Sędzia wojskowy Piotr Raczkowski nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za ujawnienie tajemnicy śledztwa - orzekł w drugiej instancji Sąd Najwyższy. Zażalenie od orzeczenia z 13 września br. złożył prokurator krajowy z wydziału spraw wewnętrznych. Posiedzenie było niejawne, podobnie jak  i uzasadnienie orzeczenia. Prokurator krajowy domagał się uchylenia immunitetu sędziemu, gdyż odtajnił on część dokumentów z akt sprawy szpiegowskiej z lat 90., z których Agencja Bezpieczeństwa Wojskowego nie zdjęła klauzuli tajności.

Czytaj także: SN: Sędzia Tuleya odwieszony, nie będzie też doprowadzenia do prokuratury>>

Czytaj w LEX: Kompetencja Ministra Obrony Narodowej do delegowania sędziego sądu wojskowego do innego sądu - LINIA ORZECZNICZA >>>

- Jestem usatysfakcjonowany tym orzeczeniem - powiedział po ogłoszeniu sentencji sędzia Raczkowski. - Ocena materiału dowodowego została dokonana prawidłowo. Jako wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa walczyłem o niezawisłość sędziowską, uczestniczyłem w wielu konferencjach, w tym w Sądzie Najwyższym, brałem udział w negatywnym opiniowaniem projektów. Zająłem też stanowisko w sprawie wyborów samorządowych w 2014 roku, razem z I Prezesem SN, prezesem TK i prezesem NSA - mówił sędzia Raczkowski. Zaapelowaliśmy wówczas o poszanowanie wartości demokratycznych -mówił sędzia sugerując, że zarzuty wobec niego miały polityczny charakter.

 

 

Zdaniem obrońcy sędziego, którym był sędzia Piotr Gonciarek, ta uchwała zmienia kierunek orzecznictwa dyscyplinarnego. - Zarzuty stawiane sędziemu Raczkowskiemu przez Prokuraturę Krajową były bezpodstawne i nie miały uzasadnienia - mówił obrońca.

Czytaj: Sędzia Kozielewicz zmierzy się z zarzutami prokuratury w sprawie ścigania sędziów>>

- Zarzuty stawiane sędziemu Raczkowskiego mają charakter polityczny, represji i szykan.  Sędzia miał odwagę stanąć po stronie wartości, państwa prawa, niezależności sądownictwa i za to spotkały go poważne szykany. Jednak zarzuty karne kierowane przez Prokuraturę Krajową to sprawa zasadnicza - powiedział obrońca. Poinformował, że takich spraw jest około 150 w całej Polsce.

 

Sylwetka obwinionego sędziego

Piotr Raczkowski jest byłym wiceprzewodniczącym starej Krajowej Rady Sądownictwa, jeszcze wybieranej przez sędziów, a nie jak obecnie przez polityków. 
W 1997 r. sędzia Raczkowski został powołany na stanowisko sędziego Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie, gdzie pełnił służbę.

Czytaj w LEX: Postępowanie karne - uchwalenie immunitetu sędziowskiego - możliwość zaskarżenia uchwały sądu dyscyplinarnego. Glosa do uchwały SN z dnia 27 maja 2009 r., I KZP 5/09 >>>

Czytaj w LEX: Uchylenie immunitetu sędziowskiego (aspekty konstytucyjne) >>>

W 2001 r. Minister Sprawiedliwości Lech Kaczyński oraz Minister Obrony Narodowej Bronisław Komorowski powołali  sędziego na stanowisko prezesa tego sądu. Dwukrotnie (w 2010 i 2014 roku) zyskał zaufanie całego środowiska sędziów wojskowych i został wybrany na członka KRS. 

W 2017 roku ówczesna Krajowa Rada Sądownictwa zgodziła się na wniosek sędziego, aby przenieść  Raczkowskiego z sądu wojskowego do sądu powszechnego. Rada przesłała ten wniosek do Prezydenta RP. W styczniu br. Prezydent odmówił.

Sędzia nadal jest sędzią sądu wojskowego, ale nie został dopuszczony do orzekania. 23 kwietnia br. weszła ustawa o obronie ojczyzny i według jej art. 233 sędziego niezdolnego do służby wojskowej pozostawia się na stanowisku sędziego wojskowego. Minister obrony narodowej przesłał do prezesa sądu wojskowego postanowienie o pozostawieniu sędziego na stanowisku.  Sędzia otrzymuje nadal uposażenie (przez rok miał wynagrodzenie zredukowane).

W sprawie sędzią sprawozdawcą był neo-sędzia Marek Dobrowolski. Orzekali wraz  z nim sędziowie Marek Motuk i Marek Motuk
Siwek. Ogłoszenie uchwały było jawne, jednak uzasadnienie sąd utajnił. 

Sygnatura akt II ZIZ 24/22, uchwała z 7 grudnia 2022 r.