To kolejna instytucja, która zajmuje się tym problemem. Wcześniej taki monitoring przeprowadziła Fundacja Court Watch Polska.

Od 18 maja sądy w całym kraju rozpoczęły etap "odmrażania" swojej pracy. Na wokandy wróciły sprawy spoza katalogu pilnych. Tarcza antykryzysowa 3, a potem tarcza antykryzysowa 4 wprowadziły możliwość prowadzenia rozpraw online - w sprawach cywilnych, i karnych, i to również z miejsca innego niż sąd. Tuż przed tym Ministerstwo Sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii Głównego Inspektora Sanitarnego, wydało zalecenia dla prezesów sądów dotyczące m.in. organizacji i pracy w sądach oraz sytuacji na salach sądowych. Zarekomendowało ograniczenie liczby osób postronnych, zakazanie wstępu do budynków sądów osób innych niż wzywane do udziału w posiedzeniu lub też wykazujące niezbędną potrzebę oraz wydanie przez prezesów sądów zarządzeń uniemożliwiających lub ograniczających dostęp publiczności do sal rozpraw. Podobne stanowisko zajęło Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, choć po fali krytyki je zmieniło.  

Czytaj w LEX: Tarcza 4.0 a zmiany w regulacjach dotyczących kary łącznej >

To jak w statystykach wygląda obecnie praca sądów analizuje resort sprawiedliwości - dowiedziało się nieoficjalnie Prawo.pl. Z kolei Helsińska Fundacja Praw Człowieka publikuje właśnie dane, dotyczące ograniczeń udziału publiczności w jawnych rozprawach i posiedzeniach sądowych, wprowadzonych w sądach powszechnych. 

Czytaj: Jawność kontra prywatność - RPO krytykuje tryb "publiczności online", sąd go broni>>
 

27 sądów z całkowitym zakazem publiczności 

Z opracowania Fundacji wynika, że w części zarządzeń sądowych zastrzeżono możliwość ograniczenia lub uniemożliwienia dostępu publiczności do sal rozpraw, w sytuacji, gdy ilość osób w budynku sądu przekroczyłaby określone normy. Ponadto, wiele sądów uzależniło możliwość wejścia na salę rozpraw od decyzji przewodniczącego składu orzekającego, przy uwzględnieniu konieczności zachowania zasad bezpieczeństwa oraz spełnieniu wymogów sanitarnych. 

Czytaj w LEX: Rezygnacja z wzorów pouczeń w postępowaniu cywilnym w związku z regulacjami z tarczy 4.0 – konsekwencje prawne >

 


- Całkowite wyłączenie udziału publiczności w posiedzeniach i rozprawach sądowych wprowadzone zostało w 27 sądach - 7,3 proc. (m.in. sądy rejonowe w Elblągu, Myślenicach, Puławach). W 127 -34,4 proc. - nie wprowadzono wprost zakazu udziału osób trzecich w posiedzeniach i rozprawach, publiczność nie została jednak wymieniona na liście osób uprawnionych do wejścia do budynku (choćby apelacja w Poznaniu czy Sąd Okręgowy w Łodzi). W 18 sądach - 4,9 proc. - umożliwiono wstęp dla „pozostałych osób” jedynie za zgodą prezesa lub dyrektora sądu. W 25 sądach - 6,8 proc. - nie podano natomiast żadnej informacji na temat możliwości udziału publiczności w rozprawach i posiedzeniach - wskazano. 

Czytaj w LEX: Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne >

Wolno, czy nie wolno? Informacji nie ma

Kolejnym wnioskiem płynącym z analizy Fundacji, jest to, że informacje o dostępności do posiedzeń i rozpraw sądowych w większości sądowych stron internetowych są trudne do znalezienia. 

Czytaj w LEX: Tarcza 3.0 - rozwiązania prawne dla pełnomocników i sędziów >

- Zarządzenia prezesów oraz dyrektorów sądów, nawet w tych samych okręgach, nie są tożsame. Każdy z sądów wprowadza odmienne zasady udziału publiczności, które niejednokrotnie również nie są precyzyjne. W bardzo wielu przypadkach, należy z wyprzedzeniem zgłosić chęć udziału w posiedzeniu lub rozprawie sądowej. Jednakże w większości przypadków nie podano informacji, kiedy i w jaki sposób trzeba ubiegać się o zezwolenie na wejście do budynku sądu - wskazano. 

Czytaj w LEX: E-rozprawa w sprawach karnych w związku z regulacjami z tarczy 4.0 >

Ograniczenia wprowadzane są na bieżąco zarządzeniami prezesów i dyrektorów sądów powszechnych. Za podstawę prawną organy przyjmują m.in. przepisy Prawa o ustroju sądów powszechnych, Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, z uwzględnieniem regulacji zawartych w ustawie z 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozpowszechnianiem się wirusa SARS-CoV-2 oraz rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 16 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Czytaj: Sądy testują rozprawy online, w Łodzi pierwsza z udziałem publiczności>>
 

Wyniki Fundacji Court Watch podobne

Z raportu Court Watch Polska, opublikowanego w czerwcu wynika, że zarządzenia prezesów sądów zmieniające zasady dostępu do budynku w związku ze stanem epidemii znalazły się na stronach internetowych 94 proc. (370 z 392) sądów. W przypadku 88 proc. (345) zawierały zapisy ograniczające lub wręcz zakazujące wstępu publiczności do sądu.

Czytaj w LEX: Funkcjonowanie sądów i wymiaru sprawiedliwości w obliczu koronawirusa >

37,6 proc. (139 z 370) spośród nich bezwzględnie wykluczało udział publiczności w jawnych rozprawach sądowych, nie pozostawiając możliwości ich zniesienia – chociażby za zgodą prezesa sądu. 

- Zakaz wstępu często nie był wyrażony wprost – zamiast niego publikowano listę osób uprawnionych do wstępu do budynku sądu, na której próżno szukać przedstawicieli publiczności - wskazano w raporcie i podano konkretne przykłady. Choćby Sąd Rejonowy w Nowej Soli, do którego poza pracownikami wstęp mają jedynie: osoby udające się do Biura Podawczego pojedynczo i tylko w przestrzeni obejmującej drogę do tego biura, osoby wezwane na termin posiedzenia lub rozprawy lub zawiadomione o tym terminie, pełnomocnicy tych osób, prokuratorzy i opiekunowie wezwanych (zawiadomionych) osób niepełnosprawnych, na określoną w wezwaniu (zawiadomieniu) godzinę, inne osoby za zezwoleniem prezesa lub dyrektora sądu, funkcjonariusze policji, straży pożarnej, lekarze i ratownicy medyczni pogotowia ratunkowego.

Czytaj w LEX: Wpływ epidemii koronawirusa na toczące się postępowania sądowe >

- Zdarzały się jednak zakazy kategoryczne w formie i treści, wskazujące, że ich autor zdaje sobie sprawę z prawdopodobieństwa pojawienia się na rozprawie osób chcących wziąć w niej udział w charakterze publiczności, jednak świadomie im tego zabrania. Przykład - zarządzenie nr 35/2020 prezesa i dyrektora SR w Węgrowie z 27.05.2020 r. o treści: W okresie od 25 maja 2020 r. do odwołania, zakazuje się wstępu do budynku sądu innych osób niż wzywane do udziału w posiedzeniu, osób towarzyszących wezwanym w charakterze opiekuna lub też wykazujących inną niezbędną potrzebę. Ograniczenie dotyczy przede wszystkim osób chcących brać udział w jawnych posiedzeniach w charakterze publiczności - wskazano w raporcie. 

Czytaj: Sędzia Krupa: COVID-19 jawności rozprawy nie powinien ograniczać>>

Są i wyjątki

28 maja w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście odbyła się rozprawa, która jak podkreślał jego prezes, była przełomem. I nie chodzi o to, że była to rozprawa online, bo takie odbywały się już m.in. w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Chodziło o dostęp również online publiczności.  - Zasada jawności jest bezwzględnie wymagana, bo umożliwia kontrolę i patrzenia sądom na ręce. Bez tego ludzie nie czują się bezpiecznie. Powinniśmy - jako sędziowie robić wszystko - by obywatele mieli możliwość obserwowania co robimy urzędowo, publicznie, jak to przebiega - mówił w rozmowie z Prawo.pl sędzia Krzysztof Kurosz, prezes łódzkiego sądu. 

Czytaj w LEX: Zabezpieczenie roszczeń w czasie epidemii >

 

Takie rozwiązanie wiązało się nie tylko z kwestiami organizacyjnymi, ale i systemem dopuszczenia publiczności. Zastosowano w tym zakresie system oparty na tym stosowanym przy zwykłych kartach wstępu dla publiczności, w sytuacji przekroczenia pojemności sali. Osoba, która chce wziąć udział w rozprawie online składa więc wniosek, przy czym ważna jest zgoda na ujawnienie wizerunku. Po akceptacji dostaje link do rozprawy, w który ma kliknąć by "dostać się" na rozprawę. 

Zobacz procedurę w LEX: Skierowanie sprawy na posiedzenie niejawne przez NSA w związku z COVID-19 >