Proponowane zmiany opisywaliśmy na początku kwietnia. Mają być wprowadzone pakietem noweli k.p.c, k.p.k, Kodeksu karnego, Prawa o ustroju sądów powszechnych i m.in. Prawa o prokuraturze.

Zgodnie z nimi postanowienie o ukaraniu karą porządkową będzie wykonalne po uprawomocnieniu, jeśli dotyczy pisma - po wysłuchaniu autora, a jeśli pokrzywdzonym będzie sędzia lub członek składu, wydane zostanie niezwłocznie, ale przez inny jednoosobowy skład. Nie zmienią się natomiast same kary porządkowe, choć z przepisu, który ich dotyczy, projektodawca usuwa określenie "winny", zastępując je "osobą, która dopuściła się tego czynu".
I tak za naruszenia powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych albo ubliżenia sądowi, innemu organowi państwowemu lub osobom biorącym udział w sprawie, grozić będzie kara porządkowa: grzywna w wysokości do 3000 złotych lub kara pozbawienia wolności do czternastu dni. Z kolei osobie pozbawionej wolności, w tym także tymczasowo aresztowanej, jako karę porządkową będzie można wymierzyć karę przewidzianą w przepisach o wykonywaniu kary pozbawienia wolności albo w przepisach o wykonywaniu tymczasowego aresztowania.

Czytaj: Nawet 3000 zł grzywny za obrażenie sędziego na sali sądowej>>

ETPC wypunktował problemy  

Przypomnijmy, w wyroku z 6 grudnia 2018 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Słomka przeciwko Polsce uznał, że kara porządkowa 14 dni pozbawienia wolności dla skarżącego za naruszenie powagi sądu, które nastąpiło w chwili ogłoszenia wyroku, stanowiła naruszenie prawa do wolności wyrażania opinii i mając to na uwadze doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Poza stwierdzeniem ograniczenia swobody wypowiedzi Trybunał zaakcentował kwestię naruszenia prawa do rzetelnego postępowania sądowego wobec skarżącego w postępowaniu powadzonym przed sądem krajowym, wskazując m.in., że:

  • nie przeprowadzono odrębnego postępowania przed innym składem, który miałby zdecydować o odpowiedzialności skarżącego za jego zachowanie;
  • orzekając pod nieobecność skarżącego, sędziowie nie dali mu żadnej możliwości ustosunkowania się do poczynionych ustaleń ani złożenia wyjaśnień i oświadczeń w tym zakresie;
  • dla oceny sprawy istotne jest odnotowanie, że nałożona na skarżącego kara była najsurowszą z kar przewidzianych w obowiązujących przepisach, w przedmiotowej sprawie (w której zastosowano karę pozbawienia wolności);
  • kumulacja ról pokrzywdzonego i sędziego mogła wywołać obiektywnie uzasadnione obawy co do bezstronności sądu.

 

Podobne stanowisko Trybunał zajął w wyroku z 3 lipca 2012 r. w sprawie Lewandowski przeciwko Polsce. 

Więcej w LEX: Adam Słomka wygrał w Strasburgu. Omówienie wyroku ETPC z dnia 6 grudnia 2018 r., 68924/12 >>

KRS krytycznie: przedłużanie sprawy 

Rada w swojej opinii wskazała, że negatywnie opiniuje zaproponowane rozwiązania m.in. w zakresie policji sesyjnej. - Celem policji sesyjnej jest zabezpieczenie prawidłowego toku czynności sądowych w trakcie posiedzeń jawnych. Nie jest natomiast tym celem karanie uczestników posiedzeń sądowych albo publiczności. Kary porządkowe pełnią rolę służebną wobec postępowania głównego. W związku z tym kary te powinny być wymierzane i wykonywane niezwłocznie - wskazuje.

Zobacz w LEX: Zachowanie porządku na rozprawie głównej - procedura krok po kroku >>

Dodaje, że wprowadzanie środków odwoławczych od zarządzeń wydanych w ramach policji sesyjnej powinno gwarantować możliwość ich niezwłocznego rozpoznania. - Angażowanie innego sądu (wyższego), a zwłaszcza Sądu Najwyższego stanowi nieporozumienie. Krytycznie należy także odnieść się do wyodrębnienia szczególnego zachowania uczestnika posiedzenia polegającego na godzeniu „bezpośrednio w osobę sędziego” i angażowanie w wydanie zarządzeń porządkowych dotyczących toku postępowania sądowego sądu w innym składzie, a w konsekwencji wprowadzania obowiązku wysłuchiwania sprawcy naruszenia przez sąd w innym składzie, co skutecznie skomplikuje pracę - dodaje.

Czytaj: Za obrazę sądu - kara, ale dopiero po uprawomocnieniu postanowienia>>

RPO: zmiany konieczne, ale konieczne też poprawki

RPO przyznaje, że możliwość nakładania kar na podsądnych w ramach tzw. policji sesyjnej jest uzasadniona z uwagi na konieczność zapewnienia prawidłowego przebiegu procesów sądowych i zachowania powagi sądu, która jest z kolei konieczna z punktu widzenia społecznego uznania sądów jako organów władzy publicznej. 

- Wartość ta z punktu widzenia Konstytucji RP nie podlega jednak absolutnej ochronie i powinna być ważona z perspektywy konieczności zagwarantowania obywatelom wolności wypowiedzi, której swobodne wykonywanie ma także istotne znaczenie dla prawidłowego sprawowania przez sądy ich społecznej funkcji rozwiązywania sporów poprzez wymiar sprawiedliwości w sprawach indywidualnych z uwzględnieniem uzasadnionych oczekiwań i interesów obywateli - wskazuje. 

Zobacz w LEX: Ukaranie karą porządkową grzywny lub pozbawienia wolności za naruszenie powagi sądu - procedura krok po kroku >>

Dodaje, że możliwość stosowania przez sąd sankcji w celu utrzymania i przywrócenia ładu procesowego oraz ochrony praw wszystkich uczestników procesu przed poważniejszymi naruszeniami ich praw stanowi zastaną praktykę sądową. -Przewidziane w ustawie kary wymierzane w ramach policji sesyjnej mogą jednak stanowić dotkliwą ingerencję w życie osoby ukaranej. Szczególnie dotyczy to kary pozbawienia wolności, ingerującej w jedną z najważniejszych wartości, jaką jest wolność osobista - czytamy w opinii Rzecznika. 

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Powinna być gradacja kar 

W jego ocenie do treści art. 49 par. 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych powinno zostać dodane sformułowania, które wskazywałoby na obowiązek gradacji kar nakładanych przez sąd w ramach sprawowania policji sesyjnej. - Ma to miejsce na przykład w przypadku przepisu
pozwalającego sądowi na wydalenie osoby biorącej udział w sprawie, które może mieć miejsce jedynie jeśli po uprzednim upomnieniu tej osoby oraz uprzedzeniu jej o skutkach prawnych jej nieobecności
przy czynnościach sądowych, osoba nadal nie zmienia zachowania. Podobnie na gruncie przepisu art. 49 p.u.s.p istnieje konieczność określenia, że nakłada kara jest proporcjonalna, co może mieć na przykład formę warunkowości nałożenia kary pozbawienia wolności opartą o wcześniejsze nałożenie innych kar w powiązaniu ze stwierdzeniem braku ich skuteczności - zaznacza. 

Dodając, że sama kara pozbawienia wolności jest bardzo inwazyjna, powinna więc być nakładana jedynie w bardzo wyjątkowych okolicznościach, szczególnie jeśli ma to miejsce w ramach procedur, które nie przewidują pełni gwarancji właściwych postępowaniom o charakterze represyjnym. 

Czytaj w LEX: Konstytucyjne aspekty kar porządkowych pozbawienia wolności >>

Problem z prawem do obrony 

Co więcej, w ocenie RPO projekt nie spełnia standardów prawa do obrony ponieważ zakłada możliwość nakładania kar w ramach policji sesyjnej przez sąd na posiedzeniu bez udziału osoby, która dopuściła się naruszenia powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych na piśmie. Chodzi o wskazanie w projektowanych przepisach, że postanowienie w przedmiocie ukarania karą porządkową wydaje się po wysłuchaniu osoby, która dopuściła się takiego czynu, chyba że wysłuchanie nie jest możliwe albo osoba ta bez usprawiedliwienia nie stawiła się na posiedzenie.

- Trybunał podkreślił wyraźnie, że sytuację skarżącego z punktu widzenia zgodności z Konwencją pogarszał fakt, że orzekając pod nieobecność skarżącego, sędziowie nie dali mu żadnej możliwości ustosunkowania się do poczynionych ustaleń ani złożenia wyjaśnień i oświadczeń w tym zakresie. Umożliwienie jakiejkolwiek formy prawa do obrony w postaci prawa do przedstawienia stanowiska ustnie lub na piśmie jest zatem z punktu widzenia orzecznictwa ETPCz konieczne przy nakładaniu kar w ramach policji sesyjnej, a prawo to nie powinno podlegać wyłączeniu - zaznacza RPO. 

Projektodawca poprawia punktowo

Rzecznik w swojej opinii ocenia też, że projekt w obecnym kształcie jedynie punktowo wykonuje orzeczenia ETPC wydane przeciwko Polsce w odniesieniu do przepisów o policji sesyjnej. 

- Projektodawca uwzględnił bowiem kwestię prawa do wysłuchania (w sposób zdaniem Rzecznika nieodpowiedni, co zasygnalizowano powyżej) jedynie w przypadku czynu zniewagi godzącej bezpośrednio w osobę sędziego lub członka składu sądu. Istnieje wątpliwość, czy odpowiednie gwarancje prawa do wysłuchania będą miały zastosowanie do postępowań w sprawie nakładania kar na podstawie art. 49 par. 1 p.u.s.p (naruszenia powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych). Wydaje się przy tym, że nie ma uzasadnienia do zróżnicowania tych sytuacji - podsumowuje.

 

Prawnicy też mają zastrzeżenia 

Projekt zmian po raz pierwszy pojawił się w RCL w 2021 r., a teraz został dołączony do pakietu zmian m.in. w k.p.c. Wówczas prawnicy, choć zwracali uwagę, że to dobry kierunek, wskazywali na szereg wątpliwości.  

Dr Marcin Szwed, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przyznawał, że dotychczasowe regulacje dotyczące kar porządkowych rzeczywiście nie odpowiadały standardom wynikającym z orzecznictwa ETPC.  - W sprawach Lewandowski przeciwko Polsce oraz późniejszej Słomka przeciwko Polsce ETPC orzekł, że sytuacja, w której ten sam skład sądu, który został obrażony przez uczestnika postępowania, nakłada na niego karę porządkową pozbawienia wolności (lub umieszczenia w celi izolacyjnej w przypadku osadzonych) jest niezgodna z wyrażonym w art. 6 Konwencji prawem do sądu bezstronnego. Projekt ustawy ten problem wyeliminuje - zakłada bowiem wprowadzenie rozwiązania, zgodnie z którym jeżeli zachowanie zakłócające powagę sądu lub porządek czynności sądowych bezpośrednio godzi w członków składu orzekającego, to kara porządkowa będzie mogła zostać nałożona przez sąd w składzie jednoosobowym złożonym z innego sędziego. Dzięki temu uda się zapobiec naruszeniom zasady bezstronności - mówi dr Szwed. 

W jego ocenie nadal jednak można mieć wątpliwości, czy procedura nakładania kar porządkowych pozbawienia wolności w pełni będzie odpowiadała standardom konstytucyjnym i konwencyjnym. - Wprawdzie w projekcie mamy co do zasady obowiązek wysłuchania osoby, ale jednocześnie można będzie od niego odstąpić, jeśli osoba obrazi sąd na piśmie lub za pomocą innych form porozumiewania się na odległość i istnieje pewność co do osoby sprawcy. W tych przypadkach można więc będzie nałożyć karę pozbawienia wolności na posiedzeniu nawet bez udziału osoby, która ma być ukarana - przypominał. Jego zdaniem, w celu zapewnienia porządku na sali rozpraw sąd powinien móc nakładać kary porządkowe grzywny oraz wydalać osoby zachowujące się nieodpowiednio, ale tak dotkliwa kara, jak kara pozbawienia wolności powinna być nakładana w postępowaniu wykroczeniowym lub karnym.