Projekt Polskiego Ładu przewiduje kolejne restrykcje w zakresie rozliczania kosztów finansowania dłużnego. Proponowane rozwiązania modyfikują dotychczasowe przepisy dotyczące limitu odliczalności kosztów na niekorzyść podatników. Wprowadzają też zupełnie nowy zakaz rozpoznawania kosztów finansowania uzyskanego od podmiotów powiązanych i przeznaczonego na transakcje kapitałowe. Zgodnie z uzasadnieniem projektu, celem zmian jest usunięcie pojawiających się wątpliwości interpretacyjnych. Chodzi o sposób interpretowania przepisu art. 15c ust. 1 i 14 ustawy o CIT, a więc tego, czy limit odliczalności kosztów finansowania dłużnego należy liczyć jako kwotę 3 mln zł plus 30 proc. tzw. podatkowego EBITDA, czy też podatnik powinien wybrać jedną z tych kwot.

- Literalna wykładnia przepisów dosyć jednoznacznie wskazuje, że ograniczeń nie stosuje się do nadwyżki kosztów finansowania dłużnego w części nieprzekraczającej 3 mln zł (a więc - a contrario - powinno się je stosować jedynie do nadwyżki) – zwraca uwagę Robert Lipiński, doradca podatkowy, menadżer w MDDP. Sądy administracyjne od początku skłaniały się ku takiemu właśnie rozumieniu przepisu i wydają wyroki, które potwierdzają wykładnię językową przepisu. Dyrektor KIS konsekwentnie prezentuje jednak odmienne stanowisko. Fiskus twierdzi, że kwot 3 mln zł i 30 proc. EBITDA nie należy sumować. Powołuje się jednak, jak zauważa Robert Lipiński, w nieuprawniony sposób na treść dyrektywy ATAD. Co istotne, kolejne wyroki sądów administracyjnych nie wpłynęły na zmianę linii orzeczniczej dyrektora KIS.

Zobacz również: Polski Ład wprowadzi ograniczenia w korzystaniu z finansowania dłużnego >>

 

Zmiana przepisów o kosztach na niekorzyść podatników

Proponowane w ramach Polskiego Ładu przepisy rozstrzygną zatem spór w sposób niekorzystny dla podatników. Po zmianach podatnik będzie musiał wyłączyć z kosztów uzyskania przychodu nadwyżkę kosztów finansowania dłużnego ponad 3 mln zł albo ponad wskaźnik 30 proc. EBITDA.

- Dotychczas przedmiotem dyskusji podatników z organami było, czy należy stosować dla tych wartości podejście „oraz” czy „lub”. Tu podejście sądów było na korzyść podatników, więc MF postanowił po prostu zmienić przepisy – punktuje Monika Lewandowska, doradca podatkowy, starszy menadżer w Crido. Dodatkowo z kosztów podatkowych wyłączone zostaną koszty finansowania dłużnego otrzymane od podmiotów powiązanych, a przeznaczone, bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności na nabycie lub objęcie udziałów (akcji), nabycie ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną, wniesienie dopłat, podwyższenie kapitału zakładowego, wykup udziałów własnych w celu ich umorzenia.

Czytaj w LEX: Polski Ład - zmiany w podatkach >

Monika Lewandowska komentuje, że można z niechęcią patrzeć na swobodę MF do negowania stanowiska sądów, ale tak naprawdę trudno odmówić prawa MF do kształtowania przepisów zgodnie ze swoimi potrzebami czy wyobrażeniami. Ekspertka podkreśla, że zmiana przepisu to po prostu zakulisowe podniesienie efektywnej stawki podatku. Co więcej, kolejne ograniczenia w kosztach finansowania wskazują, że MF nie rozumie, jak działa gospodarka. - Finansowanie (także grupowe) to niezbędne narzędzie inwestycji i ekspansji, a niechęć do kosztów finansowania z pewnością utrudni życie przedsiębiorcom. Uderzy to zwłaszcza w te firmy, które mając dobrą pozycję finansową zamierzają prowadzić ekspansję na rynkach zagranicznych, poprzez nabycia podmiotów konkurencyjnych. Z naszej praktyki wiemy, że takich podmiotów jest dużo, a ograniczenia w finansowaniu takich przedsięwzięć na pewno nie sprzyjają ekspansji, a tym samym polskiej gospodarce – ocenia Monika Lewandowska.

Zobacz w LEX: Kalendarz najważniejszych zmian w podatkach w 2021 r. >  

Przepis niezgodny z dyrektywą ATAD

Sporny przepis zawarty w art. 15c ustawy o CIT obowiązuje do stycznia 2018 r. Był on wprowadzony jako implementacja dyrektywy ATAD. Piotr Prokocki, doradca podatkowy, radca prawny w Vistra Poland zauważa jednak, że implementacja przeprowadzona była w nieprawidłowy sposób. W art. 4 dyrektywy ATAD 1 przewidziano bowiem regułę, zgodnie z którą limit kosztów finansowania dłużnego należy kalkulować jako 30 proc. podatkowej EBTIDA albo 3 mln EUR. Tymczasem, polski ustawodawca obniżył ten limit z 3 mln euro do 3 mln zł, do czego miał prawo. Jednak jednocześnie, wbrew przepisom dyrektywy, zmienił konstrukcję implementowanej normy, wprowadzając przepis umożliwiający na sumowanie limitu 3 mln zł z kwotą 30 proc. tzw. podatkowej EBITDA. - Argumentacja fiskusa o konieczności „naprawiania” art. 15c ustawy o CIT w drodze jego prounijnej wykładni była w tym przypadku całkowicie chybiona. Prowadziła do wykładni contra legem (sprzecznej z jednoznacznym brzmieniem językowym polskiego przepisu) i naruszała zasadę ustawowej regulacji stosunku podatkowego (uregulowaną w art. 217 Konstytucji) – zaznacza Piotr Prokocki.

 


MF: Zmiana w celu uniknięcia sporów z podatnikami

W uzasadnieniu projektu Polskiego Ładu możemy przeczytać, że przepis art. 15c był różnie interpretowany, a jego zmianę wprowadza się „celem uniknięcia sporów z podatnikami”.

- Czytając uzasadnienie, można byłoby zatem odnieść wrażenie, że analizowana zmiana będzie miała jedynie charakter precyzujący dotychczasowe brzmienie przepisu. Trudno się z tym zgodzić. W mojej ocenie ta zmiana będzie miała charakter normatywny, a jej skutkiem będzie obniżenie limitu kosztów finansowania dłużnego obniżających podstawę opodatkowania – twierdzi Piotr Prokocki. Taki sposób sformułowania uzasadnienia jest bardzo niekorzystny dla podatników – sugeruje możliwość różniej wykładni analizowanego przepisu w latach 2018 – 2021. Projektowana „naprawa” art. 15c ustawy o CIT będzie skutkowała obniżeniem kosztów finansowania dłużnego, które podatnicy mogą rozpoznać jako koszty podatkowe.