Projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie przepisu, na podstawie którego koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Przedstawicielem wnioskodawców jest wiceszef klubu PiS Marek Suski. W debacie publicznej często padają oceny, że projekt jest skierowany przeciwko stacji TVN, która obecnie jest w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji. Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.

Poprawki do projektu zapowiedzieli: Kukiz'15 Pawła Kukiza oraz Porozumienie Jarosława Gowina. Posłowie KO, PSL i Lewicy byli za odrzuceniem projektu.

 

Lex TVN będzie, ale z poprawkami

We wtorek, 27 lipca 2021 r., sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła we wtorek z poprawkami projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji autorstwa posłów PiS. Za projektem opowiedziało się 16 posłów, 12 było przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu. W głosowaniu wzięło udział 29 posłów.

Przyjęta przez komisję poprawka Marka Suskiego zakłada, że wprowadzanych nowelizacją przepisów w sprawie koncesji dla spółek z udziałem kapitałowym osób zagranicznych nie stosuje się do podmiotu z siedzibą w państwie członkowski Europejskiego Obszaru Gospodarczego pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim EOG.

 

Komisja przyjęła też poprawkę Jarosława Sachajki, która zakłada, że udziały lub akcje w spółce z bezpośrednim lub pośrednim udziałem osób zagranicznych, zbywane w związku z wykorzystaniem obowiązku dostosowania, nie mogą być przejmowane w celu zbycia lub nabywane przez Skarb Państwa, spółkę realizującą misję publiczną, państwową osobę prawną oraz spółkę z bezpośrednim lub pośrednim udziałem Skarbu Państwa.

W czasie posiedzenia komisja odrzuciła poprawki zgłoszone przez Mirosława Suchonia (Polska 2050), a także Stanisława Bukowca (Porozumienie), który chciał poszerzenia katalogu państw, mających dostęp do rynku medialnego w Polsce o państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

Zobacz również: RPO: Lex TVN narusza prawa obywateli i godzi w gospodarcze interesy Polski >>

 

Zastrzeżenia do projektu

W trakcie sejmowej debaty do projektu zastrzeżenia miało m.in. Biuro Legislacyjne Sejmu (BLS).

- Najpoważniejsze wątpliwości budzi przepis przejściowy projektu noweli ustawy medialnej ws. dostosowania się podmiotów po wejściu w życie ustawy. Mamy też wątpliwości co do tezy, że ustawa nie rodzi skutków finansowych - mówił na posiedzeniu Komisji Kultury przedstawiciel BLS. Zwracał też uwagę, że sześciomiesięczny okres dostosowania struktury kapitałowej do nowych przepisów, przewidziany w projekcie noweli, przy tego typu inwestycjach jest okresem bardzo krótkim. - Trzeba mieć to jak gdyby na względzie, że osoba zagraniczna lub spółka zależna może nie być w stanie dostosować się do nowych warunków prowadzenia działalności, co może wiązać się z sankcją utraty koncesji bądź nieudzieleniu koncesji, będzie być może zmuszona do zaprzestania prowadzenia tej działalności. W naszej ocenie to też można by rozpatrywać w kontekście art. 64 konstytucji - ochrony prawa własności – wskazywał.

Witold Kołodziejski, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, proponował z kolei, żeby dla postępowań, które są w trakcie, koncesja jeszcze nie wygasła, ustawa medialna dawała możliwość zawieszenia tych postępowań i automatycznego przedłużenia o ten czas na dostosowanie samej koncesji.

 


Przed głosowaniem nad projektem zmian w ustawie medialnej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) podkreśliła, że wiele lat jest w Komisji Kultury, widziała procedowanie wielu ustaw, ale takiego bałaganu i chaosu na komisji - nie widziała.

- Nie tylko, że posłowie, którzy przygotowali tę ustawę gubili się w zapisach i nie mają jasności poza tym, że chcą skasować TVN. Nie mieliśmy szansy na normalne procedowanie poprawek, bo w takim bałaganie się nie da - tłumaczyła Kidawa-Błońska. Jej zdaniem, ta nowelizacja kiedyś będzie w historii podawana jako przykład złej ustawy, niszczącej system wolności mediów w naszym kraju.

Sejm zajmie się projektem 11 sierpnia.

(PAP/KK)