Firma świadczyła usługi transportu towarów statkami. Jej klienci mieli możliwość dokonywania rezerwacji usługi. Rezerwacje były dokonywane w oparciu o regulamin dokonywania rezerwacji ładunkowych. Z dokonaniem rezerwacji nie wiązał się żaden obowiązek zapłaty wynagrodzenia, zaliczki, ani zadatku. Rezerwacja miała jedynie umożliwiać zawarcie i wykonanie w przyszłości umowy przewozu. Regulamin przewidywał, że rezerwacje mogą być odwołane przez kontrahentów najpóźniej na 24 godziny przed planowym wypłynięciem statku. W takim przypadku firma transportowa nie pobierała żadnych opłat, ani nie naliczała żadnych kar.

 

Brak odwołania rezerwacji powodem nałożenia kary

Coraz częściej dochodziło jednak do sytuacji, w których kontrahenci nie stawiali się do odprawy mimo wcześniejszego dokonania rezerwacji. Powodowało to zwiększenie nakładu pracy w firmie transportowej. Coraz częściej także powierzchnia ładunkowa statku pozostawała niewykorzystana. W związku z tym faktem przedsiębiorca zaczął obciążać kontrahentów dokonujących rezerwacji przewozu karami pieniężnymi za niestawienie się do odprawy zgodnie z dokonaną rezerwacją lub odwołanie rezerwacji na krócej niż 24 godziny przed odejściem statku. Miał jednak wątpliwości, czy nakładane na kontrahentów kary pieniężne powinny być opodatkowane VAT.

Zobacz również:
Przedsiębiorcy wymienią kasy fiskalne >>

Dotkliwe kary za brak podzielonej płatności >>
 

Musi być świadczenie wzajemne

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 20 maja br., nr 0115-KDIT1-2.4012.176.2019.1.AJ, potwierdził, że nie. Jego zdaniem, opodatkowana VAT może być tylko taka czynność, gdy jest ona wykonywana w ramach umowy zobowiązaniowej, a jedna ze stron transakcji może zostać uznana za jej bezpośredniego beneficjenta. Organ podatkowy przypomniał, że kary umowne nie stanowią zapłaty za usługę, lecz pełnią funkcję odszkodowawczą (sankcyjną). Są dodatkowym zastrzeżeniem wprowadzanym do umów, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy. - Kara umowna może dotyczyć niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania jak również innych wyraźnie wskazanych w umowie okoliczności – podkreślił dyrektor KIS. Zwrócił także uwagę, że kara umowna ma charakter czynności jednostronnej i nie wiąże się z otrzymaniem jakiegokolwiek świadczenia. Jej zapłata nie jest też związana ze zobowiązaniem się otrzymującego daną kwotę do wykonania czynności lub powstrzymania się od jej dokonania. Kara pieniężna, którą będą obciążani klienci, którzy - mimo rezerwacji transportu - nie skorzystali z usługi, nie będzie więc podlegała VAT. Nie będzie miała bowiem bezpośredniego związku z żadną czynnością mającą charakter świadczenia ze strony podmiotu zobowiązanego.

Zobacz analizę: Kary umowne a VAT >

- Stanowisko organu podatkowe jest słuszne - tłumaczy Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, prowadząca własną kancelarię prawną. Ekspertka zwraca uwagę, że to, czy przy naliczaniu kary umownej powinien do niej zostać dodany VAT, czy też nie, należy rozpatrywać z uwzględnieniem całokształtu danej sytuacji. Jeśli strona naliczająca karę umowną jednocześnie świadczy jakąkolwiek usługę na rzecz drugiej strony, wówczas należy naliczyć VAT. Na uwadze trzeba mieć bowiem to, że przez świadczenie usług, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT, rozumie się  każde świadczenie, które nie stanowi dostawy towarów, w tym również zobowiązanie do powstrzymania się od dokonania czynności lub do tolerowania czynności lub sytuacji. - Tytułem przykładu można wymienić tu chociażby karę umowną za skrócenie okresu najmu. Taka kara de facto nie ma charakteru odszkodowawczego, lecz jest traktowana jako opłata za zgodę na wcześniejsze rozwiązanie umowy - dodaje Rutkowska.

Zobacz w LEX: Kara umowna jako koszt uzyskania przychodu na przykładach >

 

Nowość
Nowość

Adam Bartosiewicz

Sprawdź