Szemrane towarzystwo w oparach tytoniu ze szklaneczkami whisky i plastikowymi torbami z gotówką w jakimś pokoju hotelowym bądź prywatnym domu – środowisko pokerzystów kojarzy się z filmem „Wielki Szu”, choć obecnie większość gra nielegalnie w internecie albo jeździ na oficjalne zagraniczne turnieje. Dlaczego? W Polsce legalnie na pieniądze zagrać jest bardzo trudno. Maciej Akimow, prezes spółki iGaming Dragon zajmującej się marketingiem na rynku gier, przypomina, że poker po aferze hazardowej został wrzucony do jednego worka z twardym hazardem. - Kasyna teoretycznie mogą organizować turnieje, ale nie opłaca się ich robić, bo one na tym nie zarobią, a wygrane są wysoko opodatkowane – tłumaczy Akimow. - Poza kasynami wygrane są tylko rzeczowe do określonej puli, jest też dużo formalności, żeby zgłosić turniej. Poker online teoretycznie mógłby robić Totalizator Sportowy sp. z o.o., ale bez włączenia się w międzynarodową pulę graczy też to nie ma większego sensu – mówi Akimow. Totalizator, choć ma od kilku lat taką możliwość, jednak pokera online nie oferuje.
Czytaj też w LEX: Stawowy Maciej, Organizacja turnieju gry w pokera. Uwagi po nowelizacji przepisów ustawy o grach hazardowych>
Sprawdź również książkę: Minimalizacja ryzyka oszustw i nadużyć podatkowych >>
Tylko po kilka rozdań na jedną kadencję
Środowisko miłośników pokera raz po raz próbuje otworzyć legislacyjną licytację, gra jednak raczej słabymi kartami, czyli interpelacjami poselskimi i petycjami. Z inicjatywą wykreślenia pokera z listy gier objętych ustawą hazardową wystąpił właśnie Mateusz Bogucki, radca prawny z Warszawy. Napisał w tej sprawie petycję do resortu na ulicy Świętokrzyskiej. Bogucki chciałby usunięcia pokera z art. 2 ust. 5a ustawy hazardowej, czyli listy gier karcianych, których dotyczą restrykcyjne regulacje, jeśli są rozgrywane o nagrody pieniężne lub rzeczowe. Na liście tej obecnie, oprócz pokera, są black jack i baccarat. Ponadto mec. Bogucki sugeruje uchylenie art. 6a ustawy - regulującego kazuistycznie, jak powinna wyglądać organizacja gry w pokera - i poprawienie kilku innych przepisów. - W Polsce gra w pokera została wrzucona do jednego worka z automatami i ruletką. Efekt jest taki, że legalnie zagrać można właściwie tylko w kasynie, a pokerzyści wyjeżdżają do Czech czy Słowacji. W 2024 r. Międzynarodowe Stowarzyszenie Sportów Umysłowych (IMSA) uznało pokera za właśnie taki rodzaj sportu, przywołuję więc w petycji publikacje naukowe wykazujące, że w pokerze liczą się bardziej umiejętności niż element losowości. Pokerzyści powinni być uprawnieni do zakładania klubów sportowych i organizowania turniejów na podobnych zasadach jak w innych dyscyplinach sportowych. Gdy państwo zamyka drzwi, gracze wychodzą przez okno, czyli do szarej strefy albo za granicę. Czas skończyć z tym absurdem – przekonuje mec. Bogucki.
Mimo różnych zapowiedzi, nie pojawia się natomiast żaden konkretny projekt nowelizacji ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. Powstanie przepisów ułatwiających grę w pokera to stały punkt zapowiedzi Konfederacji przed wyborami. Tak było w 2023 r., a także na wiosnę br., gdy w wyborach prezydenckich startował Sławomir Mentzen. Poseł Przemysław Wipler zapowiadał wtedy złożenie stosownego projektu. –We wrześniu powinniśmy być gotowi, mieliśmy różnice zdań wewnątrz klubu dotyczące ryzyk związanych z AML, ale chyba udało nam się wypracować kompromis - mówi pos. Wipler.
Czytaj też w LEX: Wilk Leszek, W sprawie zakazu hazardu niereglamentowanego>
Trudno legalnie usiąść do stolika z kartami
Resort finansów zaś konsekwentnie od nowelizacji przepisów w 2017 r. twierdzi, że nie planuje zmiany pokerowych przepisów – głównie argumenty to ochrona małoletnich przed uzależnianiem się od hazardu oraz brak wymogu harmonizacji przepisów w ramach UE. Mimo że wpływy budżetu państwa z podatków od gier dynamicznie rosną, to resort finansów skupia się na ściąganiu grających nielegalnie, w tym i pokerzystów. Gracze ostrzegają się nawzajem na forach internetowych, że przychodzą wezwania z Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie do grających w kasynach online. Sektor finansowy też stara się blokować możliwości płatności elektronicznych dla grających przez zakazane strony internetowe. Natomiast skarbówka prowadzi akcje edukacyjne dla młodzieży, żeby ostrzec przed uzależnieniem od hazardu. Z danych zaprezentowanych przez Adama Lamentowicza, prezesa Polskiej Izby Branży Rozrywkowej i Bukmacherskiej, na XV Europejskim Kongresie Finansowym, wynika że nielegalna część rynku hazardu - w tym też poker online – może stanowić nawet 40 proc. całkowitego obrotu w szarej strefie, a gra nawet 3,3 miliona Polaków. Kwota wypłat dla nich - pomimo ograniczeń AML - sięga nawet 6,5 miliarda złotych rocznie.
Zobacz wzór w LEX: WGH (1) Wniosek o wydanie decyzji, o której mowa w art. 2 ust. 6 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych>
W obecnej kadencji Sejmu doczekaliśmy się interpelacji posła Adama Gomoły w sprawie pokera i odpowiedzi Jarosława Nenemana, wiceministra finansów (numer 4689). Neneman dokładnie wskazuje, jakie obecnie trzeba spełnić warunki, aby zorganizować turniej pokera z wygranymi pieniężnymi bądź nagrodami rzeczowymi. Neneman podkreśla, że przepisy pozwalają organizować grę w pokera zarówno koncesjonowanym kasynom, jak i innym podmiotom. Koncesjonowane kasyno może poza swoim obiektem urządzić turniej, ale dla minimum 10 graczy, po wcześniejszym zgłoszeniu do skarbówki. To jednak nie wszystko – najpierw regulamin rozgrywki musi zatwierdzić resort finansów, trzeba też na miejscu zapewnić odpowiedni audiowizyjny system nagrywający.
Co się więc stanie, gdyby do kart chcieli zasiąść spontanicznie bohaterowie „Wielkiego Szu” w domku jednorodzinnym pod filmowym Lutyniem, czyli – oprócz głównego bohatera – także Stefan Mikun, prezes Franciszek Korzeń, taksówkarz Jurek i karciarz Denel? Byłoby to trudne, a wręcz chyba niemożliwe. Podmioty niekoncesjonowane nie mają co prawda minimalnego limitu 10 uczestników turnieju, za to nagrody dla zwycięzców i uczestników mogą być jedynie rzeczowe. Ich wartość nie może przekraczać 50 proc. kwoty bazowej określonej w art. 70 ustawy, czyli obecnie limit ten to nieco ponad 4 tysiące złotych. Już choćby z powodu tych dwóch ograniczeń jakościowo-wartościowych, nie można byłoby zagrać o pieniężną zawartość walizki i plastikowego worka, które miały wystarczyć jako zapłata za kupno domu. Konieczność wcześniejszego zgłoszenia gry, a zwłaszcza zatwierdzenia jej regulaminu przez ministra, to dalsze ograniczenia. Najłatwiejszy wydaje się więc wymóg sprzętu audiowizualnego. - Organizujący turniej gry w pokera poza kasynem gry będący osobami fizycznymi lub członkami władz osób prawnych lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej nie mogą być skazani prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo skarbowe – przypomina Neneman w odpowiedzi na interpelację o jeszcze jednym ograniczeniu, powołując się na art. 6a ust. 5 ustawy z 2009 r. Jak więc widać, „Wielkiemu Szu” nadal łatwiej byłoby rozegrać szachową końcówkę Fischera z piękną Jolą we wrocławskim motelu, gdyż akurat tych namiętności państwo tak wnikliwie nie kontroluje, jak pokera.
Czytaj też w LEX: Roszkiewicz Janusz, Tworzenie ograniczeń wolności gospodarczej w drodze wykładni pozajęzykowej. Glosa do wyroku NSA z dnia 25 sierpnia 2020 r., II GSK 601/20>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.















