Temat pracy zmianowej budzi w prokuraturze spore emocje. Dwuzmianowy system pracy w prokuraturach miał być sposobem na pierwszą falę koronawirusa. Chodziło o to - jak tłumaczyła wówczas Prokuratura Generalna - by zapobiec przerwom w funkcjonowaniu prokuratury. Polecenie w maju 2020 r. wydał zastępca Prokuratora Generalnego Bogdan Święczkowski. Zobowiązano w nim jednostki do wprowadzenia dwuzmianowego systemu pracy. Mimo kilkukrotnych analiz oraz postulatów prokuratorów i pracowników prokuratury, takie rozwiązanie pozostało prawie rok, aż do końca maja 2021 r. Decyzję uzasadniono "istotnym" wzrostem zachorowań na koronawirusa oraz opinią Głównego Inspektora Sanitarnego. Praca zmianowa została zawieszona z zastrzeżeniem, że może się to zmienić gdy nastąpi trwały, znaczny wzrost zachorowań powyżej 10 tysięcy. 

O powrót do normalnego systemu pracy wnioskował Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP. O zniesienie takiego trybu pracy apelowała też "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury.

Czytaj: Od 24 maja bez systemu zmianowego w prokuraturze>>

Prokuratura analizuje liczbę zachorowań 

W ubiegłym tygodniu - jak poinformował Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury, obradował Zespół ds. Covid19 w związku ze wzrostem zakażeń powyżej 5 tysięcy. Związkowcy przedstawili stanowisko, że brak jest przesłanek do przywrócenia pracy zmianowej wobec niskiej liczby zakażeń ( w prokuraturach to 19 osób w skali całego kraju). Wskazywali również na bardzo wysoki poziom wszczepienia w porównaniu do innych grup zawodowych i społecznych. 

- Zwróciliśmy także uwagę, że zmiana trybu pracy na zmianowy spowodowałaby zaburzenie rytmu dobowego, co w konsekwencji mogłoby skutkować pogorszeniem stanu zdrowia i licznymi absencjami chorobowymi. Na tą chwilę nie podjęto decyzji o przywróceniu pracy zmianowej. Prokurator Krajowy polecił natomiast zasięgniecie opinii prokuratorów regionalnych i okręgowych, co do zasadności wprowadzenia pracy zmianowej na podległych im obszarach terytorialnych - wskazano. 

Prokurator Krajowy wskazał przy tym, że przywrócenie pracy zmianowej powinno być uzależnione od dwóch czynników. Po pierwsze sytuacji epidemiologicznej na danym obszarze, a po drugie poziomu zaszczepienia w poszczególnych jednostkach. 

Warszawa, Białystok, Rzeszów i Wrocław - tam "zmiana" może wrócić

Przy okazji poinformowano, że najniższy poziom zaszczepienia - wynoszący 67 proc. jest w warszawskim obszarze regionalnym. Niskie poziomy odnotowano również w Białymstoku, Rzeszowie i Wrocławiu. 

Związkowcy przestrzegają, że w jednostkach na tych obszarach, jeśli będzie dużo zakażeń, może wrócić praca zmianowa. Dlatego apelują by zachęcać niezdecydowanych do szczepień. 

 

Związkowcy przeciwni pracy dwuzmianowej

Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury niemal od początku apelował o odejście od systemu dwuzmianowego. Podnosił, że praca zmianowa uderza w życie rodzinne pracowników prokuratury i osoby samotnie wychowujące dzieci, powoduje dodatkowe podziały w jednostkach, bo mniej restrykcyjnie traktuje się prokuratorów i nie spełnia podstawowego celu, czyli nie chroni przed koronawirusem. 

Związek występował w tej sprawie do zastępcy Prokuratora Krajowego Agaty Gałuszko-Górskiej.  Jeszcze we wrześniu 2020 r. podnosił, że z opinii przekazanych przez poszczególne rady i zespoły wynika, że system zmianowy nie sprzyja normalnemu funkcjonowaniu rodzin z dziećmi, zwłaszcza w sytuacjach nieprzestrzegania polecenia Prokuratora Krajowego, aby wyłączać ze zmianowości osoby samotnie wychowujące dzieci.  - Należy również podkreślić, że obserwujemy zjawisko bardzo restrykcyjnego podchodzenia do zmianowości wobec pracowników sekretariatu i dość luźnego wobec prokuratorów, którzy zresztą pracują w rytmie czynności procesowych i zadaniowej formuły czasu pracy. W rytmie czynności procesowych pracują też nasi kooperanci — policja i inne służby. Nie bez znaczenia, zwłaszcza dla osób starszych są też znacznie obniżone możliwości psychomotoryczne pracy w godzinach wieczornych. Zmiana rytmu dobowego, może negatywnie wpływać na kondycję organizmu, co ma znaczenie w obliczu nadchodzącego sezonu grypowego - wskazano w stanowisku. 

Związkowcy podkreślali też, że prokuratura jest jedyną instytucją publiczną w Polsce, która ostatecznie pracuje w trybie zmianowym.