Uchwała Sądu Najwyższego z 11 września 2024 r. (sygn. III CZP 65/23) miała ujednolicić praktykę rozliczania szkód częściowych w pojazdach mechanicznych, wprowadzając koncepcję „dynamicznego charakteru szkody”. Zamiast tego, jak wskazuje część orzecznictwa, eksperci i rzecznik finansowy, wywołała falę kontrowersji i brak pewności co do prawa.

Uzasadnienie uchwały opiera się na założeniu, że szkoda stanowi zjawisko ewoluujące w czasie, zależne od okoliczności następujących po zdarzeniu szkodzącym. Sąd Najwyższy wskazał, iż odszkodowanie powinno odpowiadać aktualnemu uszczerbkowi majątkowemu na chwilę zamknięcia rozprawy (art. 316 par. 1 k.p.c.), co wyklucza stosowanie metody kosztorysowej, w sytuacjach gdy restytucja naturalna nie jest już możliwa.

Czytaj także: Rozliczanie szkód w pojazdach. Po uchwale SN więcej chaosu niż porządku?

Część sądów powszechnych podziela pogląd SN

Stanowisko to znalazło odzwierciedlenie w części orzecznictwa sądów powszechnych. Przykładowo, Sąd Rejonowy w Tarnowie w wyroku z 17 kwietnia 2025 r. (sygn. V GC 194/24) zastosował uchwałę, stwierdzając, że w przypadku zbycia pojazdu szkoda wyraża się w różnicy wartości rynkowej, a nie w hipotetycznych kosztach naprawy. Podobnie Sąd Okręgowy w Gliwicach w wyroku z 4 czerwca 2025 r. (sygn. III Ca 99/25) podkreślił, iż dynamiczny charakter szkody wymaga uwzględnienia losów pojazdu po zdarzeniu, co może prowadzić do ograniczenia roszczenia. Zgodnie z tymi orzeczeniami - nie zmienia to jednak faktu, że dla oceny zasadności dochodzonego roszczenia konieczna jest weryfikacja ubytku, który wskutek zdarzenia szkodowego nastąpił u poszkodowanego.

W piśmiennictwie i komunikacie rzecznika finansowego z 11 marca 2025 r. podniesiono kwestie interpretacyjne dotyczące pojęcia dynamicznego charakteru szkody. Rzecznik finansowy wskazał, że uchwała nie zawiera wyczerpującego wyjaśnienia tej koncepcji, co może prowadzić do rozbieżności interpretacyjnych. Doktryna zaznacza, iż koncepcja ta odchodzi od ugruntowanej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, np. uchwały z dnia 13 czerwca 2003 r. (sygn. III CZP 32/03), bez zmian w stanie prawnym.

 

Cena promocyjna: 79.6 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 99.5 zł


Wyrok Sądu Rejonowego w Pleszewie

Również sądy powszechne dostrzegają konieczność polemiki z treścią uchwały SN. Ciekawą wykładnię zastosował Sąd Rejonowy w Pleszewie w wyroku z 4 lutego 2025 r. (sygn. I C 276/24), który stwierdził, iż pojęcie dynamicznego charakteru szkody dotyczy raczej czynów ciągłych, a nie jednorazowych kolizji, gdzie szkoda powstaje w określonym momencie. W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano, że dynamiczny charakter szkody majątkowej aktualizuje się w przypadku szkody wywołanej czynem ciągłym lub rozciągniętym w czasie (np. szkody osobowe). W sytuacji szkody majątkowej wywołanej jednym zdarzeniem, takim jak kolizja drogowa, szkoda nie posiada charakteru dynamicznego, gdyż powstaje w momencie zdarzenia i stanowi obiektywny rezultat dotychczasowych okoliczności, niezależnie od późniejszych zmian w majątku poszkodowanego.

Sąd podkreślił, że to zmiany w majątku poszkodowanego, wynikające z procesu naprawienia szkody, mają charakter dynamiczny, lecz nie wpływają na pierwotną wysokość szkody. Zdarzenia następujące po powstaniu szkody, takie jak częściowa naprawa czy zbycie pojazdu, nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z samym zdarzeniem powodującym szkodę i nie mają wpływu na jej wysokość. Ponadto, przyjęta koncepcja dynamicznego charakteru szkody pomija obowiązki zakładu ubezpieczeń związane z likwidacją szkody oraz czas ustawowo na to przeznaczony, co mogłoby zachęcać ubezpieczycieli do przeciągania procesu likwidacji. Można przecież w tym zakresie zakładać scenariusz, w którym to w ekonomicznym interesie towarzystwa ubezpieczeniowego jest niewypłacanie odszkodowania w pełnej wysokości, co determinować będzie prowizoryczną naprawę za tę właśnie niepełną kwotę. Następnie, w związku z tą „naprawą” – często prowizoryczną lub ograniczoną do przywrócenia minimalnej sprawności technicznej – poszkodowany nie otrzyma odszkodowania w pełnej należnej kwocie, pozwalającej na rzeczywiste przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody – ponieważ szkoda ma charakter dynamiczny.

TSUE: Obowiązek pełnej rekompensaty

W tym zakresie nie można przejść obojętnie obok kwestii orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym wyroku z 30 marca 2023 r. (sygn. C-618/21), gdzie TSUE podkreśla obowiązek pełnej rekompensaty szkód komunikacyjnych zgodnie z dyrektywą 2009/103/WE, niezależnie od późniejszych działań poszkodowanego, takich jak zbycie pojazdu. Brak realizacji orzeczeń TSUE może determinować dalej idące konsekwencje w tym te przewidziane art. 258 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Przedstawione powyżej stanowiska wskazują na różnorodność interpretacji koncepcji dynamicznego charakteru szkody w praktyce sądowej i doktrynie. W piśmiennictwie dostrzegane są już postulaty o powrót do zasady pełnego odszkodowania, zgodnej z dyrektywą UE 2009/103/WE i orzecznictwem TSUE (wyrok C-618/21 z 2023 r.). Dla milionów polskich kierowców to nie tylko teoria – to realne ryzyko niedoszacowanych wypłat po wypadku.

Stanisław Stawiński, radca prawny