- Zarząd spółki Cyfrowy Polsat S.A. (...) informuje, że w dniu 23 grudnia 2025 r. podmiot dominujący wobec Spółki – TiVi Foundation z siedzibą w Liechtensteinie, wykonując swoje osobiste uprawnienie do powoływania i odwoływania Prezesa Zarządu Spółki (...) odwołał Pana Andrzeja Abramczuka z funkcji Prezesa Zarządu Spółki oraz powołał na tę funkcję Pana Piotra Żaka – przekazał w komunikacie bieżącym Cyfrowy Polsat.

Spór o zarządzanie majątkiem jednego z najbogatszych Polaków stał się medialny pod koniec 2024 roku. Kwestie rozstrzygał sąd w Liechtensteinie, ponieważ to tam zarejestrowane są fundacje rodzinne TiVi i Solkomtel. To za ich pośrednictwem biznesmen kontroluje swoje imperium – i to o nie toczy się spór. Według przedstawianego w mediach stanowiska jego dzieci, kreślony od lat scenariusz rodzinnej sukcesji zakładał przekazanie im współkontroli nad obiema fundacjami – miało się to ziścić 2 sierpnia 2024 r. To wtedy biznesmen złożył oświadczenie notarialne w tej sprawie, dopuszczając w ten sposób swoje dzieci do zarządzania wszystkimi należącymi do niego spółkami. Jednocześnie, jak wynika z przekazów medialnych, miliarder miał usunąć z dokumentów zapisy o możliwości cofnięcia sukcesji. Szybko jednak zmienił zdanie – już następnego dnia ogłosił, że oświadczenie wycofuje. Kwestią sporną jest, czy biznesmen miał w tym czasie do tego prawo.

Czytaj: Sprawa Zygmunta Solorza - nieprawomocny wyrok sądu w Liechtensteinie>>

W październiku 2024 r. obaj synowie miliardera – Tobias Solorz i Piotr Żak – a także prawnik Jarosław Grzesiak zostali odwołani z rady nadzorczej koncernu energetycznego ZE PAK. Tobias Solorz i Piotr Żak stracili również miejsca w radach nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Netii i Polkomtela. Synowie Zygmunta Solorza zaskarżyli uchwały walnych zgromadzeń ZE PAK i Cyfrowego Polsatu do sądu. W lipcu 2025 r. obie spółki poinformowały, że pozwy zostały wycofane.

 

Apelacja odrzucona

We wtorek Cyfrowy Polsat zawiadomił, że otrzymał od TiVi Foundation pismo z informacją, iż Sąd Książęcy w Liechtensteinie wydał prawomocny i wiążący wyrok w sprawie sukcesji w rodzinie Solorzów. Sąd oddalił apelację złożoną przez Zygmunta Solorza i podtrzymał wcześniejszy wyrok z maja 2025 roku, w którym uznał, że Zygmunt Solorz skutecznie oddał współkontrolę nad grupą Cyfrowy Polsat swoim dzieciom.

- Tak jak w pierwszej instancji, której wyrok zapadł w maju 2025 roku, również teraz Sąd jednoznacznie potwierdził nasze racje i odrzucił całą argumentację przygotowaną przez doradców i prawników z otoczenia ojca – napisali we wspólnym oświadczeniu przekazanym PAP Biznes Aleksandra Żak, Tobias Solorz i Piotr Żak z rodzinami. Przekazali również, że w najbliższych miesiącach skoncentrują się „na wzmocnieniu pozycji Grupy Polsat Plus i jej dalszym dynamicznym rozwoju (...) aby spółki Grupy były innowacyjne, efektywnie wykorzystywały możliwości nowoczesnych technologii, a przy tym działały odpowiedzialnie i przynosiły oczekiwany wzrost wartości dla akcjonariuszy”.

Rodzina Zygmunta Solorza zapowiedziała również, że będzie dążyć do tego, aby osoby trzecie, które działały na szkodę rodziny i biznesu – nie tylko w wymiarze prywatnym, ale również bezpieczeństwa spółek o strategicznym znaczeniu dla państwa – poniosły odpowiednie konsekwencje prawne. Z kolei doradca prawny Zygmunta Solorza, Radosław Kwaśnicki, w przekazanym PAP oświadczeniu stwierdził, że wyrok Sądu Najwyższego w Vaduz jest analizowany i być może zostanie wniesiona skarga do Trybunału Konstytucyjnego Liechtensteinu. Podkreślił, że jego klient nie zgadza się z rozstrzygnięciem. - Dziś rano nasz klient otrzymał formalne zawiadomienie o wyroku Sądu Najwyższego w Liechtensteinie. Orzeczenie to jest obecnie przedmiotem szczegółowej oceny prawnej. Nasz klient zasadniczo nie zgadza się jednak z tym rozstrzygnięciem. W związku z tym zastrzegamy sobie prawo do wszystkich opcji prawnych, w tym do wniesienia skargi do Trybunału Konstytucyjnego Liechtensteinu, i w odpowiednim czasie ustalimy odpowiednie dalsze kroki. Na tym etapie nie będziemy udzielać dalszych komentarzy – podkreślił Kwaśnicki.

pru/pap