Zintegrowany Plan Zarządzania dla Obiektu Światowego Dziedzictwa Puszcza Białowieska zaprezentowany został na początku lipca. Przygotowywany od 2022 r. przez Instytut Ochrony Środowiska Państwowego Instytutu Badawczego w ścisłej współpracy z pełnomocnikiem rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Edwardem Siarką, zakłada wyłączenie części starodrzewów objętych obecnie bierną ochroną w ramach III strefy Obiektu UNESCO  i ich włączenie do strefy IV, w której leśnicy będą mogli je wyciąć. Plany te pokrywają się z przygotowanymi przez Nadleśnictwa Hajnówka, Browsk i Białowieża projektami Planów Urządzenia Lasu na kolejną dekadę.

Czytaj w LEX: Plan urządzenia lasu >

Jak tłumaczy Wydział Komunikacji Medialnej Klimatu i Środowiska, plan wypełnia krajowe zobowiązania wynikające z wpisu Puszczy Białowieskiej na Listę Światowego Dziedzictwa, którego podstawą jest Konwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, przyjęta w Paryżu 16 listopada 1972 roku. Polska ratyfikując Konwencję w 1976 r. przyjęła „obowiązek zapewnienia identyfikacji, ochrony, konserwacji, rewaloryzacji i przekazania przyszłym pokoleniom dziedzictwa kulturowego i naturalnego”. Sposoby spełnienia tego obowiązku zostały określone w „Wytycznych Operacyjnych do realizacji Konwencji Światowego Dziedzictwa”. Zgodnie z nimi ochrona i zarządzanie dobrami światowego dziedzictwa „powinny zagwarantować, że ich wyjątkowa uniwersalna wartość, włączając stan integralności (…) z momentu wpisu, są utrzymane lub zostały wzbogacone w czasie.”

 

Słabsza ochrona  Puszczy Białowieskiej

Plan natychmiast spotkał się z krytyką organizacji przyrodniczych.

– Lasy Państwowe razem z resortem środowiska przygotowują się do kolejnej dewastacji Puszczy Białowieskiej. Zaprezentowany projekt zamiast rozwiązać problem złego zarządzania puszczą generuje kolejny konflikt o to wyjątkowe miejsce. Projekt osłabia ochronę Puszczy przez wyłączenie części drzewostanów ponadstuletnich z ochrony i umożliwienie ich wycinki - ocenia Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Adam Bohdan, biolog zajmujący się Puszczą Białowieską od kilkunastu lat, działający w Fundacjach Dzika Polska i Fota4Climate wyjaśnia, że  propozycja zmniejsza  III strefę Obiektu UNESCO - wyłączoną z użytkowania, z 241,89 km kw do 206,5 km kw. Zaproponowano zwiększenie powierzchni strefy IV – zakładającej ingerencję - ze 101,9 km kw do 135,5 km kw.

- Ewentualna ingerencja w drzewostany Puszczy Białowieskiej może być, zgodnie z wytycznymi, uzasadniona zmniejszeniem udziału świerka lub sosny w żyznych siedliskach grądowych. Jednak strefę IV – z dozwolonym użytkowaniem, w tym wyrębami - zaplanowano na obszarach, z których świerk został wyeliminowany poprzez suszę i gradację kornika drukarza – wyjaśnia Adam Bohdan.

Obecnie widoczne jest tam naturalne odnowienie drzew, w tym pożądanego dębu i spontaniczna przebudowa drzewostanu. Kształtujący się, bardziej zróżnicowany drzewostan z mniejszym udziałem wrażliwego na susze świerka będzie lepiej przystosowany do nowych warunków klimatycznych, będzie mniej podatny na pożary.

Czytaj w LEX: Zientara Anna, Prawnokarna ochrona drzew >

- Dodatkowo strefę z użytkowaniem rozciągnięto na drzewostany ponadstuletnie wyłączone przez dekady z wyrobów. Stały się one hotspotami bioróżnorodności, miejscami nagromadzenia wrażliwych, chronionych gatunków, które ucierpią, jeśli zostanie wznowiona gospodarka leśna. Dlatego zaproponowane zmiany z pewnością nie zyskają aprobaty Komisji Europejskiej – wskazuje Adam Bohdan.

Przeczytaj także:

 

Zmiany mogą sprzeczne z prawem unijnym

Przyrodnicy dostrzegają też problem kolizji zmian z prawem UE.

– Efekty zmian strefowania będą niezgodne z prawem UE i będą godzić w ochronę obiektu światowego dziedzictwa UNESCO. Główną wartością decydującą o unikatowości puszczy są stare lasy naturalne poddane swobodnemu działaniu procesów naturalnych i to ochronie tych wartości powinniśmy oprzeć zarządzanie puszczą. Próby dalszego osłabiania ochrony Puszczy Białowieskiej są niemerytoryczne – mówi Sylwia Szczutkowska.

Jak ważna jest kwestia rozwiązania kolizji gospodarki leśnej z wymogami ochrony przyrody pokazały masowe wycinki w Puszczy Białowieskiej prowadzone w 2017 r. przez Lasy Państwowe. Pomimo negatywnego stanowiska organizacji społecznych i naukowców, leśnicy wycięli wtedy 200 tys. m3 drzew, z tego połowę z chronionych drzewostanów ponadstuletnich. Trybunał Sprawiedliwości UE wstrzymał cięcia w lipcu 2017 r., potwierdzając w kwietniu 2018, że wycinki puszczy są niezgodne z prawem.

 

Plany wycinkowe muszą zyskać akceptację UNESCO

Zintegrowany Plan Zarządzania trafi teraz do konsultacji społecznych, a następnie do akceptacji Komitetu UNESCO. Ministerstwo spodziewa się, że dokument zyska akceptację na przyszłorocznym 46 posiedzeniu Komitetu UNESCO. Jeśli w Puszczy Białowieskiej rozpocznie się na nowo komercyjna wycinka, Komitet UNESCO powinien rozważyć umieszczenie jej na Liście Dziedzictwa Ludzkości w zagrożeniu – wynika z raportu UNESCO.

 - Zaproponowana przez Instytut Ochrony Środowiska zmiana będzie kolidowała z rekomendacjami UNESCO, które krytycznie odniosło się do zmian zakładających zwiększenie obszarów z dozwolona ingerencją - uważa Adam Bohdan. Liczy, że sekretariat UNESCO nie wyrazi zgody na zaproponowaną zmianę stref.

Organizacje nie zamierzają czekać z założonymi rękami.

– Korekta stref wyłączająca najcenniejsze fragmenty Puszczy Białowieskiej spod ochrony jest niedopuszczalna i zapowiadamy interwencję w tej sprawie – mówi Sylwia Szczutkowska.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie widzi problemu.

- Przygotowywany Plan zarządzania nie zawiera w treści odniesień i informacji związanych z wycinką drzew –  informuje Wydział Komunikacji Medialnej ministerstwa.

Czytaj w LEX: Filipcová Beáta, Polskie przepisy dotyczące dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach środowiskowych - analiza istniejących barier >