Międzynarodowy Dzień Dziecka to okazja, by przyjrzeć się, jakie prezenty przewidziała dla rodzin skarbówka. Polski system podatkowy daje kilka ulg rodzicom, dzięki którym mogą znacznie obniżyć swój podatek. Ale jest też zwolnienie z daniny dla pracujących dzieci.

- Rodziny nie mają podstaw, by narzekać, ponieważ przysługuje im kilka znaczących preferencji: ulga na dziecko, ulga dla dużych rodzin 4+, możliwość preferencyjnego rozliczenia rocznego przez samotnych rodziców oraz zwolnienie z podatku świadczenia 800+. Ponadto zwolnione z PIT są częściowo przychody osób poniżej 26. roku życia. Jednak z drugiej strony ulgi podatkowe są obwarowane na tyle restrykcyjnymi warunkami, że bardzo łatwo jest stracić prawo do odliczenia. Do tego każda z preferencji w PIT przewiduje odrębne, inaczej liczone limity dochodów rodziców i dzieci. W praktyce może się okazać, że nie każde dziecko spełnia - dla celów podatkowych - definicję dziecka - mówi Grzegorz Grochowina, szef zespołu zarządzania wiedzą w Departamencie Podatkowym w KPMG w Polsce.

Czytaj poradnik w LEX: Klimek Krzysztof, Ulga na dzieci na przykładach>

Przypomnijmy, że rodzinom wychowującym dzieci przysługuje:

  • ulga na dzieci (prorodzinna) - rodzice mogą odliczyć od podatku określoną kwotę w zależności od liczny dzieci,
  • ulga dla rodzin 4+ - rodzicom wychowującym co najmniej czwórkę przysługuje zwolnienie przychodów do limitu 85 528 zł,
  • wspólne rozliczenie z dzieckiem - samotny rodzic płaci podatek od połowy dochodów,
  • ulga dla młodych - osobom do 26. roku przysługuje zwolnienie przychodów do limitu 85 528 zł,
  • zwolnienie z podatku świadczenia 800 plus (na podstawie art. 21 ust. pkt 8 ustawy o PIT).

Ulga na dzieci z kilkoma pułapkami

Największą popularnością cieszy się ulga na dzieci, którą odlicza się od podatku, przez co można znacząco pomniejszyć daninę. Ulga wynosi: 1112,04 zł na pierwsze i drugie dziecko, 2000,04 zł na trzecie dziecko i 2700 zł na czwarte i każde kolejne dziecko.

Preferencja przysługuje na trzy grupy dzieci:

  • małoletnie,
  • pełnoletnie, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną,
  • pełnoletnie do ukończenia 25. roku życia, uczące się w szkołach, o których mowa w przepisach regulujących system oświatowy lub szkolnictwo wyższe, obowiązujących w Polsce oraz w innych państwach.

Jednak dzieci do 25. roku życia nie mogą uzyskać w roku podatkowym dochodów (z wyjątkiem renty rodzinnej), podlegających opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27 (skala podatkowa) lub art. 30b (np. z giełdy), przekraczających dwunastokrotność renty socjalnej. W 2025 r. jest to  22 546,92 zł, w 2024 r. było 21 371,52 zł. Co istotne, w przypadku pozostałych dwóch grup dzieci - niepełnoletnich i niepełnosprawnych - nie trzeba przejmować się limitem.

- W niektórych przypadkach ulgę na dziecko łatwo jest jednak stracić. Wystarczy np., że pełnoletnie dziecko osiągnie podczas wakacyjnej pracy zarobki przekraczające ustawowy limit choćby o złotówkę. W pułapkę łatwo mogą też wpaść rodzice jedynaków, ponieważ w ich przypadku również przewidziano limit dochodów, nie mogą łącznie przekroczyć 112 tys. zł rocznie - mówi Grzegorz Grochowina.

Zobacz także poradnik w LEX: Krywan Tomasz, Polski Ład – Zwolnienie obejmujące przychody podatników wychowujących co najmniej czwórkę dzieci>

Przypomnijmy, że co do zasady rodzice mogą skorzystać z ulgi na dziecko niezależnie od tego, ile wynoszą ich własne dochody. Wyjątkiem są rodzice jedynaków. Małżonkowie wychowujący jedno dziecko, którzy zarobią więcej niż 112 tys. zł rocznie, tracą prawo do ulgi rodzinnej. Nie ma znaczenia, czy rozliczą się wspólnie czy indywidualnie. Limit jest wspólny. Wlicza się do niego wszystkie dochody (przychody pomniejszone o koszty ich uzyskania) i dodatkowo pomniejszone o zapłacone składki na ubezpieczenia społeczne: opodatkowane według skali (stawek 12 i 32 proc.), np. z pracy, z praw majątkowych, emerytur i rent, z kapitałów pieniężnych (np. sprzedaży akcji), z działalności gospodarczej opodatkowanej 19 proc. Dla samotnego rodzica jedynaka limit również wynosi 112 tys. zł, a dla rodziców niebędących małżeństwem - po 56 tys. zł.

Kiedy system traktuje dziecko jako "nieistniejące"

W praktyce może się jednak okazać, że limit 112 tys. zł dotyczy również rodziców dwójki dzieci, a jedno z tych dzieci przestało spełniać warunki, by rodzic mógł skorzystać z ulgi. Potwierdzeniem tego jest interpretacja z 16 maja 2025 r. (nr 0115-KDIT2.4011.184.2025.2.MD). Z pytaniem wystąpił ojciec dwóch synów, który w zeznaniu za 2023 r. odliczył ulgę na obu z nich. Urząd skarbowy wezwał go jednak do złożenia korekty, twierdząc, że nie ma prawa do ulgi na żadnego z nich. - Urząd argumentuje, że skoro starsze dziecko uzyskało dochody powyżej limitu, traktowane jest jako „nieistniejące” - napisał podatnik we wniosku o interpretację. Po pierwsze, starszy syn przekroczył limit dochodów, więc - po drugie - przy rozliczeniu ulgi na młodszego bierze się pod uwagę limit dochodów rodziców. Okazało się, że rodzice przekroczyli 112 tys. zł, więc nie skorzystają w z odliczenia. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że stanowisko urzędu jest prawidłowe. Rodzice nie odliczą ulgi na żadnego z synów, ze względu na niespełnienie przesłanek uprawniających do jej zastosowania.

W podobną pułapkę mogą też wpaść rodziny wychowujące czwórkę dzieci, z których jedno przekroczyło limit dochodów. Ulga polega na zwolnieniu z podatku przychodów z: pracy na etacie (umowa o pracę, stosunek służbowy, praca nakładcza, spółdzielczy stosunek pracy), umowy zlecenia, z działalności gospodarczej opodatkowanej według skali podatkowej(czyli 12 proc. i 32 proc.), podatkiem liniowym 19 proc., 5 proc. stawką (tzw. ulga IP Box) oraz ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych (niezależnie od stawki podatku) lub z zasiłku macierzyńskiego. Ze zwolnienia z opodatkowania przychodów wynoszących rocznie 85 528 zł. W przypadku dwójki rodziców będzie więc to kwota 171 056 zł.

- Ulga przysługuje też na pełnoletnie uczące się dzieci do 25 r. życia. Jeśli jednak jedno z tych dzieci przekroczy w 2025 r. limit dochodów 22 546,92 zł, to rodzice tracą całą ulgę, nawet jeśli trójka pozostałych dzieci spełnia warunki - mówi Agata Malicka, współwłaścicielka biura rachunkowego.

Czytaj także komentarz praktyczny w LEX: Golat Rafał, Ustalenie dochodu dziecka – analiza ulgi prorodzinnej>

 

Cena promocyjna: 79.5 zł

|

Cena regularna: 159 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 159 zł


Samotny rodzic nie zawsze jest samotny

System podatkowy wspiera też samotnych rodziców, którzy płacą podatek w podwójnej wysokości od połowy dochodów. Jednak w przypadku rodziców wychowujących pełnoletnie uczące się dziecko do 25 r. roku życia również obowiązuje limit zarobków dziecka - 22 546,92 zł. Inny problem polega na tym, że stanowisko fiskusa w sprawie stosowania tej preferencji jest bardzo niejednolite. 

Jak zaznacza Anna Misiak, doradca podatkowy, partner w MDDP, mimo iż nowelizacja z 2022 r. miała uszczelnić przepisy dotyczące samotnego wychowywania dzieci, to nie zlikwidowała pola do interpretacji tych przepisów przez organy podatkowe. - To często od urzędników zależy, czy dana sytuacja zostanie uznana za samotne wychowywanie dziecka, czy też nie – mówi Anna Misiak, doradca podatkowy, partner w MDDP.

Czytaj także komentarz praktyczny w LEX: Dąbrowska Dorota, Opodatkowanie dochodów osób samotnie wychowujących dzieci>

Doradcy podatkowi często spotykają się z przypadkami, gdzie preferencyjne rozliczenie kwestionowane jest przy okazji rozliczania ulgi na dzieci. Przykładem może być sytuacja, w której sąd ustala miejsce zamieszkania dwójki dzieci przy matce, a ojciec, który mieszka w innym mieście i założył nową rodzinę, spotyka się z dziećmi raz na dwa tygodnie i płaci alimenty. Zdarza się, że byli małżonkowie ustalają co prawda, że każde z nich odlicza ulgę na jedno z dzieci, ale relacje między nimi nie są zbyt dobre. I każde z rodziców - przy wezwaniu z urzędu w sprawie ulgi na dzieci - broni swojej racji, kwestionując preferencyjne rozliczenie drugiej strony.

Dobra wiadomość jest taka - jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację nr 9623 - że opieka naprzemienna nie zawsze odbiera prawo do preferencji. 

Jedynie w sytuacji, gdy dziecko jest pod opieką naprzemienną, w związku z którą obydwojgu rodzicom zostało ustalone „świadczenie 800+” zgodnie z art. 5 ust. 2a ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci , ustawa PIT wprost stanowi, że żaden z rodziców nie może zastosować tej preferencji. W praktyce chodzi o rodziców rozwiedzionych, żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu, którzy zgodnie z orzeczeniem sądu sprawują opiekę nad dzieckiem w porównywalnych i powtarzających się okresach, oraz każdy z rodziców pobiera „świadczenie 800+” w wysokości połowy kwoty tego świadczenia, które przysługuje za dany miesiąc - napisał wiceminister Jarosław Neneman.

Dodał, że w pozostałych przypadkach rodzice (opiekunowie prawni), którzy dzielą się opieką nad dzieckiem z drugim rodzicem (opiekunem prawnym), mogą opodatkować swoje dochody na zasadach przewidzianych dla osób samotnie wychowujących dzieci na takich samych zasadach, jak pozostali podatnicy, pamiętając jednocześnie, że z preferencji tej może skorzystać tylko jeden rodzic (opiekun prawny).

Zobacz także linię orzeczniczą w LEX: Janczukowicz Krzysztof, Naprzemienna opieka rodziców nad dzieckiem a preferencyjne rozliczanie PIT osoby samotnie wychowującej dziecko>

Czytaj również: Rodzice mogą stracić ulgi przez zarobki dziecka