Spółka zaskarżyła wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie (sygn. akt I SA/Lu 1090/14). Dotyczył on kwestii wysokości opodatkowania VAT paluszków ("długich i cienkich wyrobów z ciasta drożdżowego, upieczonych na jasnobrązowy kolor"), dostępnych w kilku smakach (np. z solą, sezamem, cebulką i serem).

 

Nowość
Nowość

Adam Bartosiewicz

Sprawdź  

Jak odróżnić podobne towary?

Spółka wystąpiła wcześniej o interpretację. Chciała wiedzieć, czy produkowane przez nią wyroby, sklasyfikowane według PKWiU z 2008 r. do grupowania 10.72.19 „pozostałe piekarskie i ciastkarskie wyroby suche lub konserwowane”, których sprzedaż spółka opodatkowuje - na podstawie art. 41 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług, stawką podstawową 23 proc., nie powinny być jednak opodatkowane stawką preferencyjną w wysokości 8 proc. Spółka uważała, że ma prawo stosować stawkę obniżoną bezpośrednio na podstawie art. 98 ust. 2 oraz załącznika nr III poz. 1  Dyrektywy 2006/112/WE Rady z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej.

Zobacz również: Firmy czeka wymiana kas fiskalnych - ustawa podpisana >>

Trudny orzech do zgryzienia

Naczelny Sąd Administracyjny, podobnie jak wcześniej organy podatkowe i WSA w Lublinie, nie podzielił argumentów skarżącej spółki. Uznał, że na ocenę zasadności zarzutów skargi kasacyjnej zasadnicze znaczenie ma wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 9 listopada 2017 r. w sprawie C-499/16. W orzeczeniu tym wskazano, że zasada neutralności sprzeciwia się temu, aby towary lub usługi podobne, które są konkurencyjne wobec siebie, były traktowane odmiennie z punktu widzenia VAT (wyrok z 11 września 2014 r., sygn. akt C-219/13). Stwierdził też, że jeśli chodzi o ocenę podobieństwa danych towarów lub usług, to z orzecznictwa TSUE wynika, iż zasadniczo należy uwzględniać punkt widzenia przeciętnego konsumenta. W opinii NSA, towary lub usługi są podobne, gdy wykazują analogiczne właściwości i zaspokajają te same potrzeby konsumenta, według kryterium porównywalności w użytkowaniu, i gdy istniejące różnice nie wpływają w znaczący sposób na decyzję przeciętnego konsumenta o skorzystaniu z jednego lub drugiego towaru bądź usługi.

 

Zasada neutralności bez znaczenia?

Zdaniem NSA, specyfika postępowania w sprawie wydania pisemnej interpretacji sprawia, że organ rozstrzyga wątpliwości co do prawa podatkowego na tle przedstawionego we wniosku stanu faktycznego, a nie wątpliwości co do stanu faktycznego. Preferencje konsumenta w zakupie wyrobów nie dotyczą wątpliwości co do prawa, lecz wymagają odpowiedzi na pytanie o spełnienie przesłanek faktycznych istotnych dla prawidłowego procesu subsumpcji. Zatem organ podatkowy mógł ograniczyć się jedynie do wykładni przepisów prawa podatkowego, mając na względzie stan faktyczny przedstawiony we wniosku o interpretację, bez konieczności rozstrzygania, czy potencjalnie może dojść do naruszenia zasady neutralności, w zależności od preferencji konsumentów. A ponieważ w złożonym przez skarżącą wniosku o wydanie interpretacji nie wskazano elementów stanu faktycznego dotyczących powyższej kwestii, to też podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty NSA uznał za bezzasadne.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 lutego 2019 r., sygn. akt I FSK 1843/15