalania zasad właściwego toku urzędowania sądów. – Należy natomiast uznać, że nowo wprowadzona w zaskarżonym rozporządzeniu zasada umożliwiająca „dobór" dwóch sędziów w składach 3-osobowych jest całkowicie niezgodna z konstytucyjnymi zasadami orzekania przez bezstronny i niezawisły sąd, gdyż może oznaczać, że „dobrani" sędziowie będą w stanie przegłosować sędziego sprawozdawcę przy podejmowaniu wyroku. Oznacza to, że przewodniczący wydziału, a pośrednio również prezes sądu podległy ministrowi sprawiedliwości, poprzez „dobranie" sędziów będzie mógł potencjalnie wpływać na zakres wydawanych rozstrzygnięć – zaznaczono.
Prezydent podkreśla również, że zarówno w ustawie (Prawo o ustroju sądów powszechnych), jak i w zmianie rozporządzenia, brak jest zasad, na jakich miałyby być wyznaczane składy sądów. – Rozporządzenie wskazuje jedynie, że zasady takie będą ustalane przez prezesów sądów po zasięgnięciu opinii kolegiów właściwych sądów. Po pierwsze, brak jest jakichkolwiek wytycznych odnośnie do ustalania zasad, na jakich mieliby być wyznaczani sędziowie. Po drugie, należy wskazać, iż prezesi sądów są powoływani przez ministra sprawiedliwości, a kolegia sądów składają się z prezesów powoływanych przez ministra sprawiedliwości (przy czym dodatkowo wymóg zasięgnięcia opinii nie oznacza formalnie obowiązku uzgodnienia zakresu zasad), tak więc ustalenie zasad wyznaczania sędziów miałoby być dokonywane przez organy sądów podległe organizacyjnie ministrowi sprawiedliwości, co oznacza możliwość wpływu władzy wykonawczej na sądy, naruszając zarówno wskazaną w art. 10 zasadę rozdziału władz, jak i wskazaną w art. 173 i 178 Konstytucji zasadę niezależności sądów i niezawisłości sędziów – dodano.
Cena promocyjna: 143.6 zł
Cena regularna: 359 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 179.5 zł
Naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
W ocenie prezydenta rozporządzenie narusza też art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ustalający zespół gwarancji rzetelnego procesu. – Konwencja czyni to w sposób rozbudowany – w pierwszej kolejności formułując ogólną zasadę o szerokim zastosowaniu, której istotą jest gwarancja prawa do rzetelnego (tj. sprawiedliwego i publicznego) postępowania przed niezależnym i bezstronnym sądem utworzonym na podstawie ustawy (ust. 1), i następnie wskazując szereg szczegółowych gwarancji dla postępowania w sprawach karnych. ETPCz w swym orzecznictwie dotyczącym tego zagadnienia zwracał uwagę, iż, po pierwsze, upoważnienia dla władzy wykonawczej do szczegółowej regulacji ustroju i kompetencji wymiaru sprawiedliwości powinny być stosowane wyjątkowo i być przedmiotem kontroli sądowej w celu uniemożliwienia działań bezprawnych lub arbitralnych, oraz, po drugie, ustrojodawca i ustawodawca nie mogą pozostawiać władzy sądowniczej nadmiernej swobody w regulowaniu organizacji i kompetencji wymiaru sprawiedliwości, przy jednoczesnym pozostawieniu jej pewnego marginesu swobody interpretacyjnej w odniesieniu do przedmiotowego ustawodawstwa krajowego – czytamy we wniosku.
Dodano, że kluczowe z perspektywy pojęcia „sądu ustanowionego ustawą" były zwłaszcza tezy ETPCz sformułowane w wyroku z dnia 12 marca 2019 r. w sprawie Guomundur Andri Astraosson p. Islandii (skarga nr 26374/18). – Wielka Izba Trybunału wyjaśniła zakres oraz znaczenie, jakie należy nadać pojęciu „sądu ustanowionego ustawą". Z zakresu orzeczeń ETPCz można wywieść, iż Trybunał przyjmuje, że wyrażenie „ustanowiony" powinno dotyczyć wymogu, jakim jest ochrona sądownictwa przed bezprawnymi wpływami zewnętrznymi, w szczególności ze strony władzy wykonawczej. Z kolei sąd ustanowiony „ustawą" będzie takim sądem, który został ustanowiony zgodnie z prawem – dodano.
Czytaj: Polski sędzia sięga po orzecznictwo ETPCz, ale we własnej sprawie?>>
We wniosku wskazano, że w związku z tym poprzez sąd ustanowiony ustawą należy również rozumieć określenie zasad przydziału spraw w drodze ustawy. – Niezbędne jest bowiem, aby obowiązujące regulacje prawa krajowego dotyczące ustalania składów sądów były na tyle jednoznaczne, aby nie dopuścić do arbitralnych ingerencji w proces ich powoływania. Natomiast określenie składu sądu poprzez przepis aktu normatywnego rangi rozporządzenia (a wręcz można uznać, iż ukrycie wpływu władzy wykonawczej na kształt sądu w przepisach pozornie regulujących kwestie techniczne) stanowi o sądzie niewłaściwym w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji – podsumowano.
Ryzyko kwestionowania wyroków
Prezydent dodaje równocześnie, że przyjęty przez ministra sposób kształtowania składów sądów w sposób niezgodny z art. 47a p.u.s.p. może powodować bardzo znaczące skutki w postaci podnoszenia zarzutów nieważności postępowania cywilnego ze względu na to, że skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa (art. 379 pkt 4 k.p.c.), bądź zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej w postępowaniu karnym wskutek nienależytej obsady sądu (art. 439 pkt 2 k.p.k.).
Jest zawiadomienie do prokuratury
Szef KPRP poinformował również, że skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra Żurka w związku z wydanym przez niego rozporządzeniem. Konkretnie chodzi o art. 231 par. 1 Kodeksu karnego – nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Dodał, że zawiadomienie zostało dziś złożone w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
– Opis tego czynu, który z wielkim prawdopodobieństwem jest po prostu przestępstwem, bo o tym musi orzec niezawisły, niezależny sąd, brzmi w sposób następujący: Zawiadamiam o tym, że w dniu 29 września 2025 r. – a więc w dniu podpisania rozporządzenia – Waldemar Żurek, działając jako minister sprawiedliwości, podpisał rozporządzenie zmieniające rozporządzenie – Regulamin urzędowania sądów powszechnych, bez uprzedniego zasięgnięcia wymaganej art. 41 par. 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych opinii Krajowej Rady Sądownictwa, które zostało opublikowane w dniu 30 września 2025 r., w którym to rozporządzeniu dodał m.in. par. 50 ust. 1a Regulaminu w następującym brzmieniu: „Przewodniczący wydziału może zdecydować w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału, że sprawy rozpoznawane w składzie 3 sędziów przydzieli referentom system, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy przewodniczący wydziału według zasad określonych przez prezesa sądu po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu" – wskazał minister. Ocenił, że minister w sposób bardzo świadomy „działa, wykraczając poza swoje uprawnienia, więc w sposób bardzo uzasadniony zachodzi prawdopodobieństwo, że popełnił przestępstwo z art. 231 par. 1 k.k. jako funkcjonariusz publiczny".
Minister Żurek: decyzja spodziewana
Minister Żurek, proszony we wtorek przez dziennikarzy o komentarz do sprawy, ocenił, że była to „spodziewana" decyzja Nawrockiego. Szef MS wskazał, że proponowany przez niego system przydziału spraw ma być „przejrzysty" i „sprawdzalny" dla obywatela, a przede wszystkim jest on „pozbawieniem się przez ministra sprawiedliwości pewnego władztwa", które – w ocenie Żurka – „powoduje powstawanie zaległości" w sądach. Minister przekonywał, że rozporządzenie jest zgodne z Konstytucją, „natomiast po składzie Trybunału nie spodziewa się niczego dobrego".
– Widzieliśmy tak zwane zabezpieczenia, absolutne łamanie wszelkich zasad funkcjonowania Trybunału i przepisów prawa. Dzisiaj jest to organ nazywany „wydmuszką", który według mnie działa na polityczne zlecenie – mówił Żurek. – Czego oczekuje grupa polityczna, która tam swoich sędziów wstawiła – mówiąc brzydko i potocznie – to się dzieje na naszych oczach. My wiemy z góry, jaka będzie treść orzeczenia w Trybunale. To jest coś niebywałego, że doszło do takiej degradacji tego organu, który jest organem konstytucyjnym i dla mnie, dla prawnika, to był kiedyś fundament praworządności – dodał.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.














