Sędziowie i pełnomocnicy podkreślają, że rozprawy zdalne, w sprawach cywilnych się przyjęły. Do tego stopnia, że gros rozmówców Prawo.pl uważa, iż powinny wejść do procedury cywilnej na stałe. Na razie bowiem są przepisami epizodycznymi – tj. wprowadzonymi w związku z pandemią Covid-19 - na czas trwania stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego i jeden rok po odwołaniu drugiego z nich.

Kwestia tego, czy taki tryb rozpraw działa będzie również jednym z tematów debat Tech4Law – Law4Tech, które odbędą się 23 listopada, w związku z Galą Konkursu Rising Stars Prawnicy – liderzy jutra 2022. Ale nie tylko, bo dyskusja dotyczyć będzie komunikacji z sądami, urzędami i instytucjami publicznymi w dobie cyfryzacji i nowych technologii.

Rejestracja na debaty>>>

 

Pełnomocnicy coraz częściej wnioskują o tryb online

Sędzia Monika Biała z Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu podkreśla, że e-rozprawy w sprawach cywilnych stają się coraz popularniejsze. - Pełnomocnicy coraz chętniej zwracają się do sądów o taką możliwość, miesięcznie wysyłanych jest, w skali kraju, ponad 30 tys. linków umożliwiających udział w rozprawie on line. Z drugiej strony - sądy też coraz lepiej sobie radzą z taką formą prowadzenia rozpraw w kontekście technicznym, rzadko zdarzają się awarie lub problemy z połączeniem. Wykorzystywane jest do tego rozwiązanie wideokonferencyjne dostosowane oraz w pełni zintegrowane z systemem rejestracji rozpraw sądowych ReCourt. Możliwość udziału w rozprawie w sposób zdalny z punktu widzenia pełnomocników stanowi oczywiście duże ułatwienie - mówi.

Sprawdź też: Rozpoznawanie spraw w postępowaniach cywilnych w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego w związku z COVID-19 - procedura w LEX >>>

Czytaj w LEX: Rozprawy zdalne w postępowaniu cywilnym >>>

Jak dodaje, w myśl obowiązujących przepisów sędzia nie może odmówić stronie udziału w rozprawie w sposób zdalny, bo zgodnie z przepisami (art. 15 zzs1) to jest główna forma prowadzenia rozpraw. - Od przeprowadzenia posiedzenia zdalnego można odstąpić tylko w przypadku, gdy rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym jest konieczne, a ich przeprowadzenie w budynku sądu nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nich uczestniczących - wyjaśnia.

Czytaj w LEX: Konieczność odstąpienia od przeprowadzenia posiedzenia zdalnego w przypadku wyznaczenia rozprawy lub posiedzenia jawnego w czasach COVID-19 >>>

Czytaj w LEX: Przebudowa wymiaru sprawiedliwości w czasach pandemii COVID-19 ze szczególnym uwzględnieniem postępowania cywilnego >>>

I dodaje, że obecnie w praktyce nie ma ograniczeń w funkcjonowaniu związanych z epidemia, rozprawy „tradycyjne” wyznaczane są bez przeszkód, pełnomocnicy zaś zwracają się o przesłanie linku do rozprawy on line jeśli wyrażają wolę udziału w tej formie. Często też rozprawy odbywają się w sposób hybrydowy.

Przypomnijmy jak brzmią przepisy. Zgodnie z art.  15zzs1 w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego, zwanej dalej "Kodeksem postępowania cywilnego":

  • rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadza się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku (posiedzenie zdalne), z tym że osoby w nim uczestniczące, w tym członkowie składu orzekającego, nie muszą przebywać w budynku sądu;
  • od przeprowadzenia posiedzenia zdalnego można odstąpić tylko w przypadku, gdy rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym jest konieczne, a ich przeprowadzenie w budynku sądu nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nich uczestniczących.

   

Zdarza się, np. ze względu na klienta

- Zdarza nam się, zwłaszcza w przypadku klientów, którzy są starsi albo z niepełnosprawnościami a mają kogoś, kto im może pomóc w połączeniu się z sądem, lub jeśli sąd jest np. w innym mieście, w znacznym oddaleniu i dojazd byłby utrudnieniem, a na rozprawie nie ma być stron tylko pełnomocnicy, prosić o linki i możliwość odbycia rozprawy w trybie zdalnym. Bo to jest w takiej sytuacji pomocne i dużo wygodniejsze. Przyznam się, że nie zdarzyło mi się żeby sąd odmówił wysłania linka - mówi  Zbigniew Bakalarczyk, adwokat i mediator, partner zarządzający w KancelariaSWB - Swaton, Wasilewski, Bakalarczyk, Bednarski.

 

 

W jego ocenie przepis ten winien wejść na stałe do Kodeksu postępowania cywilnego, ale jako prawo wyboru dla stron, chyba, że sąd uzna, iż osobista obecność stron i świadków jest konieczna. - Dodatkowo wszystko zależy od rodzaju postępowania, bo nadal jestem zwolennikiem tezy, iż bezpośrednie przesłuchanie świadka przed sądem, z całą paletą przekazu niewerbalnego winno być standardem - zaznacza.

Sędzia Biała uważa, że ustawodawca powinien pilnie dostrzec konieczność zmiany k.p.c w tym zakresie i wprowadzenia przepisów regulujących rozprawy on line do kodeksu.

Czytaj: Nowa technologia w służbie prawników? - debata podczas Gali Rising Stars liderzy - jutra 2022 >>

- Od tego postępu nie ma już odwrotu. I myślę, że tak się stanie. Uważam, że przepisy - dotyczące rozpraw online powinny zostać wprowadzone na stałe, bo sądy również powinny korzystać z nowych technologii. Udział pełnomocnika lub strony w rozprawie w taki sposób nie zaburza transparentności czy bezpośredniości procesu. Pewne kontrowersje mogą natomiast wiązać się ze słuchaniem świadków, bo nigdy nie wiadomo kto obok świadka siedzi (w sposób niewidoczny w kamerze), czy strona nie wpływa na zeznania świadka, czy są one samodzielne. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że bardzo rzadko rozprawa online wykorzystywana jest w celu złożenia zeznań przez świadka - podsumowuje.

I dodaje, że plusem tego rozwiązania jest to, iż pełnomocnicy w mniejszym zakresie składają wnioski o odroczenie rozprawy czy zmianę terminu. - Wystarczy stabilne łącze internetowe i pełnomocnik może wziąć udział w rozprawie z dowolnego miejsca - dodaje.