Wejście w życie od 1 stycznia 2022 r. nowej ustawy o ochotniczych strażach pożarnych spowodowało, że gminy muszą do końca czerwca br. przyjąć nowe uchwały w sprawie wysokości ekwiwalentu dla strażaków ratowników ochotniczych straży pożarnych. Zgodnie z art. 15 ust. 1-2 ustawy o ochotniczych strażach pożarnych strażak ratownik OSP, który uczestniczył w działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu lub ćwiczeniu, otrzymuje, niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia, ekwiwalent pieniężny. Nowe przepisy nie ograniczają przy tym wypłaty ekwiwalentu tylko ćwiczeń i szkoleń organizowanych przez państwową straż pożarną lub gminą.  Z przepisów wynika, że wysokość ekwiwalentu pieniężnego ma być waloryzowana przez radę gminy cyklicznie, nie rzadziej niż raz na dwa lata.

 

 

Wysokość ekwiwalentu nie może przekraczać 1/175 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w „Monitorze Polskim. Maksymalna kwota ekwiwalentu dziś nie może więc przekroczyć 32 zł.

Czytaj także: Błąd w ustawie - strażacy ochotnicy nie dostają ekwiwalentu za akcje>>

Czytaj więcej: Finansowanie ochotniczych straży pożarnych przez jednostki samorządu terytorialnego >

Ekwiwalent zaokrąglany w górę

- Istota zmian w obszarze ekwiwalentu pieniężnego dla strażników ratowników OSP sprowadza się do „wzmocnienia” tego świadczenia głównie w wymiarze ekonomicznym. Dokonano tego za pośrednictwem rozszerzenia zakresu przedmiotowego, poprzez przyznanie ekwiwalentu za ćwiczenia, co było dotychczas w praktyce sporną kwestią – wskazuje dr Dariusz P. Kała, specjalizujący się w prawie ochrony przeciwpożarowej.

Dodatkowo ekwiwalent ma być płacony niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia. A to oznacza, że kierowca OSP opłacany przez gminę (na podstawie umowy o pracę lub zlecenia) będzie niejako opłacany podwójnie.

Czytaj więcej: Zadania gmin w zakresie współpracy z ochotniczymi strażami pożarnymi >

Dotychczas obowiązywał też system minutowy rozliczania ekwiwalentu. Obecnie, zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy wysokość ekwiwalentu nalicza się za każdą rozpoczętą godzinę od zgłoszenia wyjazd jednostki OSP. A to oznacza, że jeśli strażacy prowadzili działania ratownicze,  np. zabezpieczali miejsce wypadku drogowego, przez godzinę i 10 minut to należy im wypłacić ekwiwalent za 2 godzin.  W opinii Dariusza Kały zmiana ta jest niesprawiedliwa dla samorządów gminnych, które będą musiały wypłacać ekwiwalenty za działania, które potencjalnie się nie odbyły.   Wszystkie te zmiany powodują, że strażacy - ratownicy OSP będą otrzymywać jednostkowo więcej ekwiwalentu „na rękę”.

- Samo zachowanie ekwiwalentu w systemie świadczeń dla OSP należy ocenić pozytywnie, aczkolwiek jego „wzmacnianie” ekonomiczne spowoduje zapewne w gminach wzrost wydatków finansowych na wypłatę ekwiwalentów - podnosi Dariusz Kała.

 

Gminy podnoszą stawki  

W większości gmin uchwały ekwiwalentowe nie były podnoszone od wielu lat. Na przykład w gminie Aleksandrów (woj. lubelskie) dotychczas obowiązywały stawki z 2008 rok: 16 zł za godzinę udziału w akcji ratowniczo-gaśniczej i 8 zł za godzinę udziału w szkoleniach. Teraz strażacy będą dostawać 30 zł za każdą godzinę udziału w akcjach i 10 zł za udział w szkoleniach i ćwiczeniach.

W powiecie kościańskim w ogóle strażacy ochotnicy nie dostawali ekwiwalentu. Teraz np. radni z Kościana uchwalili, że za każdą godzinę udziału działaniu ratowniczym lub akcji ratowniczej otrzymają 20 zł, a za udział szkoleniach i ćwiczeniach - 15 zł.  

W Podegrodziu w województwie małopolskim, gdzie istnieje 13 jednostek OSP, z czego 6 należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, radni podnieśli wysokość ekwiwalentu o 2 zł (do 17 zł) za godzinę udziału w akcji i ze złotówki na 2 zł za udział w szkoleniu i ćwiczeniach.

- Oczywiście, że to będzie miało wpływ na budżet gminy, bo tylko w pierwszym kwartale straży wyjeżdżali do pożarów traw tyle razy, ile w całym ubiegłym roku. I za wyjazdy trzeba będzie zapłacić – mówi Stanisław Banach, wójt Podegrodzia.

W Bielsku- Białej uchwalona podwyżka jest jeszcze większa. Z 21 zł na maksymalną stawkę 32 zł za udział w akcji ratowniczej i z 12 do 15 zł za udział w szkoleniach i ćwiczeniach. Władz miasta jednak ta podwyżka aż tak nie boli. W mieście regułą jest, że cały wypłacany ekwiwalent jest przekazywany przez druhów na potrzeby ich jednostek OSP z przeznaczeniem na bieżące zakupy sprzętu, umundurowania i środków chemicznych.

Sprawdź w LEX: Czy wysokość ekwiwalentu pieniężnego dla członków OSP podlega ujawnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej? >

Ekwiwalent też za pomoc Ukrainie

Samorządowcy zwracają też uwagę, że strażacy ochotnicy aktywnie biorą też udział w akcjach pomocowych na rzecz uchodźców z Ukrainy. Zarząd Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w uzgodnieniu z Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej uznał, że wszystkie działania OSP związane z pomocą Ukrainie i uchodźcom z Ukrainy kwalifikowane są jako działania ratownicze rozumiane jako zagrożenia. Oznacza to, że za taką pomoc strażakom ratownikom OSP także należy się ekwiwalent pieniężny.