Chodzi o osoby kierowane na takie terapie przez sądy zamiast do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.
Ministerstwo zainteresowało się tematem po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich, który stwierdził, że jest to jeden z wielu problemów związanych z realizacją ustawy z 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.
Czytaj: Sądy nie mają gdzie kierować osób z nakazem terapii zaburzeń seksualnych>>
Do Gostynina lub na terapię. Tylko gdzie?
Ustawa przewiduje bezterminowe pozbawiane wolności w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie osób, które odbyły kary więzienia za różne przestępstwa, ale ze względu na zaburzenia psychiczne zostały uznane przez sąd za stwarzające zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Ustawa pozwala też na orzeczenie wobec nich tzw. nadzoru prewencyjnego - środka ograniczającego wolność, bez umieszczania w Ośrodku, a za to z nakazem terapii. O tym, co wybrać, decyduje sąd cywilny, rozpatrując sprawę danej osoby.
Cena promocyjna: 62.1 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Trzy placówki na południu Polski
Jak zauważa Rzecznik, tylko 3 placówki prowadzą dziś w Polsce terapię zaburzeń preferencji seksualnych, dostępną dla osób objętych nadzorem prewencyjnym, a nie skierowanych przez sądy do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Do tego wszystkie są usytuowane na południu kraju, w Krakowie, Rzeszowie i Tychach.
Zdaniem RPO brak takiego podmiotu leczniczego w miejscu stałego pobytu osoby - wobec której toczy się postępowanie na mocy ustawy z 2013 r. - może być przeciwskazaniem do orzeczenia nadzoru prewencyjnego. Konsekwencją tego może zaś być pozbawienie jej wolności w KOZZD. A tam, m.in. z powodu przeludnienia warunki są już skrajnie trudne. Ostatnio z tego m.in. powodu doszło do protestu pacjentów ośrodka w Gotyninie.
Czytaj: Sytuacja w ośrodku w Gostyninie może wymknąć się spod kontroli>>
NFZ chętnie podpisze umowę
W odpowiedzi na wystąpienie RPO wiceminister Waldemar Kraska poinformował, że Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do konsultantów wojewódzkich w dziedzinie seksuologii, z prośbą o przedstawienie informacji czy na obszarze województw istnieje potencjał podmiotów do realizacji tego zakresu świadczeń wraz ze wskazaniem aktualnej sytuacji i wiodących problemów z ich realizacją. I podkreślił, że brak stosownego zabezpieczenia w tej dziedzinie wynika m.in. z faktu, że pomimo ogłaszania przez Narodowy Fundusz Zdrowia gotowości zawarcia umów o realizację programu, żaden podmiot leczniczy nie odpowiada na zapytanie ofertowe.