Ponad rok temu Izba Odpowiedzialności Zawodowej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zezwoliła na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokuratora Prokuratury Rejonowej w Warszawie. 29 maja inny skład tej izby orzekł, że zażalenie prokuratora na tę uchwałę było niezasadne.
Jak wskazał sędzia sprawozdawca Paweł Wojciechowski, sąd wziął pod uwagę, że prokurator po szarpaninie z poszkodowaną zadzwonił na policję i zawiadomił o przestępstwie popełnionym przez poszkodowaną. Postawiono jej zarzuty z art. 157 kk i sąd wyrokiem nakazowym uznał ją winną popełnionego czynu.
Natomiast SN, uchylając immunitet zauważył, że doszło tam do przestępstwa. Tymczasem prokurator argumentował swoje zachowanie obroną konieczną i retorsją. Co więcej - jak powiedział obwiniony - kobieta "po zadanym jej ciosie, który był tak nikły, że się nie przewróciła - stała dalej na nogach."
Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Signerski Remigiusz, Zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratora>
Przebieg wydarzeń
Prokurator miał 26 września 2021 r. podczas imprezy, naruszyć nietykalność cielesną kobiety. Przytrzymując pokrzywdzoną lewą ręką za jej prawy bark, prawą ręką uderzył ją pięścią w okolice dolnej szczęki, a następnie chwycił oburącz za przeguby dłoni, uniósł do góry i przytrzymywał. Był to czyn wyczerpujący znamiona występku z art. 217 par. 1 kodeksu karnego.
Naczelnik wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej wniósł do Sądu Najwyższego wniosek o podjęcie uchwały w sprawie zezwolenia na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej. Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN uchyliła immunitet prokuratorowi w styczniu ubiegłego roku.
Według sędziego sprawozdawcy Marka Motuka, który rozpoznawał wniosek w 2024 r., materiał dowodowy wskazuje w sposób dostateczny na uzasadnione podejrzenie popełnienia przez prokuratora zarzucanego mu wnioskiem przestępstwa.
Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Janczukowicz Krzysztof, Kwalifikacja prawna zdarzeń polegających na uderzaniu pokrzywdzonego rękami>
Ustalenia śledczych
W oparciu o wskazane dowody ustalono, że w nocy z dnia 25 na 26 września 2021 r. odbywała się impreza okolicznościowa, mająca na celu promocję obiektu, której uczestnikami byli między innymi prokurator i jego znajoma oraz poszkodowana kobieta wraz z partnerem.
Poszkodowana próbowała zaprosić do tańca jednego z mężczyzn, ale sprzeciwiła się temu jego partnerka. Wróciła więc do stolika, mówiąc prokuratorowi, że została zwyzywana przez uczestniczkę imprezy. Wszyscy goście spożywali alkohol.
Jak wynika z nagrania z kamery lokalu oraz sporządzonych na jej podstawie protokołów oględzin, około północy kobieta podeszła do znajomej prokuratora i uderzyła ją pięścią w twarz, a ta upadła. W reakcji na to zachowanie, prokurator przytrzymał kobietę lewą ręką za jej prawy bark i uderzył ją prawą pięścią w okolice dolnej szczęki. Prokurator był agresywny, starał się nie dopuścić osób interweniujących i usiłował atakować poszkodowaną.
Czytaj także w LEX: Berent Jarosław, Kubiak Rafał, Smędra Anna, Rodzaje uszczerbków na zdrowiu>
Interwencja policji
Po zdarzeniu prokurator zadzwonił na numer alarmowy 112, prosząc operatora o połączenie z Komendą Powiatową Policji i zgłosił, że zarówno on, jak i jego znajoma zostali pobici. Na miejsce zdarzania udali się funkcjonariusze.
Wskutek uderzenia poszkodowana w sprawie dyscyplinarnej prokuratora, skarżyła się na wewnętrzne rozcięcie wargi dolnej. Zeznała, że po zdarzeniu nie korzystała z pomocy medycznej, nie dokonano oględzin jej ciała, nie poddała się obdukcji lekarskiej, w związku z czym nie posiada dokumentacji medycznej w tym zakresie. Po powrocie do miejsca zamieszkania płakała, czuła się źle psychicznie, nikt wcześniej jej tak nie upokorzył i nie uderzył, a tym bardziej mężczyzna. Po uderzeniu przez prokuratora i przytrzymywaniu pokrzywdzonej za ręce musiały interweniować osoby trzecie, aby nie doszło do kolejnego uderzenia. Prokurator przytrzymywał ją za ręce mocno, z dużą siłą, wskutek czego pokrzywdzona odczuwała bolesność przedramion.
W toku śledztwa dopuszczono dowód z opinii sądowo-lekarskiej sporządzonej przez biegłego - specjalisty medycyny sądowej z Uniwersytetu Medycznego, na okoliczność ewentualnych obrażeń doznanych przez kobietę. Biegły wykluczył, aby w wyniku uderzenia, z uwagi na jego siłę i miejsce, pokrzywdzona była narażona na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. W ustnej opinii uzupełniającej biegły wskazał, że zarówno siła uderzenia, jak i jego dynamika nie była znaczna. W wyniku uderzenia pokrzywdzona zachowała równowagę, nie krwawiła, mimo ciosu zadanego w mocno unaczynioną okolicę. Obrażenie takie odpowiada lekkiemu uszczerbkowi na zdrowiu w postaci naruszenia czynności narządu ciała i rozstrojowi zdrowia trwającymi nie dłużej niż 7 dni, o którym mowa wart. 157 par. 2 k.k.
Uchwała bez orzekania winy
Jak zaznaczył w uzasadnieniu uchwały sędzia sprawozdawca Marek Motuk, sąd w postępowaniu o wyrażenie zgody na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej nie ma na celu rozstrzygania w przedmiocie przypisania mu winy.
Jak podkreśla się w jednolitej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, sąd dyscyplinarny nie ma obowiązku, a nawet prawa, do ustalenia winy. Wina może być bowiem ustalona jedynie przez sąd powszechny w postępowaniu karnym, prowadzonym według reguł określonych w kodeksie postępowania karnego. Rolą sądu dyscyplinarnego, wydającego uchwałę zezwalającą na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, nie jest ustalenie, czy czyn zarzucany prokuratorowi miał miejsce w sposób niebudzący wątpliwości, lecz jedynie stwierdzenie, czy występuje dostatecznie uzasadnione podejrzenie jego popełnienia.
W czwartek, 29 maja br., Izba Odpowiedzialności Zawodowej i Spraw Publicznych SN utrzymała uchwałę w mocy. Zarzuty wskazane w zażaleniu nie okazały się zasadne. Dowody z monitoringu i zeznań biegłych oraz innych świadków dowodzą, że istniało prawdopodobieństwo popełnienia przez prokuratora przestępstwa.
Warto zaznaczyć, że prokurator ten został już ukarany przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej SN. W październiku 2023 r. Izba ta wydaliła go ze służby Miał on żądać i następnie wziąć od partnerki oskarżonego o zabójstwo dwie markowe koszule i bilety na mecz piłkarski reprezentacji narodowej. Prokurator przyznał się do tych czynów. Sąd Najwyższy uznał, że zachowanie prokuratora było niegodne i naraziło na szwank wizerunek urzędu.
Gdy prokurator stanął przed Sądem Okręgowym w Warszawie, ten uznał, że Izba Dyscyplinarna SN nie była sądem, więc nadal chroni go immunitet. Od tego orzeczenia skargę nadzwyczajną wniósł Prokurator Generalny na niekorzyść prokuratora.
Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Signerski Remigiusz, Postępowanie dyscyplinarne wobec prokuratora>
Skarga nadzwyczajna - skuteczna
Sąd Najwyższy postanowieniem z 4 grudnia 2024 r. uchylił postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 24 czerwca 2022 r. (IX Kz 20/22) oraz uwzględnił zażalenie oskarżyciela publicznego i uchylił postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 23 listopada 2021 r., umarzające postępowanie wobec obwinionego prokuratora.
Sąd Najwyższy podniósł, że na podstawie art. 27 par. 1a ustawy o SN do dnia 15 lipca 2022 r. Sąd Najwyższy, orzekający w Izbie Dyscyplinarnej, był właściwym sądem dla uchylenia immunitetu przez zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej oraz zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec oskarżonego prokuratora. Tym samym zaskarżone postanowienie drastycznie naruszało zasadę legalizmu działań państwa, równości i praworządności, stanowiące istotę zasady demokratycznego państwa prawa.
Niezależnie bowiem od pogwałcenia zasady legalizmu działań państwa, w demokratycznym państwie prawa nie może mieć miejsce sytuacja, w której wobec niektórych osób umarzane jest postępowanie karne, a wobec innych osób, pozostających w analogicznej sytuacji procesowej, postępowania karne są prowadzone i rozstrzygane. W odczuciu społecznym całkowicie niezrozumiałe byłoby zaniechanie prowadzenia postępowania karnego wobec prokuratora w sprawie powiązanej z poważnym przestępstwem – pozbawieniem życia człowieka poprzez oblanie go kwasem siarkowym (art. 148 par. 1 k.k.). Utrzymanie w mocy zaskarżonego postanowienia rażąco naruszałoby prawo bliskich ofiary do sądu i rodziło w społeczeństwie przekonanie o bezkarności funkcjonariuszy publicznych. Takie działanie organów jest zaprzeczeniem wszystkich celów prawa karnego (art. 2 k.p.k.). Sąd Najwyższy podkreślił również, że pomimo likwidacji Izby Dyscyplinarnej, jej orzeczenia w dalszym ciągu obowiązują. Dotyczy to także orzeczeń zezwalających na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej za zarzucone mu przestępstwa.
Czytaj więcej : Usunięcie z zawodu prokuratora za przyjmowanie prezentów
Zażalenie prokuratora Andrzeja Z. rozpoznawała w II Wydziale Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN w składzie: SSN Paweł Wojciechowski - przewodniczący i sprawozdawca, SSN Tomasz Demendecki oraz SSN Maria Szczepaniec.
Uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2024 r., sygn. akt I ZI 80/23, II ZIZ 6/24
Cena promocyjna: 161.1 zł
|Cena regularna: 179 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 125.31 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.












