15 czerwca 2022  r. na stronie Rządowego Centrum Legislacji ukazał się projekt ustawy o sporach zbiorowych pracy (nr UD 408). Projekt nie jest doskonały, ale zasadniczo zaproponowane zmiany idą w dobrym kierunku. Szczegółowe uzasadnienie do projektu wyraźnie wskazuje na zapoznanie się przez projektodawcę z niektórymi wskazywanymi od lat w doktrynie oraz przez samych partnerów społecznych mankamentami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych pracy z 1991 r.

Czytaj również: Nowa ustawa ma lepiej uregulować rozwiązywanie sporów zbiorowych

Odejście od enumeratywnego określenia przedmiotu sporu zbiorowego

Wśród propozycji wskazuje się m.in. na odejście od enumeratywnego określenia przedmiotu sporu zbiorowego. Głosy krytyczne wobec tej propozycji wyrazili już pracodawcy obawiając się możliwości prowadzenia przez związki zawodowe sporów zbiorowych we wszystkich sprawach. Nie jest jednak prawdą, że spór zbiorowy mógłby być wszczęty w każdej kwestii.

Czytaj też: Spór zbiorowy - Omówienie przedmiotu i stron sporu zbiorowego. Definicja momentu zaistnienia sporu zbiorowego. Rozróżnienie zakładowych i wielozakładowych sporów zbiorowych. Znaczenie interesów pracodawcy w sporze zbiorowym >

Projekt zawiera bowiem definicję sporu zbiorowego, która w istocie określa przedmiot tego sporu. Art. 2 ust. 1 pkt 5 projektu ustawy stanowi, że przez spór zbiorowy należy rozumieć „spór zbiorowy pracy osób wykonujących pracę zarobkową z pracodawcą lub pracodawcami o zbiorowe prawa lub wolności związkowe, a także o zawodowe, ekonomiczne lub socjalne zbiorowe interesy lub prawa, związane z wykonywaniem pracy”. W istocie proponowana zmiana polega na tym, że spór mógłby być prowadzony we wszelkich sprawach zbiorowych, w których związki zawodowe reprezentują osoby wykonujące pracę zarobkową.

Zmiana taka jest pożądana w świetle wiążącego Polskę prawa międzynarodowego. Komitet Wolności Związkowej Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) wskazuje, że związki zawodowe i inne organizacje przedstawicielskie pracowników zostały powołane do reprezentowania interesów ekonomicznych i socjalnych pracowników oraz innych grup osób. Ich zadaniem jest konfrontacja z tymi problemami oraz podejmowanie działań zmierzających do ich rozwiązania. Stąd też Komitet Wolności Związkowej MOP przyjmuje, że strajki mogą być organizowane dla rozwiązania zagadnień ekonomicznych i społecznych oraz innych problemów dotyczących przedsiębiorstwa, które mają bezpośredni związek z sytuacją pracowników. Granicą wyznaczającą przedmiot sporu jest więc bezpośredni wpływ danej sprawy na sytuację pracowników. W świetle prawa międzynarodowego ochronie podlegają bowiem nie tylko wolności związkowe, ale także prawo własności pracodawcy oraz swoboda prowadzenia działalności gospodarczej.

 


Spór zbiorowy, ale wspólnie

Kolejne rozwiązanie, które znalazło się w projekcie ustawy o sporach zbiorowych to obowiązek prowadzenia sporu zbiorowego przez wspólną reprezentację związkową albo co najmniej z udziałem organizacji reprezentatywnych według zasad negocjowania układów zbiorowych pracy (art. 8 projektu ustawy). Ta propozycja jest z kolei mocno krytykowana przez część związków zawodowych. Należy ją jednak ocenić pozytywnie i stanowi najważniejszą z proponowanych zmian. Jest ona dobrym, choć małym krokiem w kierunku dostosowywania polskiego prawa, (które przyznaje prawo wszczęcia i prowadzenia sporu zbiorowego każdej organizacji związkowej), do standardów prawa międzynarodowego.

Czytaj też: Reprezentacja interesów pracowniczych w przedsiębiorstwie >>>

Po pierwsze, w świetle przepisów MOP „układ zbiorowy” oznacza nie tylko umowy zbiorowe nazwane układem zbiorowym w dziale XI polskiego kodeksu pracy, lecz wszelkie pisemne porozumienia uprawnionych partnerów społecznych, dotyczące warunków pracy i warunków zatrudnienia. W pojęciu tym mieszczą się więc m.in. porozumienia kończące spór zbiorowy. Po drugie, prawo do rokowań zbiorowych mających na celu zawarcie umowy zbiorowej powinno przysługiwać organizacjom reprezentatywnym. Ma to chronić pracowników przed reprezentowaniem ich przez organizację niezdolną do wyrażania ich interesu.

Czytaj też: Rokowania zbiorowe - komentarz praktyczny >>>

Warunek reprezentatywności jest kluczowy w systemach rokowań zbiorowych opartych na zasadzie reprezentacji ogólnej, polegającej na stosowaniu układu do wszystkich pracowników zatrudnionych w zakładzie objętym tym układem, włącznie z pracownikami niezrzeszonymi, gdzie powstaje potrzeba wskazania związku uprawnionego do zawarcia jednego układu dla ogółu pracowników. W Polsce w sprawach zbiorowych obowiązuje właśnie zasada reprezentacji ogólnej.

 

 

Tryb przyśpieszony dla sądowej kontroli legalności referendum strajkowego

Sądowa kontrola legalności referendum strajkowego w trybie przyspieszonym z jednoczesnym zakazem strajkowania na czas postępowania została uregulowana w art. 26-27 projektu ustawy. Projekt ustawy nie przewiduje niestety możliwości badania innych warunków legalności strajku oraz przedmiotu sporu zbiorowego. Jest to największy mankament proponowanych zmian.

Nie sposób zgodzić się z uzasadnieniem projektodawcy, że wobec rezygnacji z określenia przedmiotu sporu, badanie zgodności zgłoszonych żądań z ustawą nie będzie konieczne. Po pierwsze, definicja sporu zbiorowego determinuje zakres przedmiotowy tego sporu. Nie każda sprawa będzie więc obligowała pracodawcę do podjęcia rokowań. Po drugie, warunków legalności strajku jest wiele i nie dotyczą one tylko referendum strajkowego oraz etapów poprzedzających głosowanie w sprawie strajku. Strajk może okazać się nielegalny np. z powodu uchybienia terminowi jego ogłoszenia, zakresu podmiotowego czy chociażby form strajku np. strajku okupacyjnego. Dlatego też potrzebne jest ustanowienie przyspieszonego trybu sądowego badania legalności sporu zbiorowego na każdym jego etapie, w tym na etapie strajku. Postępowanie takie powinno być wszczynane zarówno z inicjatywy pracodawcy, jak i związku zawodowego oraz cechować się zawieszeniem prawa do strajku na czas tego postępowania.

 

Sprawdź również książkę: Autonomiczne źródła prawa pracy >>


Wprowadzenie tzw. mediacji prewencyjnej

Projekt ustawy przewiduje, że strony sporu mogą uzgodnić, że rokowania będą prowadzone z udziałem mediatora (art. 7 ust. 3 projektu ustawy). Propozycję tę nie sposób uznać za znaczącą ponieważ także w obecnym stanie prawnym brak jest przeszkód prawnych aby w trakcie rokowań uczestniczyły inne podmioty niż strony sporu zbiorowego, jeśli zgodę na to wyrażą same strony.

Czytaj również: Mediator z wiedzą i bez umiejętności mediacyjnych?

Wiążący charakter orzeczenia kolegium arbitrażu społecznego

Wiążący charakter orzeczenia kolegium arbitrażu społecznego to art. 20 ust. 6 projektu ustawy. W obecnym stanie prawnym, z jednej strony arbitraż jest alternatywą strajku, a z drugiej strony orzeczenie może nie być wiążące dla stron. W myśl art. 16 ust. 1 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (dalej: u.r.s.z.), „podmiot prowadzący spór zbiorowy w interesie pracowników może, nie korzystając z prawa do strajku, podjąć próbę rozwiązania sporu przez poddanie go rozstrzygnięciu kolegium arbitrażu społecznego”. Z kolei art. 16 ust. 6 u.r.s.z. stanowi, że jeśli żadna ze stron przed poddaniem sporu rozstrzygnięciu kolegium nie postanowi inaczej (tzn. nie uczyniła stosownego zastrzeżenia wobec drugiej strony), orzeczenie to wiąże strony.

Dlatego też słusznie proponuje się w projekcie, aby rezultatem arbitrażu będącego nadal procedurą opartą na fakultatywnym charakterze, było wiążące orzeczenie arbitra, kończące zarazem spór zbiorowy.

Czytaj też: Mediacja w sporze zbiorowym - komentarz praktyczny >>>

 

Głosowanie w sprawie ogłoszenia strajku

Inną z propozycji jest przeprowadzenie głosowania w sprawie ogłoszenia strajku w terminie 30 dni od dnia sporządzenia protokołu rozbieżności kończącego postępowanie mediacyjne (art. 19 i 25 ust. 1 projektu). Obecna ustawa nie określa expressis verbis terminu przeprowadzenia referendum strajkowego poza tym, że zgoda załogi musi być uzyskana przed ogłoszeniem strajku. W praktyce zdarza się, że związki zawodowe przeprowadzają referendum na samym początku sporu zbiorowego, aby zademonstrować pracodawcy siłę poparcia pracowniczego albo w trakcie procedur pokojowych. Zasadniczo przeprowadzanie referendum strajkowego jeszcze przed zakończeniem mediacji należy uznać za niezgodne z obecną ustawą. Przemawia za tym m.in. wykładnia funkcjonalna przepisów ustawy (etap, na którym prowadzony jest spór zbiorowy – przepisy dotyczące referendum zawarte są w art. 20 ustawy o rsz, a więc po pokojowych procedurach rozwiązywania sporu). Ponadto, skoro ustawodawca uzależnia ogłoszenie strajku od zgody pracowników, to muszą oni mieć możliwość podjęcia świadomej decyzji. Przedmiotem referendum nie mogą być żądania nieujęte w zgłoszeniu sporu, jak też żądania, co do których negocjacje zakończyły się podpisaniem porozumienia. Tymczasem w trakcie rokowań/mediacji stanowiska stron mogą ulec zmianie lub modyfikacji, a także strony mogą osiągnąć konsensus w odniesieniu do niektórych żądań podpisując stosowne porozumienie. Przeprowadzenie referendum w trakcie procedur pokojowych narusza także polubowny charakter tych procedur. Stąd też pozytywnie należy ocenić propozycję zawartą w projekcie ustawy przeprowadzenia głosowania w sprawie strajku dopiero w sytuacji nieosiągnięcia porozumienia w czasie mediacji.

Czytaj też: Spór zbiorowy - strajk - związek zawodowy - organizator strajku - odpowiedzialność odszkodowawcza za nielegalny strajk - odpowiedzialność materialna pracownika. Glosa do wyroku SN z dnia 24 września 2013 r., III PK 90/12 >

Czytaj również: Lewiatan: Rozwiązywanie sporów zbiorowych ma być łatwiejsze

Opóźnienie momentu rozpoczęcia strajku

W projekcie zaproponowano wydłużenie terminu ogłoszenia strajku, który jest zapowiadany w zgłoszeniu sporu (z 14 do 21 dni), tak aby strony miały więcej czasu na prowadzenie rokowań i tym samym większą szansę na porozumienie (art. 6 ust. 3 projektu ustawy). Nie jest to znacząca zmiana. Warunkiem legalności strajku jest bowiem uprzednie wykorzystanie próby rozwiązania sporu w drodze rokowań i mediacji, które zwykle trwają znacznie dłużej niż obowiązujący oraz projektowany termin 14 i 21 dni. Ponadto, projekt ustawy przewiduje, aby ogłoszenie strajku następowało co najmniej na 7 dni przed jego rozpoczęciem (art. 24 ust. 3 projektu ustawy), a nie jak obecnie co najmniej 5 dni przed jego rozpoczęciem. Propozycja ta oznacza powrót do rozwiązań obowiązujących przed ustawą o sporach zbiorowych. Poprzednio obowiązująca ustawa o związkach zawodowych z 1982 r., która normowała problematykę sporów zbiorowych, przewidywała właśnie ogłoszenie strajku co najmniej 7 dni przed jego rozpoczęciem.

 

To wstęp do dalszych zmian

Regulacje prawne dotyczące sporów zbiorowych wymagają dalszych zmian, a nie tylko tych zamieszczonych w projekcie ustawy z lipca 2022 r. Zmian wymaga zarówno kwestia adresata żądań w sporze, jak i podmiotu prawa do strajku. Potrzebne jest również, wspomniane już, sądowe badanie legalności sporu zbiorowego, a nie tylko referendum strajkowego.

Dr hab. Małgorzata Kurzynoga, prof. UŁ, radca prawny, Of counsel w kancelarii Baran Książek Bigaj.