Państwowa Komisja Wyborcza 2 czerwca br. ogłosiła wyniki II tury wyborów prezydenckich. Podała, że Karol Nawrocki uzyskał 50,89 proc. głosów i został wybrany na prezydenta, natomiast Rafał Trzaskowski – 49,11 proc. Protesty wyborcze mogły być składane do Sądu Najwyższego do 16 czerwca. Wpłynęło ich ponad 50 tysięcy. Część została rozpoznana łącznie, gdyż – jak wskazywała IKNiSP – były tej samej treści. W piątek, 27 czerwca, Izba uznała za zasadne zarzuty protestu wyborczego wobec 11 obwodowych komisji wyborczych, ale bez wpływu na ogólny wynik wyborów, bo dotyczyły około 4 tys. głosów. A 1 lipca stwierdziła ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta.

Czytaj: Sama prokuratura nie zablokuje zaprzysiężenia prezydenta>>

Równocześnie prokurator generalny Adam Bodnar, zapoznając się z protestami wyborczymi przekazanymi przez SN, stwierdził, że w wielu z nich podnoszono okoliczności związane z ewentualnymi błędami czy nadużyciami w obwodowych komisjach wyborczych. Część z nich – według niego – zawierała analizy statystyczne i oparte na nich symulacje. Powołany został zespół prokuratorski, który koordynuje postępowania dotyczące nieprawidłowości przy wyborach.

Kolejnym etapem na drodze do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta jest Zgromadzenie Narodowe. Zgodnie z art. 114 Konstytucji RP są to wspólne obrady Sejmu i Senatu pod przewodnictwem marszałka Sejmu lub – w jego zastępstwie – marszałka Senatu. Artykuł 130 stanowi, że prezydent obejmuje urząd po złożeniu wobec Zgromadzenia przysięgi.

O co chodzi z Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych?

IKNiSP SN jest kwestionowana przez rząd i dużą część środowiska prawniczego, w tym również sędziów SN powołanych przed 2018 rokiem. Przypomnijmy – wprowadziła ją ustawa o Sądzie Najwyższym obowiązująca od 2018 r. Zgodnie z jej przepisami, do właściwości tej Izby należy m.in. rozpoznawanie protestów wyborczych i protestów przeciwko ważności referendum ogólnokrajowego i konstytucyjnego, a także stwierdzanie ważności wyborów i referendów oraz spraw, w których złożono środki odwoławcze od uchwał PKW.

Prawnicy, którzy wskazują, że nie jest ona sądem w rozumieniu Konstytucji, powołują się m.in. na uchwałę trzech Izb SN z 23 stycznia 2020 r. oraz wyrok pilotażowy ETPCz z 23 listopada 2023 r. w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce. Chodzi o to, że w jej skład wchodzą sędziowie powołani przy udziale KRS ukształtowanej na podstawie nowelizacji z grudnia 2017 r., czyli takiej, w której 15 członków/sędziów wybiera Sejm, a nie środowisko sędziowskie.

Ratunkiem miała być tzw. ustawa incydentalna, zgodnie z którą o ważności wyboru prezydenta w maju 2025 r. miałoby orzekać 15 sędziów najstarszych stażem w SN. Prezydent ją jednak zawetował. Sejm mógłby takie weto odrzucić większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów – ale nie miał takiej możliwości.

Bodnar pisze do Hołowni

Prokurator generalny Adam Bodnar poinformował na platformie X, że skierował do marszałka Szymona Hołowni list, w którym odnosi się do swojego udziału w postępowaniu dotyczącym rozpoznania protestów wyborczych w wyborach prezydenckich z 18 maja i 1 czerwca 2025 r., a także w postępowaniu dotyczącym stwierdzenia ważności tych wyborów. W piśmie informuje o wszystkich nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych, które – jego zdaniem – wystąpiły w procedurze.

W specjalnym komunikacie rzecznik prasowy prokuratora generalnego, prokurator Anna Adamiak, poinformowała, że prof. Bodnar „przekazał pismo, mając pełną świadomość zwołania przez marszałka Sejmu Zgromadzenia Narodowego w dniu 6 sierpnia 2025 r., w celu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta”.

Wypunktowane nieprawidłowości i wątpliwości prawne:

  • wydanie uchwały w przedmiocie ważności wyborów przez IKNiSP SN, która – w świetle Konstytucji RP i prawa UE – nie może być uznana za sąd,
  • brak merytorycznego rozpoznania wniosków Prokuratora Generalnego o wyłączenie sędziów IKNiSP od orzekania,
  • pozbawienie Prokuratora Generalnego uprawnień uczestnika postępowania i nieuwzględnienie jego wniosku z 1 lipca 2025 r. o wyłączenie sędziów,
  • podjęcie uchwały o ważności wyborów bez rozpoznania wszystkich protestów (wskazano konkretne przykłady),
  • naruszenie prawa Prokuratora Generalnego do zajęcia stanowiska w sprawie każdego protestu – mimo wyznaczenia terminu, który nie upłynął,
  • uniemożliwienie zapoznania się z aktami protestów w rozsądnym terminie – naruszenie art. 96a ustawy o SN,
  • łączenie protestów wbrew zasadom określonym w zarządzeniu nr 92/2022 Pierwszego Prezesa SN,
  • nieprzekazanie wszystkich postanowień IKNiSP SN, mimo wniosku i obowiązku prawnego, oraz selektywna publikacja na stronie SN,
  • niezgodne z prawem odsunięcie dwóch sędziów IKNiSP SN od orzekania.

Czytaj: SN zdecydował o ważności wyborów​>>

Zgromadzenie Narodowe wyników wyborów nie zmieni, ale musi się zebrać>>

Źle policzone głosy to powtórka wyborów? Niekoniecznie>>

Pat z SN może skończyć się ponownymi wyborami prezydenckimi>>

17 śledztw, oględziny w 249 komisjach

Prokurator generalny poinformował również o toczących się obecnie postępowaniach dotyczących naruszeń procedury wyborczej:

Aktualnie prowadzonych jest 17 śledztw, w ramach których prokuratorzy referenci przeprowadzają czynności procesowe w postaci oględzin kart do głosowania i protokołów głosowania – łącznie w 249 obwodowych komisjach wyborczych – wskazano.