Do konsultacji trafił projekt zarządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczący podawania chemioterapii w warunkach domowych. Jest to opcja terapii dla wybranych pacjentów, kiedy chory otrzymuje trwające wiele godzin wlewy niektórych cytostatyków. W praktyce, choć dotyczy to wyłącznie pacjentów z nowotworami przewodu pokarmowego, to z przyczyn epidemiologicznych grupa ta stanowi prawie 25 proc. pacjentów szpitali onkologicznych. Dla pacjentów to oznacza, że nie będą musieli leżeć dwa dni w szpitalu, bo tyle trwa wlew chemioterapii. Pacjent po wykonaniu niezbędnych badań i procedur oraz zainstalowaniu jednorazowego urządzenia wróci do domu. Do ośrodka onkologicznego wróci na odłączenie infuzora.

Zarządzenie ma wejść w życie od 1 marca 2020 roku.

Trudno ocenić pilotaż sieci onkologicznej, bo dane niepełne​ - czytaj tutaj>>

 


Rozwiązanie to jest dostępne w Polsce od lat, jednak jest mało popularne

Projekt zarządzenia prezesa NFZ powstał we współpracy z prof. Lucjanem Wyrwiczem z Kliniki Onkologii i Radioterapii Narodowego Instytutu Onkologii przy ul. Wawelskiej w Warszawie.

- Pacjenci, by móc korzystać z podawania chemioterapii w warunkach domowych, powinni mieć założony port naczyniowy, czyli specjalny  dostęp naczyniowy umieszczony pod skórą który umożliwia bezpieczniejsze podawanie chemioterapii – mówi prof. Wyrwicz. – W Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie od 15 lat pacjenci w niektórych rodzajach chorób mieli możliwość przyjęcia chemioterapii z wykorzystaniem takich jednorazowych infuzorów. Jednak dziś takie usługi proponują tylko wybrane ośrodki onkologiczne w Polsce. Mam nadzieję, że wprowadzenie nowego świadczenia w postaci chemoterapii domowej, zwiększy komfort życia pacjentów w trakcie leczenia onkologicznego - doaje.

Przykładowo – pacjent po operacji raka jelita grubego, jeśli wymaga podobnego typu chemioterapii musi odbyć 12 cykli chemioterapii co 2 tygodnie. Każdy cykl trwa dwie doby. To oznacza, że podawanie leczenia w szpitalu sprawia, że w ciągu roku pacjent spędza w nim 24 doby.

Urządzenie można nosić w kieszeni

Projekt zarządzenia prezesa NFZ umożliwia chorym przyjmującym chemioterapię leczenie w domu z zastosowaniem specjalnych infuzorów.

NFZ w uzasadnieniu projektu wyjaśnia, że chce, by pacjenci - mimo choroby - byli aktywni zawodowo. Dzięki specjalnym infuzorom, które stale podają cytostatyk, pacjenci mogą normalnie żyć i pracować. Urządzenie jest niewielkie, dlatego można nosić je w kieszeni lub w dedykowanym pokrowcu przypinanym do paska.

NFZ podkreśla, że przesunięcie opieki nad pacjentami z chorobami nowotworowymi ze świadczeń udzielanych w trybie hospitalizacji do świadczeń udzielanych w trybie jednego dnia wraz z możliwością kontynuacji terapii w domu powinno zmniejszyć wydatki płatnika. - Rzeczywiste skutki finansowe możliwe będą do oszacowania w drugiej połowie bieżącego roku – czytamy w OSR projektu.

W projekcie także zakupy grupowe leków

Projekt zarządzenia przewiduje także możliwość wspólnych zakupów leków do programów chemioterapii. Zarządzenie wprowadza przepisy, dzięki którym będzie można przeprowadzać wspólne postępowania na zakup leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Takie wspólne zakupy szpitale mają prowadzić na podstawie udzielonych pełnomocnictw przez poszczególnych świadczeniodawców na rzecz podmiotu, który będzie wskazany przez prezesa NFZ do przeprowadzenia wspólnego postępowania przetargowego.