Na skutek pandemii i wprowadzonych w tym czasie obostrzeń, wiele firm boleśnie odczuło konieczność zamknięcia lub znaczącego ograniczenia działalności przez dłuższy czas. Część z nich zdecydowała się wkroczyć na ścieżkę sądową i walczyć o odszkodowania - przede wszystkim ze względu na to, że państwo nie wprowadziło obostrzeń w formie ustawy, a jedynie rozporządzeń. Przedsiębiorcy zostali w ten sposób pozbawieni świadczeń gwarantowanych ustawą. Choć najgorszy czas pandemii mamy już za sobą, w sprawach kierowanych do sądów dopiero teraz zapadają pierwsze wyroki. I, póki co, nie są one optymistyczne dla biznesu. 

Czytaj też: Gorzki zawód przedsiębiorców - sądy zaczynają oddalać pozwy przeciwko PFR​ >>

Do jednego z takich rozstrzygnięć dotarło Prawo.pl. Firma powoda prowadziła działalność przede wszystkim w obszarze hotelarstwa i innych obiektów zakwaterowania. Na samym początku pandemii - w marcu 2020 r. - zostało wydane rozporządzenie, na mocy którego czasowo została zawieszona działalność m.in. hoteli i usług gastronomicznych. Odbiło się to na zyskach firmy, które w 2020 r. były znacząco niższe niż jeszcze rok wcześniej. Przedsiębiorca zdecydował się więc skierować pozew przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie. Żądanie uzasadnił niezgodnym z prawem działaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, polegającym na wydaniu aktów normatywnych, które znacznie ograniczyły lub całkowicie zakazały prowadzenia działalności gospodarczej

ZAŁÓŻ BEZPŁATNE KONTO - artykuł dla użytkowników Moje Prawo.pl
Pozostało: 85% treści Dziękujemy, że tu jesteś! Jeżeli chcesz przeczytać cały artykuł, załóż BEZPŁATNE KONTO
lub zaloguj się
Zarejestruj się
Masz już konto na Moje Prawo.pl? Zaloguj się!