Spór powstał na tle umowy notarialnej kupna nieruchomości - 40 hektarów ziemi rolnej od Stadniny Koni w Mosznej. Stronami kontraktu była Agencja Nieruchomości Rolnych SP - jako zbywca i Sandra C. jako nabywca. W umowie ze stycznia 2011 r.  zastrzeżono prawo odkupu na rzecz Agencji, gdy zbycie nastąpi na rzecz osoby innej niż rolnik. Prawo odkupu miało obowiązywać przez pięć lat i zostało zapisane w księdze wieczystej. Agencja sprzedała tę ziemię za milion sto tysięcy złotych.

 

Żądanie odsprzedaży

Kupująca Sandra C. złożyła oświadczenie, że ma uprawnienia do prowadzenia gospodarstwa rolnego (posiada wykształcenie rolnicze lub długoletnią praktykę). W październiku 2012 r. Agencja wezwała Sandrę C. do zwrotu nieruchomości i nastąpiło to za sumę mniejszą od pierwotnej - to jest za 768 tys. zł.

Czytaj: Strasburg: blankietowy zakaz sprzedaży ziemi rolnej narusza prawo do poszanowania mienia>>

Wobec tego Sandra C. wystąpiła do sądu cywilnego przeciwko Stadninie Koni o zwrot nienależnego świadczenia - w postaci różnicy sumy nabycia i sumy odsprzedaży. Podstawą pozwu był art. 410 par. 2 kc. Według tego przepisu świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Sąd I instancji Sąd Okręgowy w Opolu w maju 2017 r. zasądził od Stadniny Koni na rzecz Sandry C. 484 tys. zł z odsetkami za zwłokę.

Sąd Apelacyjny w listopadzie 2017 r. zmienił wyrok i zasądził na rzecz powódki jedynie 392 tys. zł. , gdyż cel kupna nie został osiągnięty.

Przeczytaj w LEX: Nienależne świadczenie otrzymane przez akcjonariusza w praktyce notarialnej >

Uprawnienia rolnicze były fałszywe

Skargę kasacyjną od tego wyroku złożyła Stadnina, choć wyrok sądu II instancji był korzystniejszy niż wyrok sądu i instancji. Pozwana dowodziła, że cel świadczenia odpadł, więc nie było bezpodstawnego wzbogacenia. Przeniesienie własności nastąpiło w ramach obowiązującej umowy, a znaczenie dla sprawy miało fałszywe oświadczenie Sandry C. o jej uprawnieniach rolniczych - stwierdził radca prawny pozwanej, Rafał Sasiak. I dodał, że podstawa orzeczenia nie jest prawidłowa.

Występujący w imieniu powódki radca prawny Bartosz Drozdowski odpowiedział, że powódka rozumiała kwalifikacje rolnicze potocznie, gdyż nie była prawnikiem. Winę za taką sytuację ponosi notariusz, który nie wyjaśnił kupującej, co oznacza ten termin. Jednak notariusz zmarł i nie można już od niego żądać odszkodowania.

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie z powództwa o zapłatę określonej kwoty pieniężnej z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia >

 

 

SN uchyla wyrok

Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej orzekł 5 czerwca br., iż nie zachodzi bezpodstawne wzbogacenie na skutek realizacji prawa odkupu przez pozwaną Agencję. - Istotne jest, że osiągnięto cel świadczenia, bo powódka nabyła własność nieruchomości - zaznaczył sędzia sprawozdawca Marian Kocon. - A cel tej umowy wynikał bezpośrednio z jej postanowień, świadczenie było ekwiwalentne - dodał.

W przypadku nienależnego świadczenia powstaje roszczenie zubożonego do wzbogaconego o wydanie korzyści majątkowej lub gdyby to było niemożliwe, zwrotu tej korzyści. Kodeks cywilny przewiduje konkretne sytuacje, gdy zwrotu żądać nie można;

Zgodnie z art. 411 Kodeksu cywilnego, nie można żądać zwrotu świadczenia:

  • jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej;
  • jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego;

W omawianym wypadku te przesłanki nie zachodzą - uznał Sąd Najwyższy.

Sygnatura akt V CSK 265/18, wyrok z 5 czerwca 2019 r.