Do redakcji Prawo.pl wpływają skargi od pracowników, którzy chcą zmienić pracę i żeby to zrobić musieli wcześniej złożyć wypowiedzenie umowy o pracę w obecnym miejscu pracy. Wtedy też najczęściej są zaskakiwani dłuższym niż się spodziewali okresem wypowiedzenia.

– Wszystko dokładnie sprawdziłam dużo wcześniej. Wiedziałam, kiedy dokładnie podpisałam umowę o pracę z moim obecnym pracodawcą i kiedy miną trzy lata pracy. Wszystko zaś po to, żeby uniknąć dłuższego okresu wypowiedzenia i móc  przejść do nowego zakładu pracy w terminie ustalonym z nowym pracodawcą. Dlatego byłam w szoku, kiedy pani w kadrach, przyjmując moje wypowiedzenie, poinformowała mnie, że mam nie miesięczne, lecz trzymiesięczne wypowiedzenie. Owszem, takie miałabym w następnym miesiącu, kiedy mijały trzy lata mojej pracy, ale w chwili składania wypowiedzenia miałam miesięczne, bo trzy lata pracy jeszcze nie minęły – napisała w mailu do naszej redakcji pani Edyta. Chciała wiedzieć, czy możliwe jest i zgodne z prawem, by w trakcie okresu wypowiedzenia, gdy mijają trzy lata pracy, wydłużeniu ulegał okres wypowiedzenia.

Czytaj też: Błędy przy wypowiadaniu i rozwiązywaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia >

- Nie ma w prawie pracy przepisu, który stanowiłby, jak należy liczyć okres wypowiedzenia. Pracownicy liczą ten okres od momentu zatrudnienia do momentu złożenia wypowiedzenia. I część pracodawców też tak go liczy, gdy wypowiedzenie składa pracownik, ale nie wszyscy – mówi dr Iwona Jaroszewska-Ignatowska, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski.

Czytaj również: Pracodawca nie wypowie umowy terminowej bez uzasadnienia>>

Jaki okres wypowiedzenia

Zgodnie z art. 32 par. 1 Kodeksu pracy (dalej: K.p.), każda ze stron może rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem. Wtedy, jak stanowi par. 2, rozwiązanie umowy o pracę następuje z upływem okresu wypowiedzenia.

W myśl art. 34 K.p., okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na okres próbny wynosi:

  1. 3 dni robocze, jeżeli okres próbny nie przekracza 2 tygodni;
  2. 1 tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż 2 tygodnie;
  3. 2 tygodnie, jeżeli okres próbny wynosi 3 miesiące.

Natomiast zgodnie z art. 36 par. 1 K.p., okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony i umowy o pracę zawartej na czas określony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:

  1. 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy;
  2. 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy;
  3. 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.

 Okres wypowiedzenia określony w miesiącach kończy się ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego.

Czytaj też: Cofnięcie wypowiedzenia - komentarz praktyczny >


Dla dobra pracowników

Jak tłumaczy dr Jaroszewska-Ignatowska, trzeba pamiętać, że w razie zastosowania okresu wypowiedzenia krótszego niż wymagany  przepisami, umowa o pracę rozwiąże się z upływem okresu wypowiedzenia przewidzianego w prawie. Pracownikowi należy się wówczas wynagrodzenie za ten okres. Reguluje to art. 49 Kodeksu pracy.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

- Zgodnie z orzecznictwem, o długości okresów wypowiedzenia decyduje okres zatrudnienia pracownika u danego pracodawcy, który trzeba liczyć aż do daty rozwiązania umowy o pracę z upływem okresu wypowiedzenia. Gdyby zatem w trakcie okresu wypowiedzenia minął okres zatrudnienia uprawniający pracownika do dłuższego okresu wypowiedzenia, to okres wypowiedzenia ulega wydłużeniu. Dla przykładu, jeśli w trakcie pierwotnie obliczonego miesięcznego okresu wypowiedzenia minęły 3 lata zatrudnienia, to okres wypowiedzenia należy wydłużyć z jednego miesiąca do trzech miesięcy – wyjaśnia. I przyznaje, że nie ma przepisu, który w sposób jednoznaczny rozstrzygałby, jak należy postąpić w takiej sytuacji, gdy np. to pracownik jest stroną wypowiadającą umowę. Wydaje się, że tak samo. Zgodnie z orzecznictwem art. 49 k.p. dotyczy zarówno wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę, jak i przez pracownika. Jednak w praktyce, wydłużanie okresu wypowiedzenia, gdy w jego trakcie mijają trzy lata zatrudnienia pracownika, jest niejednokrotnie traktowane przez pracowników jako złośliwość ze strony pracodawcy i chęć wykorzystania pracownika do końca.

Orzecznictwo SN dotyczyło spraw, w których wypowiedzenie składał pracodawca, choć podkreślano w nich, że reguła dotyczy obu stron umowy o pracę – podkreśla dr Iwona Jaroszewska-Ignatowska. I dodaje: - To jak postąpi pracodawca, gdy to pracownik składa wypowiedzenie zależy od jego indywidualnej decyzji. Są tacy pracodawcy, którzy nie zgadzają się na przyjęcie krótszego okresu wypowiedzenia, czyli ustalenie go na korzyść pracownika. Wtedy jednak muszą liczyć się z tym, że pracownik i tak nie pojawi się więcej w pracy albo już następnego dnia pójdzie na zwolnienie lekarskie i w ten sposób tej pracy na rzecz swojego dotychczasowego pracodawcy i tak nie będzie wykonywał. Są jednak i tacy pracodawcy, którzy nawet i w takiej sytuacji nie odpuszczają pracownikowi i kontrolują w takiej sytuacji jego zwolnienie lekarski, by np. dowiedzieć się, czy w trakcie chorobowego nie wykonuje pracy na rzecz nowego pracodawcy. Robią to po to, by w trwającym okresie wypowiedzenia zwolnić go dyscyplinarnie, czyli w trybie art. 52 K.p.  

 

 

Tymczasem zdaniem Katarzyny Siemienkiewicz, eksperta ds. prawa pracy Pracodawców RP, pracownicy bardzo często nie wiedzą, jaki mają okres wypowiedzenia i jak go w ogóle liczyć. - Z tego biorą się potem różne życiowe sytuacje, kiedy pracownik jest nagle zaskakiwany tym, że zamiast miesięcznego wypowiedzenia - ma trzymiesięczne - potwierdza Siemienkiewicz. I przypomina, że długość okresu wypowiedzenia zależy od tego, ile lat pracownik pracuje u danego pracodawcy. Osoby, którym nie minęły trzy lata od podpisania umowy o pracę mają miesięczny okres wypowiedzenia, a te, które przekroczą trzy lata choćby o jeden dzień, obowiązuje już  trzymiesięczne wypowiedzenie. – Przy czym ważne jest, aby wypowiedzenie umowy o pracę złożyć na piśmie pracodawcy co najmniej jeden dzień przed upływem trzech lat zatrudnienia. Wówczas jest gwarancja, że będzie nas obowiązywał miesięczny okres wypowiedzenia – zaznacza Katarzyna Siemienkiewicz. I dodaje: - To nie jest tak, jak sądzą niektórzy, że przekroczenie trzech lat zatrudnienia w okresie wypowiedzenia wydłuża ten okres o kolejne dwa miesiące.

Jeśli więc przykładowo 1 maja minie trzyletni staż w zakładzie pracy, ale pracownik złoży wypowiedzenie umowy o pracę np. 25 kwietnia, to zachowa miesięczny okres wypowiedzenia, a zgodnie z Kodeksem pracy umowa ulegnie rozwiązaniu 31 maja. Jeśli natomiast wypowiedzenie złoży 1 maja, to okres wypowiedzenia będzie już trzymiesięczny, a w praktyce potrwa prawie 4 miesiące, gdyż do rozwiązania stosunku pracy dojdzie 31 sierpnia.

 

Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Przepisy >>


Przepis pilnie potrzebny

W opinii dr Iwony Jaroszewskiej-Ignatowskiej, uregulowanie tej kwestii jest wskazane, chociażby ze względu na zachowanie symetrii obu stron. – Należy postulować wprowadzenie przepisu, który określi, jak należy liczyć okres wypowiedzenia, gdy w jego trakcie mija dłuższy staż pracy uprawniający pracownika do dłuższego okresu wypowiedzenia – uważa. Wtedy byłoby jasne, że ta sama zasada obowiązywałaby pracodawcę i pracownika, niezależnie od tego, kto z nich składa wypowiedzenie.