Przedstawicielstwo samorządów terytorialnych oraz rządu w KWRiST oraz układ przedstawicielski Polski w Komitecie Regionów UE, reguluje ustawa z 6 maja 2005 r. o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz o przedstawicielach Rzeczypospolitej Polskiej w Komitecie Regionów Unii Europejskiej. KWRiST stanowi forum wypracowania wspólnego stanowiska rządu i samorządu terytorialnego. Zasiada w niej po 12 przedstawicieli rządu i strony samorządowej. Rozporządzenie Rady Ministrów z 29 stycznia 2008 r. wymienia sześć ogólnopolskich organizacji JST, które wyznaczają przedstawicieli do KWRiST to: Unia Metropolii Polskich, Unia Miasteczek Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP, Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich i Związek Województw RP. Dwa kolejne podmioty wejdą do KWRiST na podstawie stawy z dnia 13 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz o przedstawicielach Rzeczypospolitej Polskiej w Komitecie Regionów Unii Europejskiej, opublikowanej w Dzienniku Ustaw pod poz. 1821.

Nowe organizacje mają wzbogacić debatę

Prezydium sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej (KSTR) autorzy nowelizacji ustawy o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz o przedstawicielach Rzeczypospolitej Polskiej w Komitecie Regionów Unii Europejskiej przeforsowali w parlamencie rozszerzenie składu komisji o dwa kolejne podmioty:

  • Związek Samorządów Polskich, powstał w 2017 r., skupia 180 gmin, powiatów i województw oraz
  • Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych (OPOS) zrzeszające osiem organizacji regionalnych JST: Podkarpackie Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych, Stowarzyszenie Gmin Regionu Południowo-Zachodniego Mazowsza, Śląski Związek Gmin i Powiatów, Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego, Związek Gmin Lubelszczyzny, Związek Gmin Warmińsko – Mazurskich, Związek Gmin Pomorskich, Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski. 

Sejm 13 lipca uchwalił tą nowelizację. Senat ją zawetował wskazując m.in. że dokooptowanie do składu KWRiST przedstawicieli organizacji o charakterze  horyzontalnym (reprezentującym przekrojowo wszystkie szczeble samorządu terytorialnego) w miejsce dotychczasowej reprezentacji poziomej dla poszczególnych szczebli jst grozi powstaniem chaosem i rozwodnieniem stanowisk poszczególnych reprezentacji jednostek jst.  Sejm 17 sierpnia wniosek Senatu odrzucił, a 28 sierpnia ustawę podpisał prezydent.

Czytaj w LEX: Geneza Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego >>

Do tej pory oba podmioty mogły brać udział w pracach komisji jako obserwatorzy z głosem doradczym i opiniotwórczym. Zdaniem posła Tomasza Ławniczaka, przewodniczącego KSTR, przyjęcie obu podmiotów wzbogaci debatę. Tym samym liczba przedstawicieli samorządów w KWRiST miałaby wzrosnąć do szesnastu członków, tyle samo przedstawicieli miałaby Rada Ministrów, czyli z obecnych 24 do 32 członków.

Zgodnie z przepisami przejściowymi ustawy włączenie nowych ogólnopolskich organizacji samorządowych do kręgu organizacji uprawnionych do wyznaczania przedstawicieli do Komisji Wspólnej nastąpi jeszcze w trakcie trwającej w dniu wejścia w życie ustawy kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego, natomiast nowe przepisy dotyczące zasad wyznaczania polskich kandydatów do Komitetu Regionów Unii Europejskiej znajdą zastosowanie dopiero w 2025 r., od następnej kadencji Komitetu Regionów Unii Europejskiej.

Czytaj w LEX: Odrzucenie zasady reprezentatywności w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Dialog rząd - samorząd czy dialog rząd - organizacje jednostek samorządu terytorialnego? >>

 

 

Zmiany nie mają uzasadnienia

„Starzy” członkowie komisji, twierdzą, że w nowelizacji nie chodzi o merytorykę, ale politykę. W nieformalnych rozmowach zwracają uwagę, na powiązania Związku Samorządów Polskich z ugrupowaniem rządzącym. I tłumaczą, że poprzez wprowadzenie nowej organizacji rząd chce mieć większe wsparcie w Komisji Wspólnej. Sprzeciw wobec pomysłu wyrazili na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisja samorządu terytorialnego i polityki regionalnej, gdzie znowu wypłynął temat zmiany składu KWRiST.

Zdaniem Marka Wójcika ze Związku Miast Polskich, sekretarza KWRiST zaproponowane rozwiązanie, zaburza płaszczyznę współpracy między rządem i samorządem.

- Treść tej nowelizacji ustawy jest absolutnie nieprzejrzysta, nie da się jej zrealizować bez naruszenia podstawowych zasad, które są zapisane w Konstytucji, a szczególnie w preambule i artykule drugim mówił Marek Wójcik. Podkreślał przy tym, że współpraca z OPOS układa się doskonale i nie potrzeba zmieniać ustawy po to, by się dobrze współpracowało. KWRiST zapraszała też do współpracy Związek Samorządów Polskich. Odzewu nie było.

Sekretarz KWRiST zastanawiał się, dlaczego nowe podmioty chce się wprowadzić w drodze ustawy, skoro skład komisji określa rozporządzenie RM. Odniósł się on również do zmian w Komitecie Regionów UE. - To nie jest tak, że od 2025 r. będziemy mogli dowolnie operować sobie naszymi przedstawicielami w Komitecie Regionów. Jeżeli w tej chwili, ktoś spośród tych ośmiu przedstawicieli samorządów województw jest w Komitecie Regionów i wiosną przyszłego roku wygra wybory, to odnowi swój mandat i z automatu tam pozostanie – mówił. Zaznaczył również, że o zmianach dotyczących współpracy rządu z samorządami należałoby dyskutować na spokojnie, a nie w czasie, który sprzyja debacie politycznej, a nie merytorycznej.

Czytaj w LEX: Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego - od konsultacji do współudziału w rządowym procesie decyzyjnym >>

 

Głos organizacji horyzontalnej może nie być głosem środowiska

Z argumentami autorów projektu polemizował Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich. Wskazywał, że z punktu widzenia funkcjonalnego Komisja została oparta na racjonalnym założeniu, że poszczególne kategorie jednostek samorządu terytorialnego mają swoje własne specyficzne problemy.

- Zmiana polega na tym, że niezależnie od podziałów środowiskowych, które obecnie są i są celowo wpisane z punktu widzenia funkcjonowania komisji wspólnej, dodajemy organizacje o charakterze horyzontalnym, które mają w sposób wiążący przedstawiać swoje stanowisko. Na przykład powiaty w ramach dyskusji wypracowują określone stanowisko, jako stanowisko poziomu powiatowego poprzez reprezentatywną organizację, czyli Związek Powiatów Polskich, po czym organizacja horyzontalna, którakolwiek z tych dwóch mówi, ale my również zrzeszając powiaty uważamy inaczej. W ten sposób pojawia się skuteczny sposób zablokowania głosu, który pochodzi z reprezentatywnej organizacji dla danej grupy samorządu terytorialnego. De facto do tego ma służyć ustawa – mówił Grzegorz Kubalski.

Zwrócił też uwagę na to, iż zmiany mają wejść w życie 14 dni od ogłoszenia ustawy, a dwie dodane organizacje mają wyznaczyć swoich przedstawicieli w ciągu miesiąca. To spowoduje zamieszanie w pracach komisji.

Czytaj w LEX: Współpraca jednostek samorządu terytorialnego z organizacjami pozarządowymi - geneza rozwiązań >>

Dwugłos, czyli dwa odrębne zdania na ten sam temat

Zastrzeżenia do zaproponowanych zmian miał też Rafał Marchewka, doradca Związku Województw RP. Uważa, że poszerzenie katalogu członków Komisji o niereprezentatywne organizacje reprezentujące przekrojowo wszystkie grupy jednostek samorządu terytorialnego zaburzy dialog pomiędzy stroną rządową, a samorządami na forum komisji wspólnej.

- W ocenie Związku nie jest wykluczone, że w praktyce przedstawiciele tego samego stopnia podziału terytorialnego będą mieć odrębne zdania na dane zagadnienie dotyczące funkcjonowania samorządu. Na przykład przedstawiciele ogólnopolskiej organizacji reprezentującej wszystkie kategorie jednostek samorządu terytorialnego, w tym gminną nie zgodzą się z przedstawicielami samorządu gmin. Wskazany dwugłos we współpracy z Rządem i pracy w Komitecie Regionów nie gwarantuje należytej realizacji zadań przewidzianych przepisami ustawy z 6 maja 2005 roku – dowodził Rafał Marchewka.

Przeciwny proponowanym zmianom był także Grzegorz Cichy, prezes Unii Miasteczek Polskich, współprzewodniczący KWRiST. - Nie zgadzamy się na to, by burzyć ideę , która była przy powoływaniu Komisji Wspólnej, ideę reprezentacji samorządów, które są zróżnicowane. Inne problemy mają gminy wiejskie i małe miasta, duże miasta, metropolie czy powiaty czy województwa - tłumaczył. Proponował zaprzestać procedowania projektu do czasu wyborów parlamentarnych i samorządowych.

Pomysłu poszerzenia składu komisji bronił Remigiusz Górniak wiceprezes Związku Samorządów Polskich, zastępca burmistrza Sulejówka. - Chcielibyśmy zgłosić swój akces do Komisji Wspólnej, bo uważamy, że nasz potencjał instytucjonalny i intelektualny, jak również potencjał wynikający z doświadczenia naszych samorządowców na każdym szczeblu jest wystarczająco duży, żeby merytorycznie wesprzeć pracę komisji i wcale nie zaburzać, jak tu było powiedziane, wytworzyć dwugłos, tylko wspomagać państwa - mówił. Podkreślał, że ZST zrzesza prawie 10 proc. jednostek samorządowych w Polsce. A związek jest organizacją apolityczną, a jego celem jest popieranie dobrych inicjatyw dla Polski.

- Czy żyjemy w państwie prawa, czy w jakiejś sekcie, która się zamyka na dyskusję, na głos dużych organizacji – pytał Remigiusz Górniak. Zarzucił dotychczasowym członkom komisji, że chcą zacementować wprowadzony w latach 90 podział i mieć pełną kontrolę nad głosem gmin, powiatów i województw.

Czytaj w LEX: Pozycja ustrojowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego >>

OPOS listkiem figowym

Samo Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych twierdzi, że do projektu dołożono je jako listek figowy. Przedstawiciele OPOS uczestniczą bowiem od dawna w charakterze obserwatorów. - W naszym odczuciu status OPOS-u jako obserwatora w żadnym wypadku nie był przeszkodą w formułowaniu naszych opinii i stanowisk w pracach komisji, co więcej, wydawał się być optymalnym z punktu widzenia naszych oczekiwań i możliwości – napisała w stanowisku OPOS.

Ponadto, OPOS nie jest bytem prawnym, jest jedynie formą porozumienia między związkami samorządowymi. Porozumienie uważa też, że jakiekolwiek ewentualne zmiany w komisji powinny być dyskutowane z myślą o nowej kadencji kadencji samorządowej.