Jedna z ostatnich to sytuacja, do której doszło na podpoznańskim osiedlu Dąbrówka. W czasie próby zatrzymania mężczyzna podejrzany o kradzież auta potrącił jednego z policjantów; funkcjonariusze oddali strzały w kierunku uciekającego. Został ranny, kilka godzinm później znaleziono go w jednym ze szpitali. I tu pojawia się pierwsze pytanie, kiedy policjant powinien użyć broni.  

- Sprawcy powinni mieć świadomość, że jeżeli ruszą samochodem w kierunku policjanta – to ten w obawie o swoje życie i zdrowie użyje broni palnej i uczyni to zgodnie z prawem. Zezwala mu na takie postępowanie, co najmniej: art. 45 pkt 1 lit. a Ustawy o środkach przymusu bezpośredniego w związku z art. 16 ust. 2 Ustawy o Policji – w przypadku konieczności odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby albo konieczności przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego zamachu - mówi Prawo.pl Jacek Kudła, biegły i ekspert z zakresu czynności operacyjnych. 

Czytaj: Policjanci nadal na bakier ze szkoleniami, a błędy lubią się mścić>>

Zwłoka na wagę życia 

Takich przypadków jest znacznie więcej. Wiosną media rozpisywały się o sprawie akcji policji na jednej ze stacji benzynowych. 37-letnia kobieta wracała ze swoim partnerem z Holandii. Około godziny 23 zatrzymali się w Rymaniu by zatankować samochód i pokłócili się. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy, ale awantura nabrała tempa. Kobieta wsiadła do samochodu, chciała odjechać ale uderzyła w budynek - rozbijając witrynę i wjeżdżając do środka. Potem uciekła. Na nagraniu słychać jak jeden z mężczyzn krzyczy do policjantów by strzelali w opony. Tu zagrożone było życie nie tyle policjantów, co osób, które mogły znajdować się w środku. 

Kolejna sprawa to interwencja w Mosinach k. Poznania pod marketem. Tu również funkcjonariusze próbowali wyciągnąć z samochodu sprawcę kradzieży, który nagle ruszył samochodem przez chodnik i potrącił policjanta. Problem był choćby z czasem policyjnej reakcji. 

Czytaj w LEX: Przypadki użycia broni palnej oraz działania uzasadniające jej wykorzystanie >

Jacek Kudła analizuje sprawę krok po kroku. - W przypadku, gdy policjanci powzięli pierwsze informacje, że dana osoba dokonała zaboru telefonu komórkowego ze sklepu i obecnie znajduje się w samochodzie na parkingu – powinni podjąć czynności związane z jej sprawdzeniem. W momencie, gdy podeszli do tego samochodu a kierowca nie otwierał drzwi, mieli wyraźny sygnał do podjęcia dalszych profesjonalnych czynności wynikających z ustawy o Policji i ustawy z 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. W tym momencie nie ma żadnych podstaw do użycia broni palnej (analiza danej sytuacji faktycznej). Jednak w momencie, gdy sprawca czynu zabronionego rusza samochodem w kierunku policjanta – dokonując zamachu na jego życie, zdrowie i wolność policjanta, to policjant ma prawo użyć broni palnej – i nie może się tego obawiać - podsumowuje. 

 

Analiza i reakcja proporcjonalna do sytuacji

W idealnym systemie - jak wskazują rozmówcy Prawo.pl - policjanci powinni posiadać umiejętność szybkiej i właściwej analizy już pierwszych informacji oraz rozwijającej się sytuacji faktycznej. Co to oznacza w praktyce? - Powinni być przygotowani na różne scenariusze i wiedzieć, jak się zachować kiedy przykładowo ktoś próbuje ich potrącić, albo zagraża innym. To powinno być automatyczne działanie. Widzę zagrożenia, oceniam, że jest duże działam zgodnie z przepisami ale skutecznie - mówi jeden z policjantów. 

Jacek Kudła dodaje, że każda interwencja jest inna i każda wymaga określonego działania. 

- Nie zawsze należy używać broni palnej, należy też wziąć pod uwagę czy swoim działaniem policjant nie narazi na utratę życia i zdrowia osób trzecich. Podczas prowadzonych interwencji, gdy sprawca znajduje się w samochodzie bardzo przydatne okazują się elementy taktyki m.in. takiej jak: konieczność nieprzerwanego obserwowania wnętrza kontrolowanego pojazdu i osób znajdujących się w tym pojeździe; wydawanie poleceń nakazujących określone zachowanie się (jednoznacznie, stanowczo i nakazująco), np.: „Połóż ręce na deskę rozdzielczą”, „Wysiądź z pojazdu”; podchodzenie do pojazdu zatrzymywanego w sposób ostrożny, zawsze z tyłu lub z boku; wykonywanie czynności zabezpieczających przy wykorzystaniu drugiego policjanta; unikanie przemieszczania się pomiędzy pojazdem kontrolowanym a pojazdem służbowym; wykorzystanie do osłony słupka pojazdu, w razie konieczności wykorzystanie elementu zaskoczenia - mówi.

Co jeszcze? Jak dodają ważne są również warunki psychofizyczne osób kontrolowanych (płeć, wiek, budowa ciała, stan emocjonalny, pozostawanie pod wpływem alkoholu lub środków odurzających). To wszystko ma wpływ na ich zachowanie. 

Czytaj: Pałką demonstrantkę - policja ma problem z proporcjonalnością reakcji>>

Kontrola drogowa - użycie broni możliwe, ale...

Nie co inaczej przedstawiają się podstawy prawne działania policji, w momencie, gdy kierujący pojazdem byłby kontrolowany, czyli w ramach kontroli drogowej.

Jak wyjaśnia Jacek Kudła, gdy policjant wyda sygnał do zatrzymania pojazdu, a kierujący nie zatrzyma się i odjedzie – nie kierując swojego pojazdu na policjanta – to wtedy nie zachodzą przesłanki, ani prawne, ani faktyczne do użycia broni palnej. W tej sytuacji policjant nie działa w ramach obrony koniecznej tylko w ramach danych mu uprawnień i obowiązków. Nie może użyć broni palnej. Jednak w momencie, gdy podejmie pościg za tym pojazdem i sprawca zacznie oddawać strzały w kierunku policjanta lub wystarczy, że wyciągnie broń i skieruje w kierunku policjanta – to sytuacja diametralnie się zmienia i zachodzą przesłanki prawne oraz faktyczne do użycia broni palnej - wtedy już odpowiednio w ramach obrony koniecznej - mówi.