Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) zwraca uwagę, że w dobie starzejącego się społeczeństwa i rosnącego zapotrzebowania na usługi medyczne brakuje pielęgniarek. W Polsce zatrudnionych jest średnio 5,6 pielęgniarek na 1000 mieszkańców, a średnia unijna to 7,2. W ciągu najbliższych 5 lat tylko jedna trzecia pielęgniarek będzie powyżej wieku emerytalnego. W zawodzie pracują nawet 70-latki. Z ogółu absolwentów zaledwie 50 proc. decyduje się na pobranie prawa wykonania zawodu. I zaledwie 30 proc. z tych 50 trafia do publicznego systemu ochrony zdrowia. – W 2030 roku, kiedy ok. 60 proc. z obecnie pracujących pielęgniarek i położnych będzie mogło odejść na emeryturę, dojdzie do gigantycznego kryzysu kadrowego – przewidują przedstawicielki OZZPiP.
Jednym z powodów jest brak regulacji i możliwości zaplanowania ścieżki kariery, bałagan kompetencyjny i nieuznawanie wykształcenia pielęgniarek. – Pielęgniarki i położne zarabiają zgodnie z zaszeregowaniem do grup. Problemem jest sposób zaszeregowania, bo nie odzwierciedla on ich realnego wykształcenia. Dzisiaj pracodawcy celowo obniżają wymagania stanowiskowe, żeby mniej płacić pielęgniarkom i położnym. A zakres czynności faktycznie wykonywanych pozostaje bez zmian. To jest realny problem. I widzą go sądy, które coraz częściej zasądzają odszkodowania dla pielęgniarek i położnych z tego tytułu – mówiła w rozmowie z Prawo.pl Mariola Łodzińska, prezeska Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Czytaj całą rozmowę: Łodzińska: Domagamy się systemowych zmian w ochronie zdrowia
W związku z tym pielęgniarki domagają się uznawania posiadanego przez pielęgniarki i położne wykształcenia, które wykorzystują w pracy, oraz zatrzymania procesu degradacji i dyskryminacji oraz wprowadzenie zmian (m.in. umożliwiających planowanie ścieżki kariery i rozwoju zawodowego), które zachęcą młode pielęgniarki do podejmowania pracy w zawodzie.
Za niskie zarobki
W maju 2023 roku pielęgniarki i położne złożyły w Sejmie obywatelski projekt nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Zgodnie z propozycjami zawartymi w dokumencie od 1 stycznia 2025 roku powinny być wypłacane podwyżki dla określonej grupy pielęgniarek, położnych, farmaceutów, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych czy ratowników medycznych.
Nowelizacja zakłada powiązanie wynagrodzenia z posiadanymi kwalifikacjami poprzez zmianę przepisu o „kwalifikacjach wymaganych" na „kwalifikacje posiadane" oraz podwyżki w czterech z dziesięciu grup w tabeli płac przez podniesienie współczynników pracy:
- grupa 3. - współczynnik pracy z 1,19 na 1,25 - 8944,35 brutto;
- grupa 4. - z 0,95 na 1,09 - 7799,47 zł brutto;
- grupa 5. - z 1,02 na 1,19 - 8515,02 zł brutto;
- grupa 6. - z 0,94 na 1,09 - 7799,47 zł brutto .
W lutym 2024 roku powołano nadzwyczajną podkomisję do rozpatrzenia tego projektu. Pielęgniarki liczą, że jeszcze w tym roku zostanie uchwalona nowelizacja ustawy. Ale nadzieje na wprowadzenie zmian już od początku przyszłego roku rozwiała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. – Powiedzieć, że od 1 stycznia 2025 roku podniesiemy wynagrodzenia, gdy wszyscy mówią o trudnej sytuacji Narodowego Funduszu Zdrowia, byłoby nieodpowiedzialne – zaznaczała.
Zobacz w LEX: Glosa do wyroku WSA w Warszawie z dnia 8 sierpnia 2007 r., VII SA/Wa 1034/07 > >
Cena promocyjna: 99 zł
|Cena regularna: 99 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł
Czy premier odpowie na pytania pielęgniarek?
W piśmie wysłanym do premiera w październiku związkowcy wezwali do zajęcia oficjalnego stanowiska wobec propozycji zawartych w obywatelskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. – Wyrażamy głęboki sprzeciw i oburzenie wobec lekceważenia problemu liczby pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia – zaznacza w piśmie Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP
Oceniono w nim, że koalicja rządząca zastosowała "nową formy zamrażarki wobec obywatelskiego projektu ustawy" i prowadziła "dialog" jedynie za pośrednictwem mediów. W związku z tym związkowcy skierowali do premiera następujące pytania:
- Jakie działania podjął i jakie jeszcze podejmie rząd, by nie zmniejszała się liczba pielęgniarek i położnych w publicznym systemie?
- Kiedy zostaną podjęte działania w zakresie pełnego wykorzystania kompetencji pielęgniarek i położnych w zależności od ich wykształcenia i posiadanego doświadczenia?
- Jakie konkretne działania podjął i jakie jeszcze podejmie rząd, by zaprzestać łamania prawa wobec pielęgniarek i położnych przez pracodawców i organy prowadzące podmioty działające w publicznym systemie ochrony zdrowia?
- Jaką rezerwę przygotował rząd na odszkodowania związane z prawomocnymi wyrokami niezależnych sądów związanych z nagminnym nieuznawaniem kwalifikacji pielęgniarkom i położnym? Obecnie szacuje się, że do sądów złożyło pozwy ok. 50 pielęgniarek i położnych.
W piśmie Krystyna Ptok zaznacza, że konieczne jest natychmiastowe zajęcie się problemem braku pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia. – Dzisiaj rząd unika działań w tym obszarze. Zwiększenie liczby studentów na kierunku pielęgniarskim nie przyniosło spodziewanych przez rząd efektów. Większość absolwentów trafia do prywatnej opieki zdrowotnej. Olbrzymią część absolwentów stanowią już osoby aktywne zawodowo. W systemie publicznej ochrony zdrowia nie widać poprawy pod względem obsady pielęgniarek i położnych, która zapewnia bezpieczeństwo pacjentów. Obecnie powszechnie nie są przestrzegane normy zatrudnienia, a obsady na dyżurach są niewystarczające – twierdzi Krystyna Ptok.
I stanowczo zaznacza w piśmie: "Polskie pielęgniarki i położne mówią polskiemu rządowi: NIE dla kredytowania ochrony zdrowia naszym kosztem! Nie będziemy brać odpowiedzialności za wasze błędy! Nie oszukujmy dłużej pacjentów! Dzisiaj polski rząd nie zapewnia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentom i naraża ich na utratę zdrowia i życia."
Pielęgniarki i położne zebrały się przed KPRP po godz. 11.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.