Taką deklarację złożył na ostatnim posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa.

Sprawa sięga uchwalonej 30 sierpnia 2019 r. nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (zwanej megaustawą). Wprowadziła ona zmiany do samorządowych ustaw ustrojowych (ustawa o samorządzie gminnym; ustawa o samorządzie powiatowym; ustawa o samorządzie województwa) oraz do ustawy z ustawy 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (dalej: u.d.p.), a konkretnie art. 40 regulującego kwestię opłat za zajęcie pasa drogowego.

Zobacz procedurę w LEX: Kubiak Marcin, Uzyskanie zezwolenia na zajęcie, na potrzeby budowy, pasa drogowego lub jego części >

 

Obniżka opłaty miała likwidować białe plamy telekomunikacyjne

Zmiany miały na celu wspieranie rozbudowy infrastruktury internetowej, w szczególności na terenie tzw. białych plam, czyli na tych obszarach kraju, gdzie tworzenie takiej infrastruktury nie jest zajęciem na tyle opłacalnym, aby zainteresować tym przedsiębiorstwa z branży telekomunikacyjnej. Sposobem na „zachętę” do inwestowania miało być obniżenie stawek opłat za zajęcie pasa drogowego oraz za umieszczenie obiektów i urządzeń infrastruktury telekomunikacyjnej.

- Samorządy, pomimo szeregu zastrzeżeń, wyraziły na to zgodę, pod warunkiem dochowania przez rząd należytej staranności legislacyjnej, tzn. że niższe opłaty będą dotyczyły tylko infrastruktury nowej oraz realizowanej na terenach tzw. białych plam. Innymi słowy, że regulacja nie wpłynie na pobór opłat przez samorządy tam, gdzie infrastruktura cyfrowa już istnieje, ponieważ jest „komercyjnie opłacalna”. Rząd z zawartej z samorządami gentleman's agreement się nie wywiązał – mówi Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora Biura Związku Powiatów Polskich.

 


I rzeczywiście zaraz po wejściu w życie nowelizacji megaustawy (co nastąpiło 25 października 2019 r.) firmy telekomunikacyjne umieszczające infrastrukturę w pasie drogowym, zaczęły żądać od samorządów rewizji decyzji dotyczących opłat za zajęcie pasa drogowego, wydanych przed 25 października 2019 roku. A więc przed wejściem w życie korzystniejszych dla firm telekomunikacyjnych przepisów wprowadzonych nowelizacją megaustawy.

Powołując się na art. 155 kodeksu postępowania administracyjnego, zgodnie z którym „Decyzja ostateczna, na mocy której strona nabyła prawo, może być w każdym czasie za zgodą strony uchylona lub zmieniona przez organ administracji publicznej, który ją wydał, jeżeli przepisy szczególne nie sprzeciwiają się uchyleniu lub zmianie takiej decyzji i przemawia za tym interes społeczny lub słuszny interes strony (…)”, przedsiębiorcy dochodzili obniżenia opłat za zajęcie pasa drogowego.

Zobacz procedurę w LEX: Mierzejewski Paweł, Uchylenie lub zmiana decyzji ostatecznej, na mocy której strona nabyła prawo >

Czytaj także: Samorządy muszą zmienić stawki za zajęcie pasa drogowego na urządzenia telekomunikacyjne>>
 

Sądy administracyjne po stronie firm telekomunikacyjnych

Samorządowcy odmawiali, przedsiębiorcy skarżyli decyzje do sądów administracyjnych, a te stanęły po stronie firm telekomunikacyjnych. Przykładowo wskazać można na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 16 marca 2021 r. (sygn. akt II SA/Ol 44/21), w którym sąd orzekł o dopuszczalności i zasadności zmiany decyzji w przedmiocie zezwolenia na umieszczenie urządzeń infrastruktury telekomunikacyjnej (linia kablowa sieci szerokopasmowej) w pasie drogowym drogi powiatowej w trybie art. 155 k.p.a. – w przypadku obniżenia stawki opłaty. W ocenie WSA w Olsztynie „za zmniejszeniem przedmiotowych opłat także przemawiał interes społeczny, gdyż ich zmniejszenie pozwala na obniżenie kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych związanych z budową i wykorzystaniem sieci telekomunikacyjnych, a tym samym wpływa na zwiększenie ich dostępności dla ogółu społeczeństwa, co szeroko przedstawiono w uzasadnieniu do projektu ustawy z 30 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw – i co stanowiło jeden z zasadniczych powodów uchwalenia tej ustawy”.

Do podobnych wniosków doszedł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w wyroku z 8 października 2020 r. (sygn. akt III SA/Lu 377/20), jak również Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 27 lipca 2021 r. (sygn. akt II GSK182/21). W obydwu przytoczonych wyrokach sądy administracyjne wskazały m.in., że uchylenie przepisami nowelizacji megaustawy art. 40f u.d.p. (w brzmieniu: „W przypadku ustalenia przez organ jednostki samorządu terytorialnego stawek opłat niższych niż stawki opłat, na podstawie których ustalono opłatę za zajęcie pasa drogowego w celu umieszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej w rozumieniu ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. - Prawo telekomunikacyjne, właściwy zarządca drogi ustala z urzędu, w drodze decyzji, nową wysokość opłaty.”) nie stoi na przeszkodzie zmiany takiej decyzji na wniosek strony i w trybie art. 155 kodeksu postępowania administracyjnego.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że obniżka opłat za zajęcie pasa drogowego pod inwestycje związane z infrastrukturą telekomunikacyjną była znaczna. O ile do 24 października 2019 r. maksymalne stawki, jakie mógł żądać zarządca drogi wynosiły 10 zł za jeden dzień zajmowania pasa drogowego i 200 zł za 1m2 rocznie, o tyle od 25 października 2019 r. stawki te ustawodawca zredukował odpowiednio do 0,20 zł dziennie i 20 zł za 1m2 na rok.

 

Samorządy alarmują, rząd nie daje wiary

Niekorzystne dla JST wyroki sądów administracyjnych, nakazujące zmiany decyzji w sprawie opłat za zajęcie pasa drogowego spowodowały, że problem został przedstawiony rządowi na Zespole ds. Infrastruktury Rozwoju Lokalnego, Polityki Regionalnej oraz Środowiska KWRiST i był dyskutowany w 2021 r. na jego kwietniowym, majowym i kolejnych posiedzeniach.

- Według stanowiska przedstawicieli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z 22 kwietnia 2021 r. podstawie art. 155 kodeksu postępowania administracyjnego bardzo trudno byłoby orzec na niekorzyść zarządcy drogi, choć mimo to miały zostać w maju przedstawione konkretne propozycje dalszych działań. Okazało się jednak, że propozycja jest klasyczną odpowiedzią administracji rządowej: przeanalizujmy, poczekajmy – relacjonuje Bartłomiej Zydel, ekspert Związku Powiatów Polskich.

W ocenie strony samorządowej postępowanie rządu to klasyczna gra na czas. - Bez podjęcia szybkiej i skutecznej interwencji legislacyjnej będzie za późno, gdyż wszystkie stawki zostaną zmienione na niższe. Strona samorządowa oczekuje aktywnego działania ze strony administracji rządowej, ponieważ czuje się oszukana – mówił na listopadowym posiedzeniu KWRiST Grzegorz Kubalski.

 

Będzie zmiana przepisów

Do tych zarzutów ustosunkował się minister Janusz Cieszyński: - Umów i ustaleń ze stroną samorządową trzeba dotrzymywać. Mamy już przygotowaną stosowną nowelizację przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, a bez skutecznej interwencji sprawa będzie spóźniona. Być może uda się dodać przepis na ten temat do innej ustawy i procedować szybciej – wskazywał pełnomocnik rządu ds. spraw cyberbezpieczeństwa.

Jedna z propozycji dotyczy zmiany art. 40 ustawy o drogach publicznych – w kierunku niestosowania do opłat z art. 40 ust. 2 i 3, ustalonych przed nowelizacją z 2019 r., nowych wysokości stawek opłaty.