O planach przygotowania ustawy mówił w piątek, 20 maja, podczas konferencji prasowej szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk. Przypomniał, że w marcu br. zobowiązał się do stworzenia takiej regulacji i - jak podkreślił - wypracowano założenia, na bazie których chciałby, aby "w najbliższych tygodniach powstała ustawa". Dodał, że są one efektem współpracy ministerstwa z branżą.
Minister wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o zaliczenie drewna do surowców strategicznych dla polskiej gospodarki, "aby tym samym doprowadzić do zapewnienia należytej ilości i dostępu do drewna". Paszyk przekazał, że resort chce podjąć podobne działania na poziomie Unii Europejskiej, co miałoby na celu ograniczenie eksportu drewna poza kraje wspólnoty. - To jest dzisiaj duży kłopot. Sporo drewna znika z rynku na przykład do Chin - zauważył szef MRiT.
Preferencje dla polskich firm oraz audyt
Ustawa ma też zawierać preferencje i mechanizmy wsparcia dla lokalnego przetwórstwa drewna. Jest to - jak zaznaczył minister - postulat branży, która ma problem z dostępem do drewna. "Chcemy szanować i dalej tworzyć warunki do rozwoju tych polskich, rodzinnych, dobrych, bardzo cenionych film" - tłumaczył. Ponadto, resort chce wdrożyć system śledzenia pochodzenia drewna. "Chcemy wiedzieć, gdzie to drewno zostało pozyskane, aby ograniczyć dolegliwą spekulację surowcem drewnianym" - podkreślił Paszyk.
Czytaj także: Zbliża się EUDR. Niebezpieczne dla firm "zderzenie z rzeczywistością"
Jednym z założeń ustawy jest też obowiązek regularnego przeglądu audytów dotyczących zasobów drewna. Minister wyraził nadzieję, że działania te dadzą impuls do rozwoju przemysłu drzewnego.
Przypomniał, że w obecnych realiach prawnych każdy metr sześcienny drewna, który opuszcza las, ma określoną identyfikację. W ocenie szefa MRiT system ten nie jest szczelny, gdyż "część tego drewna z tej ewidencji znika", dlatego - jak mówił - kluczowe jest podjęcie działań, które będą "bardzo jasno pozwalały monitorować, gdzie to drewno trafia". Dodał, że często surowiec opuszczający Polskę wraca do niej później w postaci chińskich mebli.
Spadek eksportu drewna
Z kolei wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka wskazał, że rozwiązaniem tej sytuacji mogą być pozacenowe zasady premiujące rozwiązania bazujące na wykorzystaniu surowca wewnątrz kraju. - Uważamy, że należy łańcuch dostaw skracać, to też zagwarantuje rozwój tego przemysłu tutaj - powiedział Motyka.
Zwrócił też uwagę, że w poprzednim roku odnotowano spadek eksportu drewna, który - jak wyjaśnił - wynikał z większej ilości zamówień na rynku krajowym. Motyka uważa, że mimo tego spadku potrzebne są rozwiązania systemowe chroniące polskich przedsiębiorców. - Trend (eksportu - PAP) jest różny, ostatnio pozytywny dla polskiego przemysłu, natomiast żeby go utrzymać, potrzebne są rozwiązania systemowe - podkreślił wiceminister klimatu.












