Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad projektem ustawy zatytułowanym „o zmianie niektórych ustaw w celu dokonania deregulacji w zakresie energetyki”. Jego założenia zostały opublikowane w czwartek w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów (UDER29).

- Łączna kwota do zapłaty powinna być w widocznym miejscu – czytamy w opisie propozycji uproszczenia rachunków za energię elektryczną dla odbiorców w gospodarstwach domowych.

Czytaj także: ​Ceny prądu: prezydent podpisał ustawę o opóźnieniu wejścia w życie nowych taryf

Cel: uproszczenie kontaktu

Projekt przewiduje ponadto:

  • zmianę podstawowej formy korespondencji pomiędzy przedsiębiorstwami energetycznymi, odbiorcami, organami administracji publicznej oraz innymi podmiotami na formę elektroniczną (korespondencja w formie papierowej ma być dalej możliwa na życzenie odbiorcy, w celu zabezpieczenia osób wykluczonych cyfrowo).
  • zmniejszenie obciążeń administracyjnych związanych z obowiązkiem uzyskania koncesji dla wytwórców energii elektrycznej w instalacjach OZE o łącznej mocy w przedziale od 1 MW do 5 MW;
  • zwiększenie wielkości mocy, która umożliwia budowę instalacji fotowoltaicznej bez wymogu uzyskania pozwolenia na budowę - z 150 kW do 500 kW;
  • optymalizację wykorzystania infrastruktury elektroenergetycznej poprzez rozszerzenie formuły tzw. cable poolingu.

- Celem projektowanych rozwiązań deregulacyjnych jest przede wszystkim usprawnienie kontaktu odbiorcy końcowego z przedsiębiorstwem energetycznym oraz zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla wytwórców energii elektrycznej w instalacjach OZE i wprowadzenie dalszych ułatwień dla rozwoju instalacji odnawialnych źródeł energii - czytamy w opisie projektu.