Tymczasem  w Ministerstwie Sprawiedliwości, jak poinformowano Prawo.pl - "trwają prace zmierzające do uchylenia art.  15zzr[1] ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych". Jak wskazało przepis ten ma charakter przejściowy, związany z epidemią covid i znajduje się jedynie we wspomnianej wyżej ustawie.

Wstrzymanie biegu przedawnienia karalności czynu oraz przedawnienie wykonania kary w sprawach o przestępstwa, przestępstwa skarbowe i początkowo - o wykroczenia skarbowe oraz w sprawach o wykroczenia wprowadzone zostało już tarczą antycovidową z 31 marca 2020 r. - chodzi o zmianę ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Potem po miesiącu, nowelą z 14 maja 2020 r. bieg przywrócono (zaczęło to obowiązywać od 16 maja). Z kolei pod koniec czerwca 2021 r. przy okazji nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu terroryzmowi znowelizowano po raz kolejny przepisy covidowe i ponownie wstrzymano bieg przedawnienia (tyle, że nie wykroczeń).

Czytaj też: Zmiany biegu terminów w tzw. tarczy antykryzysowej w związku z koronawirusem - konsekwencje prawne >

Ponadto wskazano, że okresy "wstrzymania" liczy się odpowiednio od 14 i 20 marca... 2020 roku. A w  przepisie przejściowym dodano, że "do czynów popełnionych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy oraz kar orzeczonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy o przedawnieniu w brzmieniu nadanym tą ustawą, chyba że termin przedawnienia już upłynął".

Co ważne, bieg wstrzymano na czas trwania stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii i na sześć miesięcy po zakończeniu ostatniego z nich. A skoro nie wiadomo kiedy to nastąpi, w ocenie prawników tym samym stworzono coś na kształt instytucji „zawieszenia przedawnienia na czas nieokreślony".

Czytaj: Chaos w przedawnieniu karalności - namieszały przepisy w pandemii>> 

Sąd pyta "o konstytucyjność" przepisów 

Tym problemem prawnym zajmie się Trybunał Konstytucyjny, ponieważ Sąd Rejonowy w Jarosławcu - Wydział II Karny jesienią ubiegłego roku wystąpił z pytaniem o konstytucyjność art. 15zzr[1] wstrzymującego bieg przedawnienia. Tłem była sprawa dotycząca występku karnoskarbowego, który zgodnie z art. 44 par. 1 pkt 1 Kodeksu karnego skarbowego powinien się przedawnić po 5 latach. A to z kolei oznaczałoby, że prowadzone przeciwko oskarżonemu postępowanie powinno być umorzone. Tu na przeszkodzie stanął jednak - art. 15zzr1 ust. 1. 

- W chwili kierowania niniejszego pytania prawnego trwa nadal stan zagrożenia epidemicznego, który począwszy od 16 maja 2022 r. zastąpił stan epidemii (par. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 marca 2022 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów 1 zakazów w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego).  Termin zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego nie jest znany. Zaistniała sytuacja procesowa uwidacznia wpływ odpowiedzi Trybunału Konstytucyjnego na dalsze losy przedmiotowego postępowania karnoskarbowego, jeśli bowiem Trybunał Konstytucyjny orzeknie o niekonstytucyjności art. 15zzr1 ust. 1 przywołanej ustawy, to Sąd Rejonowy w Jarosławiu zobowiązany będzie przyjąć, że przedawnienie nastąpiło i umorzyć postępowanie. Natomiast w przypadku odmiennego rozstrzygnięcia Trybunału, zasadne będzie dalsze właściwe procedowanie, o ile oczywiście do tego czasu nie upłynie okres 6 miesięcy od odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii - wskazał w swoim postanowieniu, dołączony do sprawy przed TK, sędzia Damian Bar.  

Jankowska-Prochot Izabela: Wydłużenie okresów przedawnienia karalności przestępstw i przedawnienia okresów wykonania kary w sprawach o przestępstwa i przestępstwa skarbowe >>>

Co budziło wątpliwości sądu? Przede wszystkich fakt, że ustawodawca nie wskazał terminu do którego obowiązywać będzie omawiane zawieszenie biegu terminów przedawnienia karalności przestępstw i przedawnienia wykonania kary, jak również nie określił maksymalnego limitu czasowego do którego może ono trwać. 

- Pomimo, że - w chwili redagowania niniejszego pytania prawnego - od ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego, a dalej stanu epidemii, minęło prawie 2,5 roku, nadal nie jest możliwe określenie granic czasowych, do których trwać będzie wydłużenie okresów przedawnienia. Tym samym kwestionowany przepis ustawy tworzy w istocie instytucję „zawieszenia przedawnienia na czas nieokreślony", godząc przez to w obywatelskie poczucie przewidywalności i pewności prawa - wskazał. 

Czytaj: Co się odwlecze, to nie uciecze - covid ustępuje, ale przedawnienie karalności nie>>

Dalsze "wstrzymanie" nieuzasadnione

Sąd w uzasadnieniu pytania podnosi też, że ochrona zaufania do państwa i prawa opiera się na założeniu, że działalność organów władzy publicznej powinna charakteryzować się lojalnością i uczciwością względem każdego obywatela, stymulując w nim poczucie bezpieczeństwa prawnego i stabilności. I powołuje się na judykaturę Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którą jednostka winna mieć możliwość określenia zarówno konsekwencji poszczególnych zachowań i zdarzeń na gruncie obowiązującego w danym momencie stanu prawnego, jak też oczekiwać, że prawodawca nie zmieni ich w sposób arbitralny. 

Czytaj w LEX: Błąd sądu przy obliczaniu przedawnienia uzasadnia konieczność ponownego przeprowadzenie procesu karnego >>>

- Bezpieczeństwo prawne jednostki związane z pewnością prawa umożliwia więc przewidywalność działań organów państwa, a także prognozowanie działań własnych (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 14 czerwca 2000 r., sygn. P 3/00). Tymczasem regulacja art. 15zzr1 ust. 1 nie spełnia obecnie tego wymogu. Choć została wprowadzona w początkowym okresie pandemii, cechującym się niespotykaną w dotychczasowej skali nieprzewidywalnością i koniecznością podejmowania skutecznych działań ze strony państwa w warunkach dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, to jednakże dalsze jej utrzymywanie w czasie wraz ze stopniowym wygaszaniem restrykcji pandemicznych i przywracaniem normalnego funkcjonowania społeczeństwa jawi się jako nieuzasadnione w demokratycznym państwie prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej - zaznaczył sąd. 

I dodaje, że obowiązywanie tego przepisu przy jednoczesnym uspokojeniu sytuacji pandemicznej, w tym braku ogłoszenia stanu nadzwyczajnego, naraża zainteresowane podmioty na skutki prawne, które nie mogły być uprzednio przewidziane. - Uchwalane przez ustawodawcę nowe przepisy nie mogą zaskakiwać ich adresatów, co do dalszego postępowania władz publicznych.  - Oczywiście ustawodawca dysponuje możliwością swobodnego kształtowania instytucji przedawnienia, jednakże brak określenia maksymalnego czasu zawieszenia z uwagi na stan zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii powoduje, że zawieszenie biegu przedawnienia może utrzymywać się przez kilka kolejnych lat, niezależnie od rzeczywistego wpływu obostrzeń pandemicznych na zdolność organów procesowych do sprawnego podejmowania czynności - wskazano.  

Szlęzak Andrzej: Uznanie niewłaściwe jako zdarzenie przerywające bieg terminu przedawnienia >>>

 


Przedawnienie przestępstw długie - ryzyka nie ma 

Co więcej, sąd podnosi, że w dotychczasowym ustawodawstwie cenzus czasowy trwania zawieszenia biegu przedawnienia wykonania kary został ściśle określony nawet w przypadku skazanych uchylających się od wykonania kary. Zgodnie bowiem z art. 15 par. 4 zd. drugie k.k.w. okres wstrzymania biegu przedawnienia z tej przyczyny nie może przekroczyć 1O lat. 

- Tymczasem sprawca przestępstwa lub osoba jedynie o nie podejrzana - w obecnym stanie prawnym - nie może w żaden sposób przewidzieć, do kiedy będzie utrzymywany stan niepewności co do jego sytuacji życiowej, zwłaszcza, że w wielu przypadkach nie ma realnego wpływu na długotrwałość postępowania karnego lub wykonawczego. Nie ulega wątpliwości, że sprawca zawinionego czynu karnego nie może spotykać się z gloryfikacją swoich bezprawnych zachowań ze strony organów władzy publicznej, jednakże nowo uchwalane regulacje muszą respektować zasadę humanitarnego traktowania jednostki i nie mogą naruszać wynikającej z art. 2 Konstytucji RP zasady zaufania do stanowionego prawa, jak również stać w sprzeczności do wypracowanych na przestrzeni lat podstawowych zasad prawa karnego - dodaje sędzia Bar. 

Zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię - jak podkreśla w uzasadnieniu pytania, niewielkie jest realne niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia karalności czynu czy wykonania kary w związku z następstwami wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. - W polskim porządku prawnym terminy przedawnienia przestępstw powszechnych i skarbowych są stosunkowo długie i w przypadku znakomitej większości typów czynów zabronionych stypizowanych w kodeksie karnym, kodeksie karnym skarbowych czy też pozakodeksowych ustawach karnych oscylują w granicach 10-20 lat. Trudno w praktyce o sytuację, gdy spowolnienie działania instytucji szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości związane z pandemią COVID-19 mogłoby pozostawać w związku przyczynowo-skutkowym z wystąpieniem przedawnienia, którego okres liczony jest w kilku lub kilkunastu latach - zaznacza sędzia. 

 

 

Rozporządzenie to za mało by zmieniać okresy przedawnienia 

Sąd dodaje to, o czym mówią również rozmówcy Prawo.pl, że z kwestionowanego przepisu wynika, iż to, kiedy terminy przedawnienia zaczną biec na nowo, uzależnione będzie od decyzji Ministra Zdrowia o odwołaniu stanu zagrożenia epidemiologicznego - co nastąpi poprzez rozporządzenie. - Uzasadnione wydaje się przekonanie, że modyfikowanie okresów przedawnienia przewidzianych w ustawie za pomocą aktu wykonawczego, jakim jest rozporządzenie, godzi w zasady prawidłowej legislacji. W stanie prawnym obowiązującym po wejściu w życie kwestionowanego przepisu, to organ władzy wykonawczej podejmuje decyzję w kwestii przywrócenia biegu terminów przedawnienia, a w konsekwencji wyłącznie od woli organu wykonawczego zależy moment, w którym bieg tych terminów będzie kontynuowany - zaznacza sąd podnosząc, że z utrwalonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, jak również wprost z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP wynika, że w rozporządzeniu nie mogą być regulowane sprawy, które wchodzą w zakres tzw. wyłączności ustawy.

Mówi o tym zresztą adwokatka Patrycja Dyluś-Borcz (Kancelaria Adwokacka Patrycja Dyluś-Borcz).  - Ustanie przesłanki wstrzymania biegu przedawnienia uzależnione jest od decyzji organu władzy wykonawczej, czyli Ministra Zdrowia, wydanej w formie rozporządzenia, co rodzi wątpliwości natury konstytucyjnej. Ponadto wprowadzone rozwiązania mogą prowadzić do nadużywania instytucji zawieszenia biegu przedawnienia - podkreśla. 

 

Sąd Najwyższy też się już wypowiadał 

To zresztą nie jedyne pytanie dotyczące wstrzymania biegu przedawnienia. W tym zakresie wypowiadał się także Sąd Najwyższy - tyle że analizował, czy wprowadzony w 2021 przepis obejmuje czyny popełnione po wejściu w życie ustawy, czy również przed tą datą. +

- Obecnie wydaje się, że Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 14 września 2022 r. sygn. I KZP 9/22 porządkuje to zagadnienie, ucinając spekulacje co do sposobu ustalania biegu przedawnienia karalności przestępstw i przestępstw skarbowych w okresie stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii. Sąd Najwyższy jasno bowiem wskazał, iż w ramach obecnie obowiązującego art. 15zzr [1] ust. 2 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych ustalono daty graniczne zawieszenia biegu przedawnienia: dla stanu zagrożenia epidemicznego (od 14 marca 2020 r.) oraz stanu epidemii (od 20 marca 2020 r.) - mówi  Marcin Ajs, karnista, wspólnik w kancelarii Dziekański Chowaniec Ajs.  

Zdaniem Sądu Najwyższego - jak przypomina - z przepisu jednoznacznie wynika, że – oprócz wymiaru prospektywnego (działania na przyszłość), ma on wymiar retrospektywny czyli spoczywanie terminu przedawnienia objęło także okres od 14 marca 2020 r., aż do chwili wejścia w życie art. 15zzr[1], niezależnie od wcześniej obowiązującego art. 15zzr ust. 6, jak również art. 68 ust 5 ustawy z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-COV-2, który na nowo wprowadzał rozpoczęcie biegu przedawnienia.