Coraz więcej petycji, jakie są składane przez obywateli dotyczy kwestii emerytalnych. Chodzi nie tylko o postulowanie zmian w rencie wdowiej czy nałożenia podwójnej składki emerytalnej na osoby bezdzietne po ukończeniu 30. roku życia oraz składki o 50 proc. wyższej na małżeństwa w podobnym wieku, posiadające tylko jedno dziecko, o czym niedawno pisaliśmy w serwisie Prawo.pl, ale i - jak wynika z najnowszych petycji – propozycji zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, a nawet likwidacji trzynastej i czternastej emerytury w zamian za… likwidację podatku dochodowego os osób fizycznych (dalej: PIT).

Dr Tomasz Lasocki z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich, jest zdania, że petycje są przejawem intelektualnego fermentu, jaki w kwestii emerytur zachodzi w społeczeństwie. - Najwyraźniej coś się dzieje i nie uważamy istniejących rozwiązań za optymalnych - mówi serwisowi Prawo.pl dr Tomasz Lasocki.

Czytaj również:  Bykowe nie sprawdzi się z wielu powodów >>

Bez PIT, 800+ oraz trzynastej i czternastej emerytury - to się może zbilansować

29 września 2025 r. do sejmowej Komisji do Spraw Petycji skierowana została petycja nr BKSP-155-X-690/25 w sprawie zniesienia podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) w zamian za likwidację programów 800+ oraz dodatkowych emerytur (13. i 14.). Jej autor postuluje likwidację podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT), likwidację programów „Rodzina 800+”, 13. emerytury oraz 14. emerytury oraz wprowadzenie mechanizmu rekompensacyjnego dla jednostek samorządu terytorialnego w związku z utratą wpływów z PIT.

Jak twierdzi, zmiana byłaby neutralna dla budżetu państwa, bo wpływy z PIT w 2024 r. wyniosły ok. 97,6 mld zł, a łączny koszt programów 800+ (ok. 70 mld zł), 13. emerytury (ok. 13 mld zł) i 14. emerytury (ok. 14 mld zł) wyniósł ok. 97 mld zł. - Dochody z PIT są niemal równe wydatkom na te trzy świadczenia – zauważa. I dodaje: - Rozwiązanie jest neutralne także dla tzw. składki zdrowotnej - praktyczny brak możliwości jej odpisu od podatku pojawił się już przy wcześniejszym podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł.

Według autora petycji wprowadzenie odpowiedniej rekompensaty dla JST gwarantuje stabilność finansową samorządów. Poprzez zwiększenie udziału JST w podatku od towarów i usług – z obecnych około 46 proc. do np. 50-55 proc. oraz podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) w kilku wariantach łącznych/optymalnych. Przekonuje przy tym, że obowiązek istnienia PIT nie wynika z prawa unijnego – jest to wyłączna kompetencja państw członkowskich.

Zdaniem autora petycji, po pierwsze - zniesienie PIT w zamian za likwidację programów 800+, 13. i 14. emerytury jest rozwiązaniem neutralnym dla budżetu państwa, bardziej sprawiedliwym i korzystnym dla wszystkich obywateli. Po drugie - rozwiązanie upraszcza znacząco obywatelom system podatkowy poprzez równoległą likwidację mnóstwa skomplikowanych odpisów podatkowych i ulg, niejednokrotnie niejasnych i wymagających szczegółowych interpretacji organów skarbowych. Po trzecie - wprowadzenie odpowiedniej rekompensaty dla JST gwarantuje stabilność finansową samorządów. Po czwartek - rozwiązanie likwiduje podstawowy problem PIT, dotyczący braku waloryzacji progów podatkowych w dłuższych okresach czasu, co staje się de facto regularnie ukrytym podwyższeniem podatków. I wreszcie po piąte - rozwiązanie wychodzi na przeciw postulatom (także wyborczym) zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł w napiętej sytuacji budżetowej, dużego deficytu i znaczących wydatków zbrojeniowych. 

 

Cena promocyjna: 263.19 zł

|

Cena regularna: 329 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 98.7 zł


Stopniowe zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn

Z kolei do prezydenta wpłynęła petycja o podjęcie działań zmierzających do stopniowego zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, rozpoczynając od podniesienia wieku emerytalnego kobiet bezdzietnych do 65. roku życia. - Obecnie kobiety w Polsce przechodzą na emeryturę wcześniej niż mężczyźni, mimo że statystycznie żyją średnio o 7,5 roku dłużej. W przypadku kobiet bezdzietnych brak jest przesłanek społecznych czy biologicznych, które uzasadniałyby wcześniejsze zakończenia aktywności zawodowej. Ponadto zróżnicowany wiek emerytalny dla poszczególnych płci jest charakterystyczny dla państw poradzieckich (Rosja, Mołdawia, Białoruś) – zauważa autor petycji, który nie wyraził zgody na ujawnienie swoich danych osobowych. Jak dalej podkreśla, zrównanie wieku emerytalnego w tej grupie byłoby pierwszym krokiem w kierunku sprawiedliwego i racjonalnego systemu emerytalnego, dostosowanego do współczesnych realiów demograficznych i gospodarczych.

Według osoby będącej autorem petycji, Polska stoi w obliczu poważnych wyzwań: gwałtownego starzenia się społeczeństwa, spadku liczby na rodzeń oraz liczbę osób w wieku produkcyjnym jak również rosnącego obciążenia systemu emerytalnego.  - Bez podjęcia odpowiedzialnych decyzji polskiej gospodarce oraz polskiemu społeczeństwu grożą szczególnie niebezpieczne konsekwencje. Dlatego potrzebna jest odwaga polityczna i dalekowzroczność - nawet jeśli oznacza to wprowadzenie zmian niepopularnych, lecz koniecznych dla stabilności, bezpieczeństwa i dobrobytu Polski. Stopniowe wprowadzanie reformy - począwszy od kobiet bezdzietnych - pozwoli społeczeństwu oswoić się z nowymi zasadami i przygotować grunt pod dalsze, niezbędne kroki w kierunku podwyższania wieku emerytalnego – czytamy na koniec w petycji. 

 


Szybsze przejście na emeryturę to w praktyce karanie matek za posiadanie dzieci niską emeryturą

Jak twierdzi dr Tomasz Lasocki, propozycja likwidacji PIT w zamian za zniesienie 13. i 14. emerytury, nawet jeżeli fiskalnie się zbilansuje w budżecie, to niekoniecznie będzie to rozwiązanie korzystne dla seniorów. - Zyskają osoby najlepiej zarabiające, płacące dziś podatek dochodowy według 32 proc. stawki. Senior straci - zauważa. I dodaje: - Osobiście uważam, że te świadczenia powinny być zastąpione czymś innym, co trafi do tych, którzy płacili składki na ubezpieczenie emerytalne, a nie do tych, którzy ich za wiele nie płacili – jak ma to miejsce w przypadku 14. emerytur. Likwidacja 800+ nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza jeżeli zgodnie z petycją nie przewidywano by jakiegoś lepszego programu, które byłyby wsparciem finansowym wychowania dzieci czy polepszeniem jakości edukacji publicznej.

Odnosząc się zaś do pomysłu podniesienia wieku emerytalnego, na początek dla bezdzietnych kobiet do 65 roku życia, dr Tomasz Lasocki zauważa, że wiek emerytalny powiązany z dzietnością obowiązywał w NRD i w Czechosłowacji. – Jestem za podwyższaniem wieku emerytalnego kobiet o 1, 2 czy 3 lata, bo taki wniosek wynika z danych dotyczących stanu zdrowia kobiet i możliwości systemu emerytalnego w przyszłości. Wyrównywać wiek emerytalny, ale w górę. A jeżeli za posiadanie dzieci mielibyśmy wcześniej wysyłać na emeryturę, to nie uważam tego za dobre rozwiązanie. Tyle, że konstrukcja systemu emerytalnego sprawia, że przedwczesne wysyłanie ludzi na emeryturę w wieku np. 60 lat gwarantuje im, że najprawdopodobniej będą musieli pracować do końca życia, albo nauczyć się żyć z minimalnej emerytury - podkreśla dr Tomasz Lasocki. Szybsze przejście na emeryturę to w praktyce jest to karanie matek za posiadanie dzieci niską emeryturą – mówi dr Tomasz Lasocki.

- Z perspektywy budżetu państwa taka propozycja może i by się zbilansowała (chociaż chciałbym zobaczyć w tym zakresie szczegółowe wyliczenia Ministerstwa Finansów), ale na likwidacji PIT nie wszyscy by zyskali, bo już dziś spora rzesza go nie płaci. Przykładowo emeryci i renciści , którzy nie płacą PIT przy tej propozycji nie dostaliby tzw. 13. i 14. emerytury a PIT-u i tak nie płacą - mówi z kolei Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting, założyciel Debaty Emerytalnej. I dodaje, że i tak wraz  ze wzrostem wysokości emerytury, tzw. czternastka będzie traciła na znaczeniu. – Nie widzę jednak szansy i przestrzeni na wprowadzenie takich zmian, jak te postulowane w tej petycji - podkreśla.

Oskar Sobolewski przyznaje, że nie jest zwolennikiem tzw. trzynastej i czternastej emerytury w obecnym kształcie. – Uważam, że lepszym rozwiązaniem jest ich likwidacja, a z pieniędzy, które przeznaczane są na wypłatę obu tych świadczeń sfinansowanie np. wyższej waloryzacji rent i emerytur, chociaż takie rozwiązanie i tak nie miałoby pewnie większości w parlamencie – wskazuje.