Sprawą, po skargach zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich. Wystąpił z pytaniami do Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi przede wszystkim o brak dostępności stron i uczestników postępowań sądowych do materiałów pochodzących z badania, a stanowiących podstawę wydania opinii, oraz zakazu rejestracji przebiegu badania. Odpowiedziała mu wiceminister sprawiedliwości Katarzyna Frydrych. 

Czytaj: Sędzia rodzinny potrzebuje wsparcia zespołu sądowych specjalistów>>

To nie czynności procesowe, więc nagrywania nie będzie

Wiceminister podkreśla, że wykonywane w opiniodawczych zespołach sądowych specjalistów badania psychologiczne, pedagogiczne i lekarskie nie należą do zakresu czynności procesowych, podlegających regulacjom prawa procesowego. - Wobec powyższego nie mogą mieć zastosowania w drodze analogii regulacje kodeksowe, dotyczące możliwości utrwalania przebiegu czynności za pomocą urządzenia rejestrującego obraz i dźwięk. Specyfika czynności podejmowanych przez specjalistów zatrudnionych w opiniodawczych zespołach sądowych specjalistów w trakcie procesu diagnostycznego - badań lekarskich, psychologicznych oraz pedagogicznych - których przebieg objęty jest tajemnicą zawodową przemawia przeciwko dopuszczalności nagrywania przez uczestników lub strony przebiegu tego procesu w zespołach - zaznacza. 

Dodaje, że w innych kategoriach spraw, w których dopuszczono dowód z opinii biegłych, nie będących specjalistami opiniodawczych zespołów sądowych specjalistów, nie zaistniała dotąd wątpliwość dotycząca kwestii nagrywania, a czynności badawcze biegłych, polegające na pozyskiwaniu danych do sporządzenia opinii, nie były nagrywane.

- Z treści przepisu art. 14 ustawy z dnia 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów, wynika konieczność zachowania w tajemnicy informacji związanej z klientem i uzyskanej w związku z wykonywaniem zawodu. Podczas przeprowadzania badania psychologicznego pozyskiwane są istotne dane na temat stanu rozwoju poznawczego, emocjonalnego oraz psychospołecznego osób badanych. Rozpowszechnianie powyższych informacji może naruszać dobra osobiste osób, których one dotyczą lub innych osób. Ponadto zgodnie z art. 11 ust. 1 pkt 2 u.o.z.s.s. specjalista ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji, o których dowiedział się w związku z pełnieniem zawodu, o czym mowa w powołanym art. 14 ust. 1 u.o.z.p. Skoro zatem sporządzona w opiniodawczym zespole sądowych specjalistów opinia jest substratem pracy każdego ze specjalistów, którzy jednostkowo obowiązani są do zachowania tajemnicy, to również powstała dokumentacja stanowi informacje objęte tajemnicą zawodową - zaznacza wiceminister. 

Czytaj w LEX: Kontakty z osobą małoletnią i egzekucja kontaktów w praktyce sędziego >>>

Czytaj także: Polskie dzieci potrzebują lepszej opieki psychiatrycznej, wydziały rodzinne wzmocnienia kadrowego>>

Opinia wystarczy, to ją można kwestionować  

Wiceminister podkreśla również, że dostęp do dokumentacji zarówno zawartej w aktach sprawy, jak i przedkładanej przez klientów opiniodawczych zespołów sądowych specjalistów, dotyczącej małoletnich dzieci objętych badaniem, mają tylko i wyłącznie osoby, które przeszły stosowne szkolenie z ochrony danych osobowych i posiadają odpowiednie upoważnienie.

- Odnośnie udostępniania materiałów z badań psychologicznych osobom badanym, których one dotyczą lub instytucji, z wniosku której są przeprowadzane (prokuratura, sąd) oraz zdarzającymi się przypadkami udostępniania osobom trzecim (badanym, instytucjom) przez psychologów - diagnostów pozyskanych w czasie badania materiałów (np. protokołów, testów, rysunków, wypowiedzi pisemnych), Polskie Towarzystwo Psychologiczne zajmuje jednoznaczne i konsekwentne stanowisko. Obowiązujące regulacje, w tym ustawa o zawodzie psychologa oraz Kodeks Zawodowy Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w pkt 21 i 23 wskazują, że ww. materiały mają służyć wyłącznie do użytku wewnętrznego. Wiedzę bowiem, umożliwiającą interpretację wyników, w następstwie ich integracji, posiada wyłącznie psycholog. Osoby trzecie nie są upoważnione, tj. nie mają odpowiedniej wiedzy psychologicznej, aby interpretować zastosowane przez psychologa narzędzia badawcze - dodaje.

Zaznacza, że sąd powołując biegłego do wykonania określonej opinii odwołuje się do posiadanych przez psychologa umiejętności specjalnych i jego kompetencji. - Jedynym zatem rodzajem materiałów z badań psychologicznych, które mogą być udostępnione nieprofesjonaliście, jest opinia psychologiczna. Osoba opiniowana ma prawo kwestionować opinię, zwracając się o jej uzupełnienie - wyjaśnienie ewentualnych zapisów lub sporządzenie nowej opinii przez innego specjalistę - podsumowuje.

 

Dobro dziecka nie może umykać 

W swojej odpowiedzi wiceminister Frydrych podkreśla też znaczenie dobra dziecka. Zaznacza, że w takiej sytuacji - udostępnienia danych podlegających ochronie z uwagi na szeroko pojęte dobro małoletniego istnieje ryzyko podejmowania przez osoby dorosłe, zaangażowane w badaną sprawę, działań sprzecznych z tym dobrem, w celu zrealizowania własnych planów. 

- Z tego względu osoba badana, przykładowo w opiniodawczym zespole sądowych specjalistów, własnoręcznym podpisem wyraża zgodę na nieudostępnianie jej materiałów z badań, co jest warunkiem jej udziału w badaniu, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, zawartymi w standardach metodologii - dodaje.