Zdaniem rzecznika prasowego Izby Dyscyplinarnej SN Piotra Falkowskiego dopóki ustawa z 26 maja br. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw, likwidująca Izbę Dyscyplinarną, nie wejdzie w życie, to będzie ona pracować nadal.

Czytaj: 
Sejm uchwalił zmiany w Sądzie Najwyższym >
Test na niezawisłość sędziego w ustawie o SN, a w kagańcowej zostają represje >>

Regulamin określi przydział sędziów do Izb

- Na tę chwilę ustawa znajduje się w fazie legislacyjnej, nie może więc wpływać na pracę Sądu Najwyższego. Projekt przewiduje 30-dniowe vacatio legis, więc będzie czas, żeby przygotować się do zmian w strukturze sądu. Z pewnością są całe kategorie spraw, dla których rozpoznania nawet w ostatnich dniach pracy Izby przewidywana nowelizacja nie stoi w żaden sposób na przeszkodzie - mówi Piotr Falkowski.

 

Ponadto pytanie jakie decyzje podejmą sędziowie Izby, czy przejdą w stan spoczynku, czy też oddadzą się do dyspozycji I prezes Sądu Najwyższego prof. Manowskiej, która ma przydzielać im orzekanie w innych Izbach - nadal jest otwarte.  Według Piotra Falkowskiego żaden z sędziów obecnie orzekających w Izbie Dyscyplinarnej nie poinformował o swoich planach na czas po jej likwidacji.

Zgodnie z przyjętymi poprawkami - wewnętrzną organizację Sądu Najwyższego, szczegółowy podział spraw między izby oraz zasady wewnętrznego postępowania określa regulamin Sądu Najwyższego stanowiony przez Prezydenta.

Czytaj też: Radajewski Mateusz, Status prawny Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz jej sędziów >

Natomiast Prezydent RP, po zasięgnięciu opinii Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, ustala w drodze rozporządzenia, liczbę stanowisk sędziowskich w Sądzie Najwyższym, w tym liczbę Prezesów Sądu Najwyższego Musi przy tym uwzględnić konieczność zapewnienia sprawnego funkcjonowania Sądu Najwyższego oraz liczbę i rodzaj spraw rozpoznawanych przez Sąd Najwyższy.

Pułapka na "starych sędziów"

A zatem obsada tych czterech Izb Sądu Najwyższego będzie większa. Z tym, że najwięcej wakatów odnotowuje się w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN - sędzia Piotr Prusinowski oświadcza, że nie ma zamiaru orzekać z "nowymi" sędziami.

- Nie zamierzam sądzić z osobami, które przyjdą z Izby Dyscyplinarnej, gdyż po pierwsze - prezesi Izb nie wchodzą do nowej Izby, a po drugie - zabrania mi tego uchwała połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku - wyjaśnia. - Wyrok w składzie, w którym zasiada sędzia nominowany przez nową KRS jest nieważny - dodaje sędzia Prusinowski. 

Prezes Prusinowski zdaje sobie sprawę, że w ustawie zastawiono pułapkę dla tego typu postawy. Dlatego że odmowa sądzenia jest przewinieniem dyscyplinarnym. 

Czytaj też: Konsekwencje ukarania sędziego przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego >

 

 

Wznawianie postępowań przez pół roku

Według nowelizacji ustawy o SN, w terminie sześciu  miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy sędziemu, w stosunku do którego wydany został przez Sąd Najwyższy w składzie sędziów Izby Dyscyplinarnej prawomocny wyrok dyscyplinarny stwierdzający odpowiedzialność dyscyplinarną na podstawie zarzutów co do treści wydanego orzeczenia lub podjęta uchwała prawomocnie zezwalająca na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, przysługuje wniosek o wznowienie postępowania. Wniosek taki rozpoznawać będzie Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów orzekających w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej - stanowi ustawa. A na postanowienie oddalające wniosek o wznowienie postępowania lub pozostawiające go bez rozpoznania przysługuje zażalenie do innego składu Sądu Najwyższego.

 

- Dopóki ustawa uchwalona 26 maja nie zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw - wszystko się może zdarzyć. Niezależnie od tego, czy Senat poprawi ustawę i czy poprawki te zostaną uwzględnione przez Sejm, mamy gigantyczny problem nadal - mówi zastępca rzeczka dyscyplinarnego adwokatury Grzegorz Fertak i dodaje, że najlepiej by było, aby kasacje adwokatów wróciły do Izby Karnej Sądu Najwyższego. - Pomysł z utworzeniem Izby Dyscyplinarnej był chory od początku i wybrane do niej osoby budziły liczne kontrowersje. Nie można wykluczyć, że pojawi się fala wznowieniowa, ale skuteczność tych wniosków będzie różna i trudno przewidywalna. Wszystko zależy od tego, który sędzia będzie orzekał - dodaje

Natomiast,  według adwokata Fertaka, absurdalny jest pomysł, aby pomieszać składy, czyli aby "starzy sędziowie" zasiadali razem z sędziami "nowymi", wyłonionymi przez neoKRS.  Przypomina on, że tu panuje ostracyzm środowiska sędziowskiego.

Komentarz: Likwidacja Izby Dyscyplinarnej to jeszcze nie powrót do praworządności>>

 

 

1300 spraw w pięć lat

Przez pięć lat działalności Izba Dyscyplinarna rozpoznała ok. 1300 spraw - różnego kalibru i ważności: od kasacji po uchwały, zażalenia i wnioski o wyłączenie sędziów itd. I tak np. w styczniu 2022 r. Izba rozpoznała 35 spraw, a zostało jej 248 do załatwienia. A np. Izba Karna w styczniu orzekła w 300, pozostało jej jednak - 1881 spraw do rozstrzygnięcia. Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - w styczniu miała 230 spraw załatwionych.

W 2021 roku mimo pandemii ID orzekła łącznie w 254 sprawach. Rok wcześniej - w 2020 r. rozstrzygnięto w tej Izbie 399 kwestii spornych.