MON to nie MEN, ale obowiązkowej edukacji seksualnej nie będzie
Ministra edukacji ostatecznie wycofuje się z pomysłu, by wprowadzić obowiązkową edukację zdrowotną. Największe kontrowersje wśród konserwatywnych polityków, w tym należących do koalicji rządzącej, wzbudzał pomysł, by przedmiot obejmował edukację seksualną. I to taką z prawdziwego zdarzenia.






















