Spółka N. pozwała swego byłego prokurenta Barbarę B. i spółkę I., którą założyła, żądając zaniechania działalności w zakresie marketingu i opublikowanie przeprosin.
Czytaj również: Tajemnice firm mają być teraz lepiej chronione >>
Oświadczenie, które miała złożyć Barbara B. na stronie internetowej jej firmy brzmiało: przepraszam spółkę N. za nielegalne wykorzystanie dokumentów i za pozyskiwanie klientów powoda.
Ponadto spóła N. domagała się zapłacenia 112 tys. zł za naruszenie tajemnicy przedsiębiorcy, a także - 157 tys. zł za bezprawne uzyskanie korzyści będących wynikiem przejęcia klientów w 2014 roku.
Czytaj w LEX: Tajemnica przedsiębiorstwa - pracownik objęty tajemnicą aż do śmierci >
Sądy oddalają powództwo
Sądy obu instancji oddaliły powództwo i ustaliły, że powód prowadzi działalność gospodarczą na rzecz spółek medycznych i farmaceutycznych oferując im opracowanie strategii marketingowej i wizerunkowej.
Od 2007 r. spółka N. zatrudniała Barbarę B., która początkowo była edytorem, potem menedżerem, aż wreszcie została prokurentem (pełnomocnikiem udzielonym przez przedsiębiorcę, który mieszkał za granicą).
W czasie trwania umowy o pracę Barbarę B. obowiązywała tajemnica przedsiębiorcy i miała zapisany w kontrakcie zakaz konkurencji obowiązujący przez rok. Miała też obowiązek zwrócić wszystkie dokumenty obejmujące tajemnice przedsiębiorstwa wraz z dwoma laptopami.
Zakres czynności Barbary B. zwiększał się, negocjowała ona nawet umowy ze spółką G.L. i potem za zgoda powoda była tam przez rok zatrudniona w celu realizacji jednego z projektów.
W 2013 r. Barbara B. wzięła urlop macierzyński i potem już do spółki pozwanej nie wróciła. Zrezygnowała z funkcji prokurenta w lutym 2014 r. , a następnie utworzyła swoją spółkę I.o podobnym zakresie usług, która - według powoda przejęła zarówno jego klientów, jak i strukturę organizacyjną wraz z tajemnicą przedsiębiorstwa.
Sprawdź w LEX:
Jakie są różnice pomiędzy zakazem konkurencji a tajemnicą przedsiębiorstwa? >
Czy doświadczenie projektanta może stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa? >
Skarga kasacyjna: dobre obyczaje
W skardze kasacyjnej powód zarzucił wyrokowi Sądu Apelacyjnego m.in:
- sąd nie dostrzegł naruszenia dobrych obyczajów handlowych i tzw. uczciwości kupieckiej
- wyrok nie objął takich aspektów sprawy jak: przejecie informacji handlowej, listy podwykonawców przez pozwaną, złamania zakazu konkurencji, naruszenia zasady zaufania do prokurenta
Sądy - zdaniem powoda - nie wyznaczyły granicy wolności zatrudnienia w firmie konkurencyjnej. Sądy błędnie uznały, że nie ma granic wolności zatrudnienia. Trzeba odpowiedzieć, czy zachowanie pozwanej było zgodna ze standardami etycznymi w biznesie - przekonywał pełnomocnik powoda radca prawny Arkadiusz Michalak.
W odpowiedzi strona pozwana stwierdziła, że w istocie jest to spór między dwoma obcokrajowcami, niegdyś przyjaciółmi - Norwegiem i Szwedem, którzy działali na polskim rynku. Współpraca przemieniła się w gorące porachunki.
Czytaj w LEX: Zakaz konkurencji w spółkach handlowych >
SN uchyla wyrok
Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej uchylił wyrok, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd podkreślił, że istotą problemu jest uregulowanie tajemnicy przedsiębiorstwa, zawartej w art. 11 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Według tego przepisu przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, które jako całość lub w szczególnym zestawieniu i zbiorze ich elementów nie są powszechnie znane osobom zwykle zajmującym się tym rodzajem informacji albo nie są łatwo dostępne dla takich osób, o ile uprawniony do korzystania z informacji lub rozporządzania nimi podjął, przy zachowaniu należytej staranności, działania w celu utrzymania ich w poufności.
Ten przepis trzeba powiązać z ust. 1 tego artykułu, który mówi, że czynem nieuczciwej konkurencji jest wykorzystanie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.
- Nie jest tak, że po roku obowiązywania zakazu konkurencji pracownik może ujawnić wszystko, możliwe jest roszczenie pracodawcy po tym czasie - powiedział sędzia Władysław Pawlak. Jednak sądy nie ustaliły co w tym wypadku jest tajemnicą przedsiębiorstwa. Trzeba wskazać należy zakres tajemnicy. Pozwana zaś musi udowodnić, że wykorzystane informacje wynikają z jej doświadczenia zawodowego, a nie z pozyskania ich u byłego pracodawcy - dodał sędzia. - Sprawa roszczeń finansowych pozostaje otwarta.
Sygnatura akt III CSK 217/17, wyrok Izby Cywilnej SN z 25 września 2019 r.
Czytaj w LEX: Odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.