W sądach toczą się liczne spory sądowe między pielęgniarkami a ich pracodawcami. Ich zarzewiem jest między innymi nowelizacja ustawy z 26 maja 2022 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych i wprowadzona w niej tabela współczynników, od których zależy wysokość minimalnych zarobków.

 

Dlatego Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) przygotował obywatelski projekt nowelizacji, w którym - z jednej strony - proponuje podniesienie współczynnika pracy dla czterech z dziesięciu grup zawodowych.  Poza tym, termin "kwalifikacje wymagane" zastępuje terminem "kwalifikacje posiadane".

Czytaj także na Prawo.pl: Formalne kwalifikacje pielęgniarki decydują o pensji - sąd przyznał rację szpitalowi

Adwokat Teresa Kaczyńska-Kochaniec uważa, że ustawowe określenie, że wysokość wynagrodzenia zależy od kwalifikacji posiadanych, jest koniecznym wstępem do uporządkowania tematu pielęgniarskich wynagrodzeń.  Jej zdaniem bez tego zarządzający szpitalami będą wypowiadać warunki płacy i pracy, jeśli na danym stanowisku "nie wymagają" na przykład wyższego wykształcenia.

Polecamy nagranie szkolenia: Zmiany w wynagrodzeniach w ochronie zdrowia od 1 lipca 2023 r. >

 

Pomysły na uregulowanie sytuacji wokół pielęgniarskich pensji

Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zaznacza, z kolei że  sama zamiana "kwalifikacje wymagane" na "posiadane" nie wystarczy. 

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych proponuje, aby kompetencje pielęgniarek Ministerstwo Zdrowia określiło w rozporządzeniu. NIPiP przygotowała rozwiązanie, które formalne kwalifikacje łączy z doświadczeniem, wprowadzając do prawa definicję "pielęgniarki zaawansowanej praktyki" i '"położnej zaawansowanej praktyki" (magister pielęgniarstwa i magister położnictwa z tytułem specjalisty; grupa II).

Sprawdź w LEX: Czy pracodawca ma prawo do różnicowania wynagrodzeń pracowników z odmiennym stażem pracy i doświadczeniem zawodowym? >

- Powyższe przyporządkowanie kompetencji do poszczególnych grup wynagradzania daje transparentne kryteria dla pielęgniarek i położnych ubiegających się o wzrost wynagrodzenia oraz dla pracodawców podejmujących decyzję w tej kwestii. Stanowi merytoryczne uzasadnienie dla wzrostu wynagrodzenia i wymusza autoocenę pielęgniarek i położnych w zakresie faktycznie posiadanych umiejętności i kompetencji społecznych - podkreślono w projekcie. 

Mariola Łodzińska poinformowała, że przyjęty przez NIPiP kierunek zmian określenia kompetencji i kwalifikacji dla pielęgniarek, zyskał akceptację Ministerstwa Zdrowia. 

Sprawdź w LEX: Czy zaszeregowanie osób zatrudnionych na tym samym stanowisku do różnych grup, z uwagi na rożne daty zatrudnienia, stanowi dyskryminację? >

 

Bałagan w prawie wokół wynagrodzeń pielęgniarek

Teresa Kaczyńska-Kochaniec zauważa, że aby nie dopuścić do degradowania pielęgniarek,  izba pielęgniarek musiałaby zaproponować takie stanowiska, które pokrywałyby cały wachlarz kwalifikacji, jakie posiadają obecnie pielęgniarki. - Tak długo jak będzie wariant stanowiska z wykształceniem średnim lub licencjackim, dyrektorzy będą wypowiadać umowy twierdząc, że nie wymagają wyższego wykształcenia na danym stanowisku - zaznacza.  

Sprawdź w LEX: Czy referent w podmiocie leczniczym jest uwzględniony w tabeli określającej grupy zawodowe oraz współczynniki pracy? >

 

Za sytuację, w której pielęgniarki licznie sądzą się w sprawie swoich wynagrodzeń, wini bałagan w aktach prawnych.  - W rozporządzeniu koszykowym Ministerstwo Zdrowia określa, jakie jest minimalne zabezpieczenie personelu na oddziale. Jest tam mowa o specjalistkach, natomiast nie ma ani słowa o magistrach pielęgniarstwa.  Ustawa mówi wynagrodzeniu minimalnym na danym stanowisku, natomiast AOTMiT, który przygotowuje wycenę świadczeń już nie pyta o to, na jakim stanowisku zatrudniony jest dany pracownik. Pyta jedynie o liczbę pielęgniarek i położnych i o grupę zawodową tych osób, natomiast szpitale płacą w zależności od zajmowanego przez te osoby stanowiska - zauważa. 

- Regulacje w ramach systemu są niespójne. Jedne akty prawne odnoszą się do stanowiska, inne do kwalifikacji wymaganych, a kolejne odwołują się pojęcia "specjalistka" bez odniesień do tytułów naukowych (magister, licencjat). Tak długo jak te elementy nie będą ze sobą spójne, tak długo nie pozbędziemy się bolączek. Ponadto, trudno w dzisiejszych czasach, przy tak dynamicznym rozwoju medycyny i przy prawnym obowiązku ustawicznego kształcenia, nie wymagać od pielęgniarek podnoszenia kwalifikacji zawodowych - podsumowuje. 

Sprawdź w LEX: 

Czy zakres obowiązków pielęgniarki wpływa na zakwalifikowanie jej stanowiska do danej grupy zawodowej? >

Co grozi dyrektorowi szpitala, który ustalił wzrost wynagrodzeń bez konsultacji ze związkami zawodowymi? >

Czy aneksy do umów o pracę podpisywane przez zastępcę dyrektora SP ZOZ są skuteczne? >