Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał wszak naprawę całego systemu dyscyplinarnego w Polsce. Trybunał zakwestionował nie tylko wpływ polityków, ale także ograniczenie uprawnienia i obowiązku sądów krajowych w zakresie zwrócenia się do Trybunału z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym. Jaka jest gwarancja, że nie będzie stosowana ustawa kagańcowa, która wprowadziła te ograniczenia?  Ta skandaliczna nowelizacja ustawy o SN i sądach powszechnych z 2019 r. nie została uchylona.

 

 

CzytajSejm uchwalił zmiany w Sądzie Najwyższym>>

 A teraz sobie wyobraźmy, że po wejściu w życie tej zmiany osoby zasiadające do tej pory w Izbie Dyscyplinarnej nie przejdą w stan spoczynku i zechcą dalej orzekać w Sądzie Najwyższym, mimo że uczestniczyli w bezprawnym zawieszaniu sędziów i wygenerowali milionowe kary w euro. Prezes Manowska "zagospodaruje" ich w innych izbach. Zasiądą też jako wylosowani w nowej Izbie Odpowiedzialności Zawodowej ze "starymi" sędziami. Jaka będzie reakcja? Sędziowie z innych Izb odmówią orzekania z nimi, konflikt będzie narastać. Dlatego, że zamiast kary zostaną nagrodzeni za łamanie prawa europejskiego. 

Czytaj także: Test na niezawisłość sędziego w ustawie o SN, a w kagańcowej zostają represje>>

Jeśli osoby z Izby Dyscyplinarnej zaczną orzekać mimo to, to ciekawe czy nadal będą obstawać przy tezie, że prawo europejskie nie obejmuje dziedziny, jaką jest organizacja wymiaru sprawiedliwości, bo "państwa członkowskie posiadają kompetencje w tym zakresie, co zostało potwierdzone w wyroku Trybunału Konstytucyjnego".

Wyroki Trybunału Konstytucyjnego  w tej sytuacji powinny wypaść z obrotu prawnego, bo nowa ustawa stoi w sprzeczności z nimi - twierdzą sędziowie TK w stanie spoczynku. Czy "nowi "sędziowie  nadal będą negować uchwałę trzech połączonych Izb SN ze stycznia 2020 roku? Czy będą powoływać się na orzeczenia fasadowego Trybunału Konstytucyjnego, który nie uznaje prymatu prawa europejskiego?

 

 

Złą wolę ekipy rządzącej widać choćby przy wyborze nowej - drugiej Krajowej Radzie Sądownictwa. To przecież recydywa! Bo przecież TSUE wskazał, że wybór sędziów do KRS trzeba naprawić.

Kolejny problem: co z dyscyplinarkami radców prawnych i adwokatów? Czy oni nie mają prawa do niezawisłego sądu? Ich nowa ustawa o SN nie objęła.

Ale przez kilka najbliższych miesięcy - w wyniku nieprecyzyjnych regulacji i zmian organizacyjnych - trudno będzie uzyskać od Sądu Najwyższego prawomocne orzeczenie kończące procedurę. Zwłaszcza, że pojawi się fala wniosków o wznowienie orzeczeń zapadłych w nielegalnej Izbie Dyscyplinarnej SN.