Obwiniony prokurator Prokuratury Rejonowej w Warszawie Andrzej Z. utrzymywał kontakty z Joanną P., która była partnerką osadzonego w areszcie mężczyzny Adama J. przeciwko któremu prowadzono postępowanie karne. Był on oskarżony o zabójstwo - oblanie kwasem sąsiadki w marcu 2014 roku. Rozprawę tę odroczono na kilka miesięcy, m.in. dlatego że prokurator był  podejrzewany o przyjęcie łapówki od jednego ze sprawców (art. 228 par. 4 kk i art. 93 Prawa o prokuraturze).

Czytaj:  SN: Immunitet uchronił prokuratora przed naciskami ze strony szefów>>

Czytaj też: Odpowiedzialność dyscyplinarna prokuratora w świetle aktualnego orzecznictwa sądowego >>

Adam J. został w czerwcu 2019 roku zwolniony z aresztu po wpłaceniu 100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Ale niedługo potem sprawa została odebrana prokuratorowi Andrzejowi Z. i przekazana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, poza praski okręg. W tym czasie w Wydziale Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej trwało postępowanie dotyczące przyjmowania przez Andrzeja Z. korzyści majątkowych, a także utrudniania prowadzonego przez niego śledztwa.

Czytaj też: Obowiązki prokuratora zawieszonego w czynnościach – kilka uwag wokół art. 150 par. 1 zd. 2 ustawy Prawo o prokuraturze >

Bilety na mecz, zegarek i koszule

W zeznaniach odczytanych w Sądzie Najwyższym prokurator Z. przyznał się jedynie do przyjęcia od partnerki Adama J. dwóch markowych koszul, których zresztą nigdy nie nosił. A także – przyjęcia czterech biletów na mecz reprezentacji Polski, które podarował sekretarce w sądzie.

Czytaj też: Rola i znaczenie etyki zawodowej prawnika ze szczególnym uwzględnieniem etyki zawodu prokuratora >

- Przyjęcie koszul miało miejsce w kilka miesięcy po tym, jak odebrano mi śledztwo – zeznał prokurator Z. i dodał, że od świadka P. dostał samochód, aby się przejechać, a także zegarek, ale go nie zakładał. Następnie zeznał, że praca była jego pasją i miał liczne sukcesy w wykryciu i skazaniu przestępców.

Sąd Najwyższy wcześniej już wydał zgodę na uchylenie immunitetu prokuratorowi Z. w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków związanych z przyjęciem korzyści majątkowej lub osobistej i utrudnianiem śledztwa w tej sprawie.

SN: najsurowsza kara

Prokuratorowi Z. postanowiono w sumie osiem zarzutów przyjęcia korzyści majątkowej od partnerki osadzonego J. w tym, obok markowych koszul i biletów, także - użyczenie drogiego auta, kosza prezentów za około 100 zł i opłacenia zasilania telefonu komórkowego za 30 zł. Zdarzenia te miały miejsce w 2019 roku i na początku 2020 r.

- Przebieg zdarzeń nie budzi wątpliwości, zeznania świadków były spójne - uzasadniał wyrok sędzia sprawozdawca Paweł Wojciechowski. - Obwiniony prokurator uchybił godności urzędu prokuratorskiego, a od prokurator wymaga się więcej niż od innych obywateli - dodał. 

SN zaznaczył, że godność urzędu jest pojęciem nieostrym, lecz można je tłumaczyć jako zespół norm składający się na standard zachowań etycznych. Chodzi o sprawowanie urzędu z godnością. Zachowanie obwinionego polegające na żądaniu, oczekiwaniu i przyjęciu korzyści w trakcie czynności służbowych w zamian za uchylenie tymczasowego aresztowania  powoduje utratę zaufania do prokuratora - wskazał SN.

Czytaj też w LEX: Gromek-Kukuryk Elżbieta, Odpowiedzialność służbowa o odpowiedzialność dyscyplinarna prokuratorów w świetle ustawy Prawo o prokuraturze >

Sąd nawiązał też do dużej społecznej szkodliwości czynu, który narusza wizerunek prokuratury. Co do kary, to - jak stwierdził sędzia Wojciechowski - jest ona bardzo surowa, lecz adekwatna. Obwiniony prokurator może odwołać się od tego wyroku do innego wydziału Sądu Najwyższego, gdyż wyrok jest nieprawomocny.

Wyrok SN z 25  października 2023 r., sygn. akt I ZSK 2/23

Czytaj też w LEX: Zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratora >

 

Nowość
Nowość

Teresa Dukiet-Nagórska, Olga Sitarz

Sprawdź