Po wyroku TSUE z 15 czerwca 2023 r. widoczne jest znaczne ożywienie banków w oferowaniu ugód kredytobiorcom spłacającym kredyty indeksowane lub denominowane kursem CHF, ale też podobnie wzrosło zainteresowanie tych ostatnich pozbyciem się uciążliwego kredytu. Ponieważ sądy rozstrzygają takie sprawy generalnie po myśli „frankowiczów”, banki wolą minimalizować straty i oferują różne ustępstwa, które mają skłonić kredytobiorców do zawierania ugód.

 

Zobacz omówienia w LEX:

 

Każdy bank ma swoją politykę ugodową. - Niektóre oferują ugody wszystkim kredytobiorcom - nawet tym, którzy jeszcze nie podjęli żadnych specjalnych kroków w kierunku przygotowania się do batalii sądowej, w tym nie zwrócili się jeszcze do prawnika o zbadanie swojej umowy kredytu ani nie wystąpili do banku o wydanie historii spłaty kredytu - wyjaśnia Tomasz Konieczny, radca prawny i partner w Konieczny, Polak Partnerzy. 

- Takie osoby otrzymują wiadomość systemową po zalogowaniu na konto w bankowości elektronicznej, czasem propozycja przychodzi pocztą elektroniczną, listownie lub jest składana przez telefon. Inne banki oferują ugody dopiero wówczas, gdy dostrzegają symptomy zbliżającego się sporu sądowego. Są jednak i takie, które propozycje ugodowe składają kredytobiorcom dopiero na etapie procesu, czasem zresztą dopiero na zaawansowanym jego etapie - dodaje. 

Zobacz w LEX: Pozasądowe ugody w sprawach kredytów walutowych - wytyczne do redakcji skutecznych ugód w kontekście orzecznictwa TS UE >

Czytaj też: Chcesz pozwać bank o franki - sprawdź, ile zapłacisz prawnikowi

Ugoda czy pozew? To ostatnie lepsze

Ugody opierają się na programie zainicjowanym przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Przede wszystkim przewidują przewalutowanie kredytu w ten sposób, jak gdyby od początku był kredytem spłacany w złotówkach. W większości przypadków – propozycja ugody zakłada: obniżenie salda kredytu i kontynuację spłaty w złotych.

- Bank przygotowuje symulację i po porównaniu wpłat rzeczywistych z symulacyjnymi – dokonuje rozliczenia. Co istotne, w pierwszym okresie, w teorii, kredyt frankowy z uwagi na niski kurs i oprocentowanie był bardziej opłacalny niż kredyt w złotówkach. Porównując oba kredyty, może zostać ustalona niedopłata (rata frankowa w porównaniu ze złotową). Wtedy część banków dolicza taką kwotę niedopłaty do salda – co sztucznie zawyża kwotę kredytu i tym samym jest niekorzystne dla kredytobiorcy - tłumaczy Maciej Wojciechowski, radca prawny w Xaltum Barczak Rozpara Kancelaria Radców Prawnych.

Zobacz w LEX: Roszczenia banku z unieważnionej umowy kredytu frankowego w świetle wyroku TSUE w sprawie C-520/21 >

W jego opinii ugody w takim kształcie nie są dla klientów atrakcyjne – zwłaszcza po czerwcowym wyroku TSUE dotyczącym braku możliwości dochodzenia przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Do tego wysokie oprocentowanie kredytu w złotówkach sprawia, że kontynuacja spłaty w dalszym ciągu znacznie obciąża budżet kredytobiorcy.

Sprawdź w LEX: Jakie będę obowiązki podatkowe po przewalutowaniu kredytu frankowego na mocy ugody z bankiem? >

- Teoretycznie możliwe jest ustalenie stałej stopy na pięć lat. Jest to jednak rozwiązanie o tyle niepewne, że nie jest wiadome, czy wobec obniżki stóp w przyszłości, przejście na zmienne oprocentowanie nie będzie korzystniejsze. Wyrok dla każdego kredytobiorcy definitywnie kończy kwestię umowy. Jest to podstawowa korzyść odróżniająca wyrok od ugody. Klient oddaje kapitał, a bank raty – jeśli istnieje nadwyżka, to jest to dodatkowa korzyść klienta. Przede wszystkim istotne jest, że przestaje istnieć zadłużenie, a hipoteka zostaje wykreślona z księgi wieczystej - podkreśla mec. Maciej Wojciechowski. 

Wszyscy prawnicy reprezentujący frankowiczów są zgodni, że wyrok to najlepsze wyjście dla frankowicza. Wielu kredytobiorców obawia się jednak wchodzić w spór z bankiem lub po prostu nie chce. 

Zobacz w LEX: Roszczenia kredytobiorców ponad kwotę zapłaconych rat w świetle wyroku TSUE w sprawie C-520/21​ > 

Jacek Czabański, Tomasz Konieczny, Mariusz Korpalski

Sprawdź  

- Z moich doświadczeń wynika, że proponowane przez banki ugody nie są tak korzystne finansowo jak prawomocny wyrok ustalający nieważność umowy kredytu, a z takimi właśnie wyrokami mamy do czynienia w 97 proc. przypadków. Trzeba jednak pamiętać, że nie dla każdego kredytobiorcy kwestie finansowe są priorytetem i niewielka cześć kredytobiorców decyduje się na zawarcie ugody z powodów osobistych albo po prostu ze strachu przed procesem. Dla większości frankowiczów proces z bankiem jest pierwszą sprawą sądową w życiu, co automatycznie powoduje strach głównie przed przesłuchaniem w sądzie czy działaniami „odwetowymi” banku - wyjaśnia Karolina Pilawska, adwokat, partner w Kancelarii Prawnej Pilawska Zorski Adwokaci.

Czytaj w LEX: Wiewiórowska-Domagalska Aneta, Znaczenie i skutki wyroku w sprawie Szcześniak dla sporów między bankami a frankowiczami: obowiązki informacyjne sądu i dodatkowe roszczenia stron. Glosa do wyroku TS z dnia 15 czerwca 2023 r., C-520/21 >

Podobne obserwacje ma Mariusz Woźniak, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Woźniak Jurkowski. - Niekiedy przy ocenie propozycji banku dochodzi aspekt emocjonalny. Przez lata część kredytobiorców była zamęczana bezprawnie wyliczonymi ratami, co doprowadzało do stresów, konfliktów, a niekiedy nawet do rozwodów czy upadku na zdrowiu.

Natomiast Tomasz Konieczny radzi, żeby kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na ugodę nie śpieszyli się z jej podpisywaniem. 

- Frankowicze zainteresowani zawarciem ugody z bankiem powinny jeszcze odczekać kilka miesięcy, ponieważ wszystko wskazuje na to, że po czerwcowym orzeczeniu TSUE w sektorze bankowym trwają obecnie rozmowy i prace nad uatrakcyjnieniem oferty ugodowej.

Sprawdź w LEX: Jakie skutki podatkowe niesie za sobą ugoda z bankiem dotycząca spłaty kredytu we frankach szwajcarskich? >

 

Proces? To kosztuje i trwa lata 

Związek Banków Polskich nie ma wątpliwości, że ugody klientów z bankami są najbardziej atrakcyjną i racjonalną alternatywą dla kosztownych i długotrwałych procesów sądowych angażujących wymiar sprawiedliwości na lata. Są rozwiązaniem bezkosztowym i szybkim a kredytobiorcy chętnie z nich korzystają, o czym świadczą liczby. Do końca marca 2023 r. na ugody zdecydowało się ok. 60 tys. kredytobiorców, kolejne kilkanaście tysięcy jest w procesie negocjacji.

- Nieustannie oferujemy klientom ugody, które zostały przez nich pozytywnie odebrane. Podpisaliśmy już 7500 porozumień, a w samym tylko czerwcu ponad 1300. Przedstawiliśmy ofertę niemal wszystkim klientom i regularnie ją ponawiamy. Nasza oferta jest zgodna z propozycją Komisji Nadzoru Finansowego i polega na przewalutowaniu kredytu na złote, tak jakby od początku był zaciągnięty i spłacany w polskiej walucie. Propozycja mBanku podlega również indywidualnym negocjacjom - zachwala Piotr Rutkowski, zastępca rzecznika prasowego mBank-u. 

Zobacz procedurę w LEX: Wybór podstawy prawnej złożenia reklamacji >

- Ugoda możliwa jest do zawarcia nawet w ciągu jednego miesiąca oraz całkowicie usuwa ryzyko kursowe z umowy, ponieważ zakłada potraktowanie kredytu, tak jakby od początku był udzielony jako kredyt zlotowy. Trzeba pamiętać, że kredytobiorca może negocjować ostateczny kształt ugody z bankiem  - zachęca Tadeusz Białek, prezes ZBP. 

Zobacz wzór dokumentu w LEX: Ugoda w sprawie wzajemnych roszczeń banku i kredytobiorcy dotyczących kredytu walutowego (frankowego) >

ZBP nie potwierdza, że banki pracują nad uatrakcyjnieniem ugód. - Banki oferują promocyjne oprocentowanie w ramach okresowo stałego oprocentowania przeliczonego na złoty polski kredytu. To w realiach aktualnie wysokiego poziomu stóp procentowych jest dodatkową korzyścią dla klientów - uważa Tadeusz Białek. 

Czytaj w LEX: Wpływ przymusowej restrukturyzacji banku na zabezpieczenia ustanowione w procesach skierowanych przeciwko temu bankowi – na przykładzie roszczeń tzw. frankowiczów >

Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne >>>