W czasie styczniowych konsultacji społecznych projektu ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami (UD 168) pojawiło się wiele pytań o to, czy gdy zostanie wprowadzona ustawa o asystencji, dalej będzie działał rządowy program asystencji realizowany przez samorządy i organizacje pozarządowe.
– Projektowa asystencja będzie dalej w systemie, tylko nie będzie można korzystać i z tej, i z tej. Asystencja projektowa zostanie przemodelowana, aby systemy widziały się nawzajem – odpowiedział podczas konsultacji wiceminister rodziny Łukasz Krasoń, pełnomocnik rządu ds. osób z niepełnosprawnościami. Zaznaczył, że dużą niesprawiedliwością byłoby, aby jedna osoba otrzymała wsparcie asystenta w ramach ustawy i programu. Wyjaśnił także, że jeśli ktoś w ciągu roku przejdzie z asystencji programowej na ustawową, to godziny przyznane w ramach programu będą mu odjęte z puli asystencji ustawowej.
Nie wszyscy spełnią kryteria asystencji ustawowej
Paweł Iwaniuk, koordynator ds. dostępności w Urzędzie Miasta Biała Podlaska, uważa, że to sensowne rozwiązanie.
– To ma sens, żeby asystencja programowa służyła dalej osobom, które nie spełnią kryteriów asystencji ustawowej, czyli np. dzieci do 13. roku życia czy osoby po 65. roku życia – mówi. Podobnie uważa Zbigniew Worony z Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami.
– Asystencja programowa powinna być dla tej grupy osób, które nie zmieszczą się w kryteriach asystencji ustawowej. Absolutnie nie zgadzam się z opinią Ministerstwa Finansów, które twierdzi, że asystencja programowa powinna być zlikwidowana, gdy będzie ustawowa – zaznacza Worony.
Resort finansów w ramach konsultacji wewnątrzresortowych projektu ustawy o asystencji zgłosił uwagę, że gdy ta zostanie wprowadzona, rządowy program nie musi już funkcjonować. Wprowadzenie asystencji w formie ustawowego rozwiązania powinno całkowicie zlikwidować finansowanie tej usługi z Funduszu Solidarnościowego (program rządowy asystencji). W opinii ministerstwa nieuzasadnione jest też, aby osobom otrzymującym świadczenie wspierające przysługiwała jednocześnie asystencja osobista, gdyż ich cele się pokrywają.
– Rozumiem, że zadaniem MF jest chodzenie z nożyczkami i cięcie kosztów, ale jeśli w tym przypadku doszłoby do wymiennego traktowania świadczenia wspierającego i usługi asystencji, to biorąc pod uwagę zakres godzin, który jest planowany w ustawie, bez świadczenia wspierającego nie ma możliwości, by osoby mogły prywatnie jeszcze dodatkowo wykupić sobie wsparcie asystenta – komentuje Paweł Iwaniuk. Jednak na razie projekt ustawy o asystencji nie zakłada takiej sytuacji.
Przeczytaj także: Powiaty nie wiedzą, na jakich zasadach mają zapewnić usługę asystencji
Czytaj także w LEX: Zdolność procesowa małżonka ubezwłasnowolnionego częściowo w sprawie o rozwód > >
Samorządy mają swoje regulaminy asystencji programowej
Wiceminister Krasoń podczas konsultacji zapowiedział, że w związku z funkcjonowaniem i programu o asystencji, i asystencji ustawowej konieczne będzie przemodelowanie programu resortowego. Zmiany mają być dokonane po zakończeniu prac nad ustawą o asystencji.
To może być dobry moment na uporządkowanie zasad i wytycznych regulujących realizację programu o asystencji w samorządach i organizacjach pozarządowych. Program o asystencji i zasady korzystania z usługi zostały opisane przez biuro pełnomocnika rządu ds. osób z niepełnosprawnościami. Jednak samorządy ustalają jeszcze wewnętrzne regulaminy korzystania ze wsparcia asystenta, które opierają na własnych interpretacjach zapisów rządowego programu. W efekcie zasady skorzystania z usługi asystenta są bardzo różne, w zależności od miejsca zamieszkania. Dla przykładu niektóre regulaminy warunkują skorzystanie z usługi asystenta przeprowadzeniem dodatkowego wywiadu diagnostycznego przez pracownika socjalnego. Inne ustalają punktację i premiują w niej, np. osoby samotnie gospodarujące lub to, że osoba nie korzystała z programu w zeszłym roku. Jeśli korzystała i wykorzystała 300 lub więcej godzin, dostaje zero punktów. O ile w wytycznych rządowego programu jest napisane, żeby w pierwszej kolejności uwzględniać potrzeby osób samotnie gospodarujących w przyznaniu usługi, o tyle nie jest to jednoznaczne z pierwszeństwem.
– Sytuacje są bardzo różne, oczywiście trzeba uwzględniać te osoby, ale to nie może być sztywne kryterium, które premiuje – komentuje Zbigniew Worony. Regulamin innego samorządu zakłada, że kto otrzyma usługę asystencji, nie będzie mógł skorzystać z innego rządowego programu „Opieka wytchnieniowa”.
– To są dwa różne programy i niesłuszne jest założenie, że pomoc udzielona w ich ramach się wyklucza – podkreśla Worony.
Program opieki wytchnieniowej skierowany jest do opiekuna osoby z niepełnosprawnością, a nie samej tej osoby jak usługa asystencji. Niektóre regulaminy zakazują asystentom wykonywania czynności sprzątających, ale to także nie zawsze jest zero-jedynkowe.
– Jeśli są bliscy, rodzina, która może wesprzeć osobę z niepełnosprawnością w sprzątaniu, asystent tego nie musi robić. Natomiast w sytuacji gdy nie ma takich osób, a osoba wspierana sama nie może posprzątać, to kwestią umowy pomiędzy asystentem a nią jest ustalenie tego – dodaje Zbigniew Worony.
Czytaj także w LEX: "Nowe" świadczenie wspierające – zagadnienia wybrane oraz próba oceny regulacji > >
Kuriozalne zapisy w regulaminie asystencji
Jak słusznie zwraca uwagę Paweł Iwaniuk, ministerstwo rodziny nie zakazało tworzenia własnych regulaminów, co wiąże się zapewne z tym, że samorządy chcą uchronić się, np. przed zarzutem uznaniowego przyznawania usługi. Jednak regulaminy te powinny powstawać z udziałem samych osób korzystających z usługi asystenta.
I tak niekiedy się dzieje, bo np. regulamin programu asystencji w Warszawie jest opiniowany przez branżową komisję ds. osób z niepełnosprawnościami, która działa przy Biurze Pomocy i Projektów Społecznych Miasta st. Warszawy. Nie zawsze jednak to jest skuteczne i nie uchroniło regulaminu warszawskiego przed kuriozalnym zapisem: „W przypadku usług wymagających wysiłku fizycznego (w tym związanych z pielęgnacją, zmianą pozycji ciała i przemieszczaniem się), ma zastosowanie Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 14 marca 2000 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych oraz innych pracach związanych z wysiłkiem fizycznym (Rozdział 3 – Ręczne przemieszczanie przedmiotów przez jednego pracownika)".
– Niestety często nasze uwagi nie są uwzględniane – mówi Zbigniew Worony, który jest w prezydium tej komisji.
- Za wysoce niefortunne uważam odsyłanie do przepisów tego rozporządzenia w kwestiach wsparcia osób z niepełnosprawnością przez asystenta. Rozumiem, że z jednej strony chodzi o ochronę asystenta i ustalenie norm jego obciążenia, przy jednoczesnej próżni regulacyjnej wyrażającej się w braku szczegółowych przepisów dotyczących podnoszenia osób, ale z drugiej strony bardzo przedmiotowo potraktowano użytkowników asystencji osobistej – mówi dr Robert Trzaskowski, adwokat prowadzący własną kancelarię adwokacką Business&Law. W jego opinii, jeśli nie ma lepszego odnośnika prawnego, w regulaminie można po prostu opisać zasady dopuszczalnych obciążeń asystenta. Uważa, że najlepiej byłoby, aby te kwestie były uregulowane na poziomie prawa powszechnie obowiązującego, np. rozporządzenia, a w tym przypadku przynajmniej na poziomie ministerialnym, w zasadach programu.
W Warszawie także starający się o asystenta z programu, którzy pracują, są premiowani większą liczbą punktów. A asystencja nie tylko wspiera aktywność zawodową, to jest jeden z celów asystencji. Są przecież osoby, które ze względu na rodzaj swojej niepełnosprawności nigdy nie podejmą pracy, ale wsparcie asystenta pomoże im żyć niezależnie.
Zobacz w LEX: Nowe rozwiązanie wspierające osoby z niepełnosprawnościami - ustawa z 7 lipca 2023 r. o świadczeniu wspierającym > >
Asystencja to nie opieka i coś więcej niż stosunek pracy
Wiele uwag co do zasad przydzielania usługi asystenta z programu zgłaszali także uczestnicy konsultacji społecznych nad projektem ustawy o asystencji. – Znam przypadek, że asystent nie mógł iść z osobą wspieraną na basen, stało się to możliwe dopiero po zmianie operatora programu – mówił jeden z uczestników. Adam Zawisny z MRPiPS, który prowadził konsultacje, zachęcał do zgłaszania wszystkich nieprawidłowości w realizacji programu do biura pełnomocnika rządu ds. osób z niepełnosprawnościami. – Będziemy na nie reagowali – zapewniał.
W opinii Zbigniewa Woronego zasady asystencji programowej powinny być ujednolicone i takie same, jak będą przy asystencji ustawowej. Przyznaje, że w samorządach jest duża dowolność w interpretacji zasad realizacji tej usługi, co często wiąże się z mocno osadzonym społecznie modelem opiekuńczo-charytatywnym.
– Ideą usługi jest to, że sposób świadczenia asystencji polega głównie na zasadzie dobrowolnej umowy między osobą wspieraną a asystentem przy zachowaniu koniecznych standardów – przypomina.
Jeśli asystent chce podjąć czynności wspólnie ustalone z osobą z niepełnosprawnością, to nie ma ku temu żadnych przeszkód. Asystencja to nie tylko stosunek pracy, ale siłą rzeczy bliska relacja z osobą wspieraną.
Cena promocyjna: 80.09 zł
|Cena regularna: 89 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 66.75 zł