W wydanym we czwartek 6 października wyroku Trybunał Sprawiedliwości odniósł się do charakteru tzw. umów subpartycypacyjnych z funduszami inwestycyjnymi w kontekście VAT. To usługi, dzięki którym - ogólnie mówiąc - banki doraźnie pozyskują od funduszy finansowanie na swoją działalność.

Według polskiego fiskusa, takie usługi, choć zbliżone charakterem do kredytów, nie są typową działalnością kredytową. Tym samym nie powinno się do nich stosować zwolnienia z VAT jak dla usług finansowych. Tak brzmiała interpretacja indywidualna, wydana przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Fundusz inwestycyjny, który ją otrzymał, zakwestionował ją, a spór dotarł do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten z kolei wystąpił do TSUE z pytaniem prejudycjalnym.

Sędziowie: to rodzaj usługi finansowej

Trybunał zinterpretował unijną dyrektywę o VAT korzystnie dla funduszy inwestycyjnych i banków. Stwierdził, że charakter umów subpartycypacyjnych jest na tyle zbliżony do klasycznych kredytów, że można je traktować jako usługi finansowe zwolnione z VAT.

Co istotne, sędziowie zaprezentowali inny pogląd, niż Rzecznik Generalna TSUE Laila Medina. W swojej opinii przedstawionej 12 maja br. sugerowała, że takie umowy z funduszami inwestycyjnymi powinny podlegać VAT.

 

Banki i fundusze inwestycyjne co do zasady nie są podatnikami VAT, jako że ich podstawowe usługi są zwolnione z tego podatku. W sytuacji, w której bank nabywa usługę podlegającą opodatkowaniu, kwoty VAT nie może odzyskać i stanowi to dla banku dodatkowy koszt. Istnieje wtedy ryzyko przerzucenia tego kosztu na klienta, także detalicznego, w tym zwykłych posiadaczy kont bankowych i kredytobiorców.

Podatku nie będzie

Transakcje subpartycypacji to jeden z rodzajów sekurytyzacji wierzytelności. Pozwala on bankom czy firmom leasingowym na pozyskiwanie środków na działalność operacyjną. To tańszy sposób finansowania, niż zwykła pożyczka. - Niestety, w Polsce dotychczas ten instrument w praktyce nie był szerzej wykorzystywany ze względu na niekorzystne podejście administracji skarbowej, która uważała że sekurytyzacja subpartycypacyjna nie jest zwolniona z VAT, lecz jest opodatkowana jego podstawową stawką wynoszącą 23 proc. - zauważa Andrzej Dębiec, doradca podatkowy i partner w kancelarii Hogan Lovells. Dodaje, że takie transakcje zwykle opiewają na miliardowe kwoty, więc ryzyko zapłaty nieodzyskiwalnego dla banków podatku było poważne.

Eksperci przyznają, że wyrok jest dobrą wiadomością zarówno dla firm z branży finansowej, jak tez dla ich klientów. - Trybunał zinterpretował usługi subpartycypacji polegające m.in. na zapłacie z góry w zamian za przekazywanie wpływów wynikających z wierzytelności, za usługi kredytu. Tym samym do usług subpartycypacji, można zastosować zwolnienie z VAT - tłumaczy Szymon Raut, doradca podatkowy i partner w kancelarii Paczuski Taudul.

Zielone światło dla taniego finansowania

Raut zaznacza przy tym, że stwierdzenie o zakwalifikowaniu transakcji subpartycypacyjnych jako zwonionch (a nie poza zakresem VAT) jest bardzo istotne. - Gdyby TSUE wskazał, że takie transakcje są, np. w ogóle nieobjęte przepisami o VAT, mogłoby to skutkować nałożeniem na nie podatku od czynności cywilnoprawnych. W sytuacji, w której TSUE jasno wskazuje, że jest to sfera podległa ustawodawstwu VAT, ale podlegająca zwolnieniu - nie ma mowy o płaceniu żadnego podatku od tych transakcji - zapewnia ekspert.

Andrzej Dębiec podkreśla, że wyrok TSUE może być w praktyce zielonym światłem dla sektora finansowego, by korzystne dla banków czy form leasingowych transakcje wreszcie przeprowadzać na szerszą skalę. - Tym firmom, które już zapłaciły VAT od nich, umożliwi odzyskanie zapłaconego podatku - dodaje.

Szymon Raut wskazuje na jeszcze jeden aspekt wyroku: bardzo szerokie zinterpretowanie pojęcia usług kredytu. - Taka szeroka interpretacja, w pewnych okolicznościach, może oznaczać stan niepewności, w szczególności, gdy dana transakcja została pierwotnie obłożona VAT i obie strony mają pełne prawo do odliczenia VAT. W takiej sytuacji, gdyby zastosować tezy wynikające z wyroku, strona nabywająca świadczenie opodatkowane VAT, które powinno być z niego zwolnione, nie będzie miała prawa do jego odliczenia - zauważa ekspert. Sugeruje on, że w efekcie, po wyroku TSUE zasadne jest przeanalizowanie zawieranych umów dotyczących finansowania pod kątem stosowania zwolnienia lub opodatkowania VAT.

Sygnatura akt: C-250/21

 

Sprawdź również książkę: Opodatkowanie VAT usług finansowych >>