Kolegium krakowskiego sądu powołało się na uchwałę Sądu Najwyższego z 23 stycznia, z której wynika m.in. że sędziowie powołani na stanowiska na podstawie rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa utworzonej na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r. nie są uprawnieni do orzekania. Zastrzegli jednak, że wyroki wydane przez tych sędziów do momentu podjęcia tej uchwały nie mogą być podważane. Z wyjątkiem orzeczeń Izby Dyscyplinarnej SN, które od początku jej istnienia są dotknięte wadą i mogą zostać wzruszone. 

 


Wezwało członków-sędziów KRS wybranych - jak napisano - "w sposób sprzeczny z Konstytucją do natychmiastowej rezygnacji z funkcji pełnionych w tym organie". - Podjęliśmy tę uchwałę w poczuciu odpowiedzialności za obywatela, który przychodzi do sądu, dlatego, że wychodzenie sędziów na salę, wydawanie orzeczeń będzie pogłębiać chaos - podkreślił sędzia Waldemar Żurek z SO i członek kolegium. 

Nowi sędziowie będą orzekać w Warszawie

Z kolei prezes Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Joanna Bitner poinformowała Prawo.pl, że w jej okręgu sędziów powołanych na wniosek nowej KRS jest troje i wszyscy orzekają w sądach rejonowych – jeden w pionie prawnym, dwoje w cywilnym. Stwierdziła, że nie widzi żadnych przesłanek, aby sędziowie ci nie mieli dalej orzekać. 

Czytaj: 
RPO pyta o legalność powołania sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego>>

Gregorczyk-Abram: Zbliżamy się do wariantu tureckiego>>
Po wyroku TSUE pełnomocnicy będą ostro walczyć w sądach​>>

- Ani ja, ani kierownictwo tych sądów rejonowych, gdzie pracują, orzekają ci sędziowie, nie podjęliśmy i nie planujemy podejmować żadnych działań w stosunku do tych sędziów w związku z wczorajszą uchwałą SN. Nie ulegnie zmianie zakres ich pracy, nie zostały i nie zostają odwołane żadne rozprawy w sprawach prowadzonych przez tych sędziów – powiedziała.

Dodała, że ewentualne zarzuty co do ich braku niezawisłości czy niezależności sądu albo braku bezstronności będą podlegały ocenie sądów odwoławczych, tak jak w stosunku do każdego sędziego.

Podobna sytuacja w innych sądach

Podobna sytuacja jest też w innych, część "nowych" sędziów - już po uchwale SN - miała zaplanowane posiedzenia i w nich uczestniczyła - tak było w sądach w Koninie i w Łodzi. 

I sędziowie, prawnicy podkreślają, że czekają na pisemne uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego. Z nieoficjalnych informacji portalu wynika jednak, że kancelarie przygotowują się do kwestionowania wyroków "nowych" sędziów i np. wniosków o ich wyłączenie. - Sprawdzane jest gdzie i jaki sędzia orzeka. Oczywiście w tym przypadku zawsze istotny będzie interes klienta - mówi jeden z warszawskich adwokatów.  

Adwokat Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie podkreśla, że uchwała nie wiąże się z automatyzmem w ocenie niezależności sędziów i dodaje, że to pełnomocnicy, obrońcy będą musieli prowadzić kontrolę tego, jak został ukształtowany skład sądów w sprawach, w których występują. 

- Przed sądem powszechnym, w którym sędzia sam nie podejmie decyzji o wyłączeniu, adwokat będzie musiał przeprowadzić test sprawdzający jego pełną niezależność i niezawisłość przy powołaniu - mówi. Dodaje, że zostanie to zapewne szerzej wyjaśnione w pisemnym uzasadnieniu do uchwały SN. 

W Izbie Dyscyplinarnej wokanda aktualna

Tymczasem w Izbie Dyscyplinarnej SN wyznaczane są kolejne rozprawy. Na wtorek - 28 stycznia - aż pięć. Jako sąd II instancji orzeknie m.in. w sprawie prokurator Małgorzaty B. z Wrześni, która nie wytrzymała nawału pracy i sięgnęła po alkohol. Prowadziła auto w stanie upojenia alkoholowego. Grozi jej wydalenie z zawodu. Taki "wyrok" zapadł w Izbie Dyscyplinarnej w maju 2019 r.

Ma także rozpoznać odwołanie od orzeczenia w sprawie sędziego z Sądu Rejonowego w Nysie. W I instancji Izba Dyscyplinarna SN pozbawiła go prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia. 

 

Rzecznik dyscyplinarny Izby Dyscyplinarnej Piotr Falkowski wyjaśnia, że o postępowaniu w poszczególnych sprawach będą decydować konkretne składy sędziowskie. Przypomniał, że sędziowie Sądu Najwyższego orzekający w Izbie Dyscyplinarnej przyjęli stanowisko, iż uchwała trzech izb SN łamie Konstytucję. Dlatego, że tylko Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest podmiotem uprawnionym do powołania na urząd sędziego. A odsunąć sędziego od orzekania można tylko w przypadkach wskazanych w art. 180 ust. 2 Konstytucji. 

Zgodnie z nim sędziowie są nieusuwalni. A złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie.