Skargę do sądu cywilnego na decyzję prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 2013 r. wniosła spółka ITI Neovision zajmująca się sprzedażą pakietów programowych telewizji satelitarnej.

Spółka wprowadziła ofertę nC+  jednostronnie zmieniając umowy z abonentami. Zdaniem prezesa Urzędu naruszenie zbiorowych praw konsumentów polegało na:

  1. wprowadzeniu nowego wzorca umownego bez klauzuli modyfikacyjnej, do czego nie było podstawy prawnej,
  2. ukryciu w treści korespondencji z adresatami - abonamentami  zmiany tego wzorca ( list wyglądał jak ulotka reklamowa).

 

Skutki naruszeń

W konsekwencji odbiorcy telewizji nie mogli dowiedzieć się, że cena usługi została zmieniona oraz, że będą odbierać inne kanały niż przewidywał to pakiet preferencyjny. Gdyby jednak doczytali się tej informacji, to mieli krótki czas na wypowiedzenie umowy. Według art. 384 (1) kc spółka powinna była przesłać nowy pakiet usług, na który klient może się zdecydować. Gdyby jednak nie chciał nic zmieniać, to mógłby pozostać przy starej umowie.

Czytaj: UOKIK: 1,8 mln zł kary dla Canal+Cyfrowego

Milionowe kary

Prezes urzędu nałożył na spółkę dwie kary - łącznie 10 mln 841 tys. zł kary.

Sąd Okręgowy kary prezesa UOKiK zmniejszył, do ponad 2 mln zł każdą, czyli ponad 4 mln łącznie. Apelację złożyły od tego wyroku dwie strony.

Spółka wyjaśniała, że zmiana pakietu i ceny wiązała się z połączeniem platform; n i Cyfry+ .

Sąd Apelacyjny potwierdził naruszenia zbiorowych praw konsumentów i zmniejszył kary nałożone przez prezesa UOKiK do 1 miliona 400 tys. zł.

 

Skarga kasacyjna spółki

Główne argumenty zmierzające do zmiany wyroku sądu II instancji to;

  • przy długoterminowych zobowiązaniach, w związku z "dynamicznym rynkiem" i zmianami technologicznymi trudno na przyszłość przewidzieć wszystkie okoliczności uzasadniające zmiany warunków umów,
  • odbiorca usług jest masowy - ponad 2 mln umów, więc musi być wzorzec umowny, który trudno zmienić indywidualnie
  • dwie kary za jeden czyn - to sprzeczne z kodeksem karnym, Konstytucją RP i Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności,
  • kara wymierzona spółce została oparta na przedłużonym roku podatkowym, a zatem w oparciu o wyższe dochody niż roczne, co zaburzyło proporcje w wysokości kary

Oddalenie kasacji

Sąd Najwyższy w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych obradował na rozprawie jawnej, pierwszy raz od utworzenia i obsadzenia sędziów, tj. od ponad pół roku, co było ewenementem.

Oddalił skargę kasacyjną jako niezasadną. W ustnym uzasadnieniu sędzia Ewa Stefańska wyjaśniała, że skierowanie przez powoda do abonentów pism, zawierających informacje o jednostronnej zmianie umowy oraz zakreślających formę i termin złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, mogło spowodować u nich błędne przekonanie, iż działanie powoda jest zgodne z prawem i skuteczne. Przeciętny konsument nie jest bowiem w stanie właściwie ocenić działań podejmowanych przez profesjonalistę - mówiła sędzia sprawozdawca.

Zarzut naruszenia art. 384 (1) kc i art. 385 (10) kc okazały się nietrafne. Zmiana wzorca umownego wymaga zawarcia klauzuli modyfikacyjnej w umowie z klientem. Spółka złamała zasadę pacta sunt servanda i jej zachowanie było sprzeczne z prawem i dobrymi obyczajami.

Kara nie była wymierzona dwa razy za jeden czyn, lecz raz za dwa jej przejawy złamania praw konsumenta. Ani Konstytucja RP ani Konwencja nie są w ten sposób złamane - dodał SN.

Sygnatura akt NSK 4/18, wyrok SN z 15 lutego 2019 r.