O problemach kilku tysięcy podatników tzw. ulgowiczów pisaliśmy już na Prawo.pl kilkukrotnie. Tym razem, WSA w Łodzi wydał przełomowe orzeczenie w sprawie, w której podłożem sporu była właśnie tzw. ulga meldunkowa w PIT. Sąd w wyroku odniósł się bezpośrednio do Konstytucji RP. W dwóch identycznych sprawach małżonków stan faktyczny był analogiczny jak w wielu innych tego typu, będących przedmiotem sporu podatników z organami skarbowymi.

Sprzedaż nieruchomości przed upływem pięciu lat

Małżeństwo dokonało odpłatnego zbycia nieruchomości przed upływem pięciu lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie. W ustawowym terminie małżonkowie nie złożyli oświadczenia, które organy uważały za niezbędną przesłanką skorzystania ze zwolnienia określonego w ustawie o PIT (ulga meldunkowa).

Czytaj w LEX: Sposób ustalania wysokości podatku od spadków i darowizn z tytułu nabycia nieruchomości >

Jeśli podatnicy dokonali odpłatnego zbycia lokalu mieszkalnego i uzyskali z tego tytułu przychód podlegający opodatkowaniu, mogli skorzystać z ulgi, dopełniając warunków uprawniających do zwolnienia, na podstawie art. 21 ust. 21 ustawy o PIT.
Organy skarbowe i część orzecznictwa administracyjnego prezentowały pogląd, że ustawodawca możliwość skorzystania ze zwolnienia od podatku uzależnił od spełnienia dwóch warunków, tj. zameldowania w zbytym lokalu mieszkalnym przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy przed datą jego zbycia oraz złożenia oświadczenia w terminie zakreślonym przepisami we właściwym urzędzie skarbowym.

Zobacz również: NSA: W uldze mieszkaniowej nieważna jest chronologia zdarzeń >>

Ulgowicze bez szans na odzyskanie zapłaconego podatku >>

Linia korzystna dla podatników

Drugi nurt orzeczniczy wskazuje jednak, że z uwagi na brak określenia jakichkolwiek warunków dotyczących tak formy jak i treści oświadczenia o spełnieniu warunków ulgi meldunkowej, w każdej sprawie ocenić należy, czy podatnik wyraził w jakikolwiek sposób swoją wolę o zamiarze skorzystania z tej ulgi. Przeanalizować należy wszystkie dokumenty mogące mieć znaczenie z punktu widzenia wymogu przewidzianego w art. 21 ust. 1 pkt 126 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w zw. z art. 21 ust. 21 tej ustawy (art. 8 ustawy zmieniającej z 2008 r.), które zostały złożone do urzędu skarbowego, a wątpliwości należy tłumaczyć na korzyść podatnika. To zdecydowanie korzystna dla podatników linia orzecznicza.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Złożenie oświadczenia jako warunek stosowania ulgi meldunkowej >

 

Zaświadczenie nie jest ważne

Pojawiły się też orzeczenia, że w sytuacji, w której nie budzi wątpliwości, że podatnik zamieszkiwał pod danym adresem i był zameldowany w tym miejscu przez wymagane co najmniej 12 miesięcy, uzależnianie uprawnienia do skorzystania z ulgi meldunkowej od złożenia oświadczenia o spełnianiu warunków do takiej ulgi, nie czyni zadość konstytucyjnej zasadzie proporcjonalności (por. prawomocny wyrok WSA w Warszawie z 7 marca 2019 r., III SA/Wa 1202/18).

Sprawą podatników, których decyzje stały się ostateczne zajmował się NSA. Stwierdził on jednak, że tryb stwierdzenia nieważności decyzji to tryb nadzwyczajny. Tylko wyjątkowo można stwierdzać nieważność decyzji wydanych z rażącym naruszeniem prawa. NSA w pewnym sensie zamknął ofiarom ulgi meldunkowej drogę do odzyskania niesłusznie zapłaconego podatku. Część podatników nie skorzystało bowiem z ulgi, bo zdaniem organów nie złożyli oni oświadczenia, które jak następnie zaczęły orzekać sądy, nie było niezbędne do uniknięcia zapłaty podatku.

Jak się okazuje, takich spraw jest w sądach administracyjnych jeszcze bardzo dużo, dlatego tak istotne wydaje się opisywane orzeczenie.

Czytaj w LEX: Obowiązujące zwolnienia dotyczące przychodów z nieruchomości w podatku dochodowym od osób fizycznych >

 


Długa historia sporu

Wracając do istoty opisywanego sporu, podatnicy wnieśli skargi do WSA w Łodzi na decyzje organów skarbowych. Sąd ten w wyroku z 7 czerwca 2016 r., sygn. akt I SA/Łd 154/16 i I SA/Łd 155/16 uchylił decyzje fiskusa. Sąd stwierdził, że co prawda podatnicy nie złożyli oświadczenia i nie mają prawa do ulgi, ale organy przyjęły za wysoką podstawę opodatkowania do określenia podatku.

Uchylając zaskarżoną decyzję WSA w Łodzi stwierdził, że skarga podlega uwzględnieniu, chociaż z innych powodów niż w niej wskazane. Organy podatkowe dokonały bowiem błędnego zastosowania przepisu art. 22 ust.6c ustawy o PIT, w efekcie czego błędnie ustaliły koszty uzyskania przychodu z tytułu zbycia przedmiotowego lokalu. Sąd pierwszej instancji zgodził się natomiast z organami podatkowymi, że skarżącym nie przysługiwało prawo do ulgi meldunkowej.

Tym razem to organy skarbowe zaskarżyły wyroki łódzkiego WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA wyrokami z 4 października 2018 r., sygn. akt II FSK 2800/16 i II FSK 3007/16 oddalił skargi. NSA stwierdził, że wbrew twierdzeniom zawartym w skardze kasacyjnej, organy podatkowe nie dokonały prawidłowych ustaleń związanych z kosztami uzyskania przychodu. Kwestią oświadczenia sąd się nie zajmował.

W mocy pozostały więc wyroki WSA, w związku z czym sprawa wróciła do organów, które skorygowały podstawę opodatkowania i wydały małżonkom nowe decyzje określające niższą wysokość podatku. Podatnicy ponownie zaskarżyli decyzje organów skarbowych do WSA w Łodzi.

Zarzuty naruszenia Konstytucji RP

Pełnomocnik podatników w skardze podniósł zarzuty naruszenia prawa materialnego w powiązaniu z przepisami Konstytucji RP. Kwestionował brak możliwości skorzystania przez podatników z ulgi.

WSA w Łodzi przyznał rację podatnikom i uchylił zaskarżone decyzje Dyrektora Izby Administracji Skarbowej. Sąd stwierdził, że w przedmiotowej sprawie zastosować należy tzw. rozproszoną kontrolę konstytucyjności norm prawnych. W związku z tym WSA wyjaśnił, że decyzje organów podatkowych naruszają podstawową zasadę ustroju RP, tj. zasadę sprawiedliwości społecznej i w związku z tym decyzje należało wyeliminować z obrotu prawnego, jako niezgodne z Konstytucją RP.

- Wyroki WSA w Łodzi są w dużym stopniu precedensowe – stwierdził pełnomocnik podatników adwokat Kamil Szczęsny z GWW.

- Nawet, wobec tego, że w przedmiotowych sprawach wcześniej już wypowiadały się sądy administracyjne, w tym Naczelny Sąd Administracyjny, i zawarły one negatywną dla podatników ocenę prawną, WSA w Łodzi wyszedł naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, a zwłaszcza ulgowiczów i bezpośrednio zastosował przepisy Konstytucji RP, a przede wszystkim konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej – skomentował Kamil Szczęsny. Podkreślił, że pomimo tego, że ponownie rozstrzygając sprawę sąd administracyjny pierwszej instancji pozostaje związany oceną prawną zawartą w poprzednich prawomocnych orzeczeniach, to jednak w tym przypadku okoliczności rozpatrywanej sprawy spowodowały, że WSA w Łodzi nie wahał się sięgnąć do kardynalnych zasad Konstytucji RP, która jest przecież najwyższym rangą aktem normatywnym RP.

Dodał on, że jak dotąd sądy polskie rzadko były skłonne wydawać rozstrzygnięcia tak odważne, oparte bezpośrednio na przepisach Konstytucji RP, co jeszcze bardziej podkreśla ich wagę dla porządku prawnego.

Wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 26 lutego 2020 r. sygn. akt I SA/Łd 744/19 i I SA/Łd 745/19